-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
- grudzień 2024
- listopad 2024
- październik 2024
- wrzesień 2024
- sierpień 2024
- lipiec 2024
- czerwiec 2024
- maj 2024
- kwiecień 2024
- marzec 2024
- luty 2024
- styczeń 2024
- grudzień 2023
- listopad 2023
- październik 2023
- wrzesień 2023
- sierpień 2023
- lipiec 2023
- czerwiec 2023
- maj 2023
- kwiecień 2023
- marzec 2023
- luty 2023
- styczeń 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- październik 2022
- wrzesień 2022
- sierpień 2022
- lipiec 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- marzec 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- marzec 2017
- luty 2017
Kategorie
- Babie lato i kropla deszczu
- Bez kategorii
- Dla dzieci
- Koniec wakacji
- Kuchennie i smacznie
- miniatury i takie tam…
- Myślę sobie
- Niezwykłe wakacje Julki
- O Matyldzie co nie chciała Nikodema
- Opowiadania
- Opowieść Marianny
- Pasma życia
- Piaseczno
- Po co wróciłaś Agato?
- Powieści
- Przeszłość powraca
- Szczawnica
- Tajemnica Adasia
- Tenczynek
- W międzyczasie
- Widocznie tak miało być
- wierszydełka
- Wymyślanki
Meta
Archiwum kategorii: Po co wróciłaś Agato?
Po co wróciłaś…” 17
Punktualnie o godzinie czwartej rano na balkon przyleciała para gołębi. Pan gołąb emablował panią gołębicę zrazu cicho i delikatnie, potem coraz głośniej i natarczywiej. Wreszcie tupanie i gardłowe gruchanie obudziło Aldonę. Przy zamkniętych balkonowych drzwiach siedziała Bibi nieprzytomna wręcz z … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści
31 komentarzy
„Po co wróciłaś…” 40 – koniec drugiej części cyklu ursynowskiego
Ostatni tydzień wakacji minął bardzo szybko. Po wyjeździe Teresy i chłopaków zrobiło się cicho i spokojnie. Aldona kwitła szczęściem, Sergiusz patrzył w nią jak w obraz oszołomiony natężeniem przeżywanych uczuć. Jak to możliwe, żeby on, tak trzeźwo patrzący na świat, … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści
2 komentarze
„Po co wróciłaś…” 39
Tak to już jest na tym świecie, że wszystko co dobre szybko się kończy. Przeminął pełen wrażeń weekend. Teresa spakowała swoje bagaże, wzięła też trochę rzeczy Aldony, bo ciasno byłoby w samochodzie w drodze powrotnej ze względu na obecność Tiny … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści
Dodaj komentarz
„Po co wróciłaś…” 38
Szli rozglądając się wokół, poznając nowe miejsca zaglądali przez płoty na posesje. – Wujku, co to za komin? – spytała Inka wskazując na bijący w niebo wysoki komin z czerwonej cegły. – Tu była stara cegielnia. – Tata opowiadał mi, … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści
Dodaj komentarz
„Po co wróciłaś…” 37
Nie budząc śpiącej cioci Rózi oraz zostawiwszy rodzicom kartkę i informacją – „wychodzimy na trochę, a jak wrócimy to powiemy gdzie jesteśmy”, dzieci opuściły dom wcześnie rano. Nie zabrali ze sobą Tiny, przekupili ją, czy też raczej odwrócili uwagę od … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści
4 komentarze
„Po co wróciłaś…” 36
Aldona siedziała w wąskiej kościelnej ławce. Przeżywając raz jeszcze pożegnanie z mężem przeniosła się w inny wymiar opuszczając rzeczywistość. Nie brała udziału w mszy obecna będąc jedynie ciałem. Ocknęła się dopiero wtedy, gdy Linka trąciła ją mocno w bok. – … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści
Dodaj komentarz
Po co wróciłaś…” 35
Sobotnie popołudnie przyniosło ciemne chmury szybko przeganiane z miejsca na miejsce przez hulający po polach wiatr, który dopiero koło lasu stawał się spokojniejszy, cichszy, pokorniejąc przed czarną prawie, milczącą ścianą starych, olbrzymich drzew. Powietrze przesycone było zapachem deszczu, który jeszcze … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści
Dodaj komentarz
„Po co wróciłaś…” 34
Dzieci powiedziały prawdę, tylko prawdę, ale faktem pozostało, iż nie całą prawdę. Wiedzione ogromną ciekawością, zgodnie jak jeden mąż poczuły nieodpartą ochotę ujrzenia wejścia do tunelu pod Buczyną. Rozbudzona wyobraźnia pracowała tak intensywnie, iż na nic się nie zdały rozsądne … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści
Dodaj komentarz
„Po co wróciłaś…” 33
W piątek przed południem gwałtownie został zakłócony spokój panujący zwykle w domku pod lasem i okolicy. Rozległ się klakson czerwonego malucha, szczekanie Tiny, krzyki chłopców, piski dziewczynek. Do tego dołączyły się radosne głosy witających się dorosłych. Stare drzewa nigdy w … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści
Dodaj komentarz
„Po co wróciłaś…” 32
Aldona znalazła dla siebie fantastyczne zajęcie. Jak niegdyś Teresa w Cięciwie, tak ona tutaj postanowiła ujarzmić dziką roślinność szalejącą w ogrodzie, by choć w ten sposób odpłacić przyjaciółce za gościnę. Poza tym miała ochotę poczuć woń świeżo skoszonej trawy, poruszonej … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści
Dodaj komentarz