-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
- marzec 2023
- luty 2023
- styczeń 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- październik 2022
- wrzesień 2022
- sierpień 2022
- lipiec 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- marzec 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- marzec 2017
- luty 2017
Kategorie
- Bez kategorii
- Dla dzieci
- Koniec wakacji
- Kuchennie i smacznie
- miniatury i takie tam…
- Myślę sobie
- Niezwykłe wakacje Julki
- O Matyldzie co nie chciała Nikodema
- Opowiadania
- Opowieść Marianny
- Pasma życia
- Piaseczno
- Po co wróciłaś Agato?
- Powieści
- Przeszłość powraca
- Szczawnica
- Tajemnica Adasia
- Tenczynek
- Widocznie tak miało być
- wierszydełka
- Wymyślanki
Meta
Archiwum kategorii: Opowiadania
„To tylko działka” – miniatura
Był okres w moim życiu, kiedy często jeździłam tramwajem linii 33 aż do pętli, wsiadając przy Świerczewskiego. Kiedy tramwaj skręcał z Rakowieckiej w Komarowa zawsze z podziwem patrzyłam na działki. Czekałam na ten fragment trasy, żeby napatrzeć się, nasycić oczy. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania
4 komentarze
„Wróci?” – miniatura
W sobotni letni poranek tramwaj, którym codziennie jeździłam do pracy, był prawie pusty. Poza mną siedziały trzy osoby. Jedna z walizką, więc wyraźnie udająca się w podróż oraz dwie w tak zwanym wieku produkcyjnym, zaspane i złe, że akurat wypadła … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania
Dodaj komentarz
„Żebrak”
Helena wysiadła z autobusu przy Madalińskiego. Szła ulicą Puławską. Od wielu dni mijała siedzącego na ziemi człowieka. Był bez nogi. Z kikutem obwiązanym brudną szmatą – żebrał. Starała się na niego nie patrzeć, nawet nie dotknąć wzrokiem. Widok był dla … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania
Dodaj komentarz
„Lustro”
Znalazłam kilka tekstów, które określiłam mianem „miniatury”, napisanych w 1992 r. Smutne są, takie akurat sytuacje wtedy zdarzały się w nadmiarze. Pamiętam, że kilka informacji przeczytanych w prasie zrobiło na mnie wrażenie, bardzo zresztą przykre, stąd się wzięły miniaturki. Pewnie … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania
Dodaj komentarz
„Przeszłość powraca” – koniec
Wakacje dobiegały końca. Dzieci wróciły do domu. No, ładne dzieci. Dziewiętnastoletnia Iwonka, tegoroczna maturzystka i już studentka, oraz o pięć lat starszy Karol, który za dwa miesiące stanie na ślubnym kobiercu. Kiedy przeminęło tyle lat? Jakże szybko moje słodkie, kochane … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Opowiadania, Przeszłość powraca
Dodaj komentarz
„Przeszłość powraca” 2
Wieczorami chodziłyśmy na tańce. Nie mogę sobie przypomnieć nazwy lokalu, ale doskonale pamiętam jak tańczyłam na półokrągłym tarasie patrząc na spienione fale, czując zapach i smak morskiego powietrza. Każda z nas miała swojego adoratora, jakżeby inaczej, młodość ma swoje prawa. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Opowiadania, Przeszłość powraca
Dodaj komentarz
„Przeszłość powraca” 1
„Przeszłość powraca” to takie same zamierzchłe czasy jak „Koniec wakacji”. Prawdą jest wycieczka do Bułgarii i zwiedzanie przepięknych miejsc. Miło się wspomina 🙂 Historia opisana mogła się zdarzyć, gdzieś, kiedyś, komuś, albowiem życie jest nieprzewidywalne i często płata zaskakujące niespodzianki. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Opowiadania, Przeszłość powraca
Dodaj komentarz
„Koniec wakacji” – tytułem wstępu
‚Koniec wakacji” to czasy prawie prehistoryczne 🙂 Telefon komórkowy należał do rzadkości, budki telefoniczne były oblegane przez wczasowiczów pragnących kontaktu ze światem z potrzeby serca albo innej konieczności, w ośrodkach wypoczynkowych korzystało się jedynie z telefonu dostępnego w recepcji. Bankomat był … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Koniec wakacji
Dodaj komentarz
Koniec „Końca wakacji”
Westchnęła i poczęła wycofywać się cichutko, by zniknąć zanim mieszkańcy zauważą jej obecność. Na werandę wyszedł olbrzymi piaskowy dog i leniwie się przeciągnął. Znieruchomiała. Pies tymczasem raz i drugi wciągnął w nozdrza obcy zapach, spojrzał w stronę skąd dochodził i … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Koniec wakacji, Opowiadania
Dodaj komentarz
„Koniec wakacji” 1
Wakacje. To słowo brzmi jak muzyka. Zawiera w sobie czar ciepłych, letnich wieczorów pod niebem usianym gwiazdami migocącymi na granatowym niebie, szum morza, plusk fal uderzających o kamienie mola, urok poranka przepojonego zapachem trawy skropionej tęczowymi kropelkami rosy… Zosia po … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Koniec wakacji, Opowiadania
Dodaj komentarz