Archiwum miesiąca: luty 2019

„Przeszłość powraca” 2

Wieczorami chodziłyśmy na tańce. Nie mogę sobie przypomnieć nazwy lokalu, ale doskonale pamiętam jak tańczyłam na półokrągłym tarasie patrząc na spienione fale, czując zapach i smak morskiego powietrza. Każda z nas miała swojego adoratora, jakżeby inaczej, młodość ma swoje prawa. … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowiadania, Przeszłość powraca | Dodaj komentarz

Dzień Dziecka

Dzień Dziecka. Jaka szkoda, że te moje dzieci już takie okropnie duże, i Duży i Mały. Do tego Wnusia Z. i Wnusia K. też takie nastolatki się porobiły nie wiadomo kiedy. Przytulić to się jeszcze dadzą, ale na ręce wziąć … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Przeszłość powraca” 1

„Przeszłość powraca” to takie same zamierzchłe czasy jak „Koniec wakacji”. Prawdą jest wycieczka do Bułgarii i zwiedzanie przepięknych miejsc. Miło się wspomina 🙂 Historia opisana mogła się zdarzyć, gdzieś, kiedyś, komuś, albowiem życie jest nieprzewidywalne i często płata zaskakujące niespodzianki. … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowiadania, Przeszłość powraca | Dodaj komentarz

„Powstrzymać zło”

Skończyłam przerzucać „Agatę” do Lapcia. Teraz muszę od niej chwilę odpocząć. Przez ten czas tyle się działo na zewnątrz mnie. Z takich zdarzeń najbardziej poruszających: Zbigniew Wodecki przeszedł na Drugą Stronę Tęczy. Za wcześnie jeszcze, niepotrzebnie, niespodziewanie. Dowód na to, … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Koniec wakacji” – tytułem wstępu

’Koniec wakacji” to czasy prawie prehistoryczne 🙂 Telefon komórkowy należał do rzadkości, budki telefoniczne były oblegane przez wczasowiczów pragnących kontaktu ze światem z potrzeby serca albo innej konieczności, w ośrodkach wypoczynkowych korzystało się jedynie z telefonu dostępnego w recepcji. Bankomat był … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Koniec wakacji | Dodaj komentarz

Koniec „Końca wakacji”

Westchnęła i poczęła wycofywać się cichutko, by zniknąć zanim mieszkańcy zauważą jej obecność. Na werandę wyszedł olbrzymi piaskowy dog i leniwie się przeciągnął. Znieruchomiała. Pies tymczasem raz i drugi wciągnął w nozdrza obcy zapach, spojrzał w stronę skąd dochodził i … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Koniec wakacji, Opowiadania | Dodaj komentarz

Moje refugium

Miało być tu dyrdymałkowo a chwilami robi się poważnie. Myślę, że dla zdrowia psychicznego i fizycznego lepiej wrócić (póki co) do lepszej strony świata i negatywnymi myślami nie wzmacniać ciemnej strony Mocy. Bardzo intensywnie zajęłam się „Aldoną” ( imię wiodącej … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Paranoja

Kolejna „dobra” zmiana. Tym razem odbije się na dzieciach po przeszczepach. Dowiedziałam się z tv, że leki, które kosztowały około 3zł teraz będą kosztować ponad 1000zł! Takie leki przyjmowane muszą być dożywotnio a przynajmniej- bardzo, bardzo długoterminowo. Do tego dochodzą … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Koniec wakacji” 1

Wakacje. To słowo brzmi jak muzyka. Zawiera w sobie czar ciepłych, letnich wieczorów pod niebem usianym gwiazdami migocącymi na granatowym niebie, szum morza, plusk fal uderzających o kamienie mola, urok poranka przepojonego zapachem trawy skropionej tęczowymi kropelkami rosy… Zosia po … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Koniec wakacji, Opowiadania | Dodaj komentarz

Urodziny Dużego :):):)

Dzisiaj przypadają urodziny Dużego. A taki był malutki, że kiedy w szpitalu przynieśli mi pierwszy raz zawiniątko, odważyłam się zaledwie kciukiem dotknąć maleńkiego policzusia. To znaczy wtedy mi się zdawało, że maleństwo, a przecież od początku to był kawał chłopa, … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz