-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
- listopad 2024
- październik 2024
- wrzesień 2024
- sierpień 2024
- lipiec 2024
- czerwiec 2024
- maj 2024
- kwiecień 2024
- marzec 2024
- luty 2024
- styczeń 2024
- grudzień 2023
- listopad 2023
- październik 2023
- wrzesień 2023
- sierpień 2023
- lipiec 2023
- czerwiec 2023
- maj 2023
- kwiecień 2023
- marzec 2023
- luty 2023
- styczeń 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- październik 2022
- wrzesień 2022
- sierpień 2022
- lipiec 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- marzec 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- marzec 2017
- luty 2017
Kategorie
- Babie lato i kropla deszczu
- Bez kategorii
- Dla dzieci
- Koniec wakacji
- Kuchennie i smacznie
- miniatury i takie tam…
- Myślę sobie
- Niezwykłe wakacje Julki
- O Matyldzie co nie chciała Nikodema
- Opowiadania
- Opowieść Marianny
- Pasma życia
- Piaseczno
- Po co wróciłaś Agato?
- Powieści
- Przeszłość powraca
- Szczawnica
- Tajemnica Adasia
- Tenczynek
- W międzyczasie
- Widocznie tak miało być
- wierszydełka
- Wymyślanki
Meta
Archiwum autora: anka
Siódme urodziny bloga 🍷🎂🍀i Duch Leona 🐕🦺🐕🐶
Nie zapomniałam o rocznicy tylko nie miałam kiedy zająć się obchodami. Calineczka była przez jeden weekend po czym oświadczyła, że przyjedzie w następny czwartek i już. Dyskusji nie było, babcia z dziadkiem uszczęśliwieni (i wymęczeni oczywiście), zadowoleni, że szkrabusia tak … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie
24 komentarze
„Babie lato i kropla deszczu” – 8
Jagna nie potrzebowała dużo czasu na ubranie się do „Filiżanki”. Wciąż rozkoszowała się możliwością codziennego noszenia wygodnego stroju bez obowiązkowych szpilek i kostiumów. Wskoczyła w wąskie czarne dżinsy, założyła koszulę w czarno-złoto-turkusowe esy floresy, zapięła szeroki czarny pasek podkreślający talię. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
4 komentarze
LENIWIA 😃🌞👍
Wierszyk pisany razem z Calineczką, zdjęcia też wybierała sama 🍀😉 Mała Irenka usnęła wieczorem, przyśniła jej się jazda motorem: jechała na tylnym siodełku za tatą okryta szczelnie różowiutką matą, by podczas jazdy ciepluteńko było i żadne deszczysko jej nie zmoczyło. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Dla dzieci, wierszydełka
10 komentarzy
„Babie lato i kropla deszczu” – 7
Jagna umówiła się z Bogną na wyjście do „Filiżanki” . Była to „Bibliotekarnia Pod Złotą Filiżanką” czyli antykwariat, księgarnia i kawiarnia w jednym. Odbywały się tam też kameralne koncerty małych kapel oraz solistów mających klimatyczny repertuar. Jeśli akurat koncertu nie … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
4 komentarze
Szczawnica moja 🍀💗 (Sienkiewicz, Konopnicka)
O tym, że wody szczawnickie mają właściwości lecznicze wiadomo od 1810 roku. Wtedy bowiem zbadano właściwości mineralnych wód wypływających w Szczawnicy spod ziemi. Jak już pisałam (w kategorii „Szczawnica” po prawej stronie bloga) w 1828 roku Józefina i Stefan Szalayowie … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie, Szczawnica
20 komentarzy
„Babie lato i kropla deszczu” – 6
Sabina usiadła w kąciku między oknem a kominkiem. Postawiła tam stary fotel, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Wprawdzie podłoga nie była tutaj ogrzewana, mata grzewcza kończyła się wcześniej, lecz miłe ciepło rozchodzące się od ognia i mały dywanik pod … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
6 komentarzy
Tak sobie myślę…
Tak sobie myślę, że emerytura to dla mnie okres dojrzewania. Czyżbym była ograniczona i niedorozwinięta przez całe moje długie życie? 😊 Niedorozwinięta tak do końca może nie, ale ograniczona jak najbardziej – obowiązkami, finansami, pracą, przełożonymi, sytuacją rodzinną itp., itd. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Kuchennie i smacznie, Myślę sobie
22 komentarze
„Babie lato i kropla deszczu” – 5
Pewnego dnia Jagna podjęła decyzję. Tym razem była przekonana, że to decyzja ostateczna. Kilka razy była bliska jej podjęcia. Za każdym razem zdawało się, że to już prawie nieodwołalnie decyzja ostateczna, ale – jak wiadomo – „prawie” czyni wielką różnicę. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
12 komentarzy
Szaro, buro…
Pogoda się popsuła, pada, sypie, wieje, wyje, cały świat wokół zmoknięty, szaro, buro … ale nie ponuro 😃 Wystarczy włączyć małą lampkę, zrobić ciepłą kawę albo herbatkę wg własnego upodobania i wygodnie zasiąść w fotelu z książką w ręce. Szczyt … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie, Piaseczno
14 komentarzy
„Babie lato i kropla deszczu” – 4
Jagna Turska przyzwyczajona była do częstego pokonywania dużych odległości drogą powietrzną. Wykorzystywała czas przelotu na odpoczynek, nadrabianie zaległości w lekturze spowodowanych codziennym brakiem czasu, oraz na doskonalsze przygotowywanie się do spotkań biznesowych, na które się udawała. Tym razem będąc już … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
10 komentarzy