Archiwum kategorii: Opowiadania

🌞Kasia jedzie z wnuczką do Szczawnicy 🌞 czyli „W międzyczasie”

Jeszcze nigdy Kasia  nie była tak zła na Mikołaja. Właściwie nie zła, inaczej należałoby określić jej emocje. Przepełniały ją raczej pretensje do całego świata, żal, uczucie zawodu, strachu, a jednocześnie mnóstwo obaw wynikających z bardzo wielu przesłanek. Podsumowując orzekła, iż … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii W międzyczasie | 8 komentarzy

🌞Babska depresja🌞 czyli „W międzyczasie”

Kasia weszła do budynku ze świadomością, że drzwi sekretariatu są zamknięte, nikogo tam już nie ma i nie będzie więcej żadnej bratniej duszy. Wszyscy się wynieśli do innego obiektu, a dokładniej: zostali zmuszeni. Nieodwołalnie skończył się pewien etap życia. Cóż, … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii W międzyczasie | 12 komentarzy

🌞Zwariowany dzień🌞czyli „W międzyczasie”

Poniedziałek był dniem zwariowanym pod każdym względem. Najpierw Kasia musiała wycofać podanie o pożyczkę z KKOP w pracy. Sprawy mieszkaniowe uległy przyspieszeniu, więc koniecznie musiała się sprężyć. Tak więc wycofała podanie o pożyczkę, poszła do finansów z  bankowym kwestionariuszem do … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii W międzyczasie | 13 komentarzy

🌞Kasia w Wilnie🌞 czyli „W międzyczasie”

Pomyślałam sobie, że najróżniejsze sytuacje, które się przydarzały bohaterkom ursynowskiego cyklu, a które nie zmieściły się w „głównych” powieściach, wskoczą do „W międzyczasie”. Dlatego tak nazwałam zbiorek, ponieważ wszystko dzieje się w trakcie, pomiędzy i w różnych innych konfiguracjach 😀 … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie, W międzyczasie | 23 komentarze

„To tylko działka” – miniatura

Był okres w moim życiu, kiedy często jeździłam tramwajem linii 33 aż do pętli, wsiadając przy Świerczewskiego. Kiedy tramwaj skręcał z Rakowieckiej w Komarowa zawsze z podziwem patrzyłam na działki. Czekałam na ten fragment trasy, żeby napatrzeć się, nasycić oczy. … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania | 4 komentarze

„Wróci?” – miniatura

W sobotni letni poranek tramwaj, którym codziennie jeździłam do pracy, był prawie pusty. Poza mną siedziały trzy osoby. Jedna  z walizką, więc wyraźnie udająca się w podróż oraz  dwie w tak zwanym wieku produkcyjnym, zaspane i złe, że akurat wypadła … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania | Dodaj komentarz

„Żebrak”

Helena wysiadła z autobusu przy Madalińskiego. Szła ulicą Puławską. Od wielu dni  mijała siedzącego na ziemi człowieka. Był bez nogi. Z kikutem obwiązanym brudną szmatą – żebrał. Starała się na niego nie patrzeć, nawet nie dotknąć wzrokiem. Widok był dla … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania | Dodaj komentarz

„Lustro”

Znalazłam kilka tekstów, które określiłam mianem „miniatury”, napisanych w 1992 r. Smutne są, takie akurat sytuacje wtedy zdarzały się w nadmiarze. Pamiętam, że kilka informacji przeczytanych w prasie zrobiło na mnie wrażenie, bardzo zresztą przykre, stąd się wzięły miniaturki. Pewnie … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania | Dodaj komentarz

„Przeszłość powraca” – koniec

Wakacje dobiegały końca. Dzieci wróciły do domu. No, ładne dzieci. Dziewiętnastoletnia Iwonka, tegoroczna maturzystka i już studentka, oraz o pięć lat starszy Karol, który za dwa miesiące stanie na ślubnym kobiercu. Kiedy przeminęło tyle lat? Jakże szybko moje słodkie, kochane … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowiadania, Przeszłość powraca | Dodaj komentarz

„Przeszłość powraca” 2

Wieczorami chodziłyśmy na tańce. Nie mogę sobie przypomnieć nazwy lokalu, ale doskonale pamiętam jak tańczyłam na półokrągłym tarasie patrząc na spienione fale, czując zapach i smak morskiego powietrza. Każda z nas miała swojego adoratora, jakżeby inaczej, młodość ma swoje prawa. … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowiadania, Przeszłość powraca | Dodaj komentarz