Archiwum miesiąca: marzec 2019

Już wieczór

Już wieczór, nie wiem kiedy dzień przeleciał, zajęta byłam, grzęzłam w papierach, notatkach i przeniosłam się w czasie o wiele lat do tyłu. Poza tym trochę się denerwowałam, bo Mąż miał wizytę u okulisty, zapisaną rok temu, kwalifikującą do zabiegu usunięcia … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Czekolandia” – raczej dla pełnoletnich:)

W związku z przepisem na czekoladę dawne wierszydełko mi się przypomniało. I je znalazłam! Dużo dyrdymałek przepadło na amen, nie wiem gdzie i kiedy, cóż, widać – nie były godne przechowania ich. Czekolandia to dziwny kraj. Gdy tort się na … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii wierszydełka | Jeden komentarz

Słodkości

Obiecałam przepis na blok kakaowy wstawić. Więc – mam dwa wypróbowane. Pierwszy to blok, z drugiego miała wyjść czekolada. Blok 1 paczka mleka w proszku 1 margaryna 1/2 szklanki wody 1 szklanka cukru 200g herbatników 4 łyżki kakao posiekana czekolada … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Kuchennie i smacznie, Myślę sobie | Dodaj komentarz

Sunia

Przyjaciółka M. z pewnością kiedyś pójdzie do Psiego Nieba. Kociego też, a może są razem, te nieba? Tyle psich istot uratowała w życiu, że ma miejsce zapewnione wśród nich. Będziemy się odwiedzać, bo ja tam na pewno nie trafię. może … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Wichrze – idź precz!

Zima zimą ale dlaczego tak pioruńsko wieje? Ja się na takie wietrzysko nie godzę! Włazi wszędzie, lodowate to diabelstwo jakby z samej Syberii przyleciało, okropność! Katar mnie złapał, głowa pęka – wszystko przez ten ziąb. Biedny Mąż na oczy nie … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

O Halinie Poświatowskiej

W zachomikowanych wycinkach był artykuł o Halinie Poświatowskiej. Lubię jej wiersze, takie kobiece i pełne uczuć, dlatego wycięłam. Podzielę się z Wami tym, co wyczytałam. Halina Poświatowska pochodziła z Częstochowy. Miała dziewięć lat, gdy w 1945 roku toczyły się walki … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Żebrak”

Helena wysiadła z autobusu przy Madalińskiego. Szła ulicą Puławską. Od wielu dni  mijała siedzącego na ziemi człowieka. Był bez nogi. Z kikutem obwiązanym brudną szmatą – żebrał. Starała się na niego nie patrzeć, nawet nie dotknąć wzrokiem. Widok był dla … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania | Dodaj komentarz

Panna Panna:)))

Dzieci wróciły do domu a babcie do swoich zajęć. Cudowne były chwile spędzone z malutką, chociaż po powrocie do domu czułam takie zmęczenie, że nie dałam rady nic zrobić. Nic to, mówię Wam, patrzenie na szkraba – bezcenne. O cudach … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 2 komentarze

Cudowne maluchy:)))

Powiem Wam jedno – maluchy są cudowne:))) Do tego mądre, sprytne, myślące, obserwujące uważnie i wyciągające wnioski, rozumiejące co się do nich mówi lecz reagujące wybiórczo, bo tylko na to, co im pasuje i ignorujące całą resztę. Poza tym bronią … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Życzliwość

Hanulka powiedziała, ze dzisiaj jest Dzień Życzliwości. Jestem za:) Tym bardziej jestem życzliwie nastawiona do świata, że Skituś spał jak suseł gdy zadzwonił budzik (5-ta rano!) i obeszło się bez sprzątania. Nawet ciężko było go dobudzić i wyciągnąć na dwór. … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 2 komentarze