-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
- maj 2025
- kwiecień 2025
- marzec 2025
- luty 2025
- styczeń 2025
- grudzień 2024
- listopad 2024
- październik 2024
- wrzesień 2024
- sierpień 2024
- lipiec 2024
- czerwiec 2024
- maj 2024
- kwiecień 2024
- marzec 2024
- luty 2024
- styczeń 2024
- grudzień 2023
- listopad 2023
- październik 2023
- wrzesień 2023
- sierpień 2023
- lipiec 2023
- czerwiec 2023
- maj 2023
- kwiecień 2023
- marzec 2023
- luty 2023
- styczeń 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- październik 2022
- wrzesień 2022
- sierpień 2022
- lipiec 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- marzec 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- marzec 2017
- luty 2017
Kategorie
- Babie lato i kropla deszczu
- Bez kategorii
- Dla dzieci
- Koniec wakacji
- Kuchennie i smacznie
- miniatury i takie tam…
- Myślę sobie
- Niezwykłe wakacje Julki
- O Matyldzie co nie chciała Nikodema
- Opowiadania
- Opowieść Marianny
- Pasma życia
- Piaseczno
- Po co wróciłaś Agato?
- Powieści
- Przeszłość powraca
- Szczawnica
- Tajemnica Adasia
- Tenczynek
- W międzyczasie
- Widocznie tak miało być
- wierszydełka
- Wymyślanki
Meta
Archiwum kategorii: Bez kategorii
„Poranek czerwcowy”
Dziś lżejszy kaliber, słonecznie jest, pięknie i kolorowo. Więc z życzeniami najlepszymi na ten czerwcowy poranek 🙂 Uciekł mi maj. Nie wiem czemu tak prędko przemknął i zniknął. Ptaszek mi o tym zaśpiewał, bażant w zaroślach coś krzyknął. Bez już … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Dla dzieci, wierszydełka, Wymyślanki
32 komentarze
Kałuża
Była na łące kałuża, raz mała była, raz duża. W zależności od pogody miała w sobie tyle wody ile właśnie napadało, więc raz dużo a raz mało. Słońce w wodzie się przejrzało, po brodzie się podrapało, rozsunęło gęste chmury, zerknąć … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Dla dzieci, wierszydełka, Wymyślanki
14 komentarzy
Szilusia myśli:)))
Jest Dzień Chłopaków – myśli Szilusia. – Muszę ułożyć wierszyk dla Skitusia, wszak on Dziewczynom napisał życzenia, każda by chciała ich wszystkich spełnienia. Niech więc zdrowi będą, bo jak któryś chory, oj, to ja bardziej wolę już potwory… Jak ma … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii wierszydełka, Wymyślanki
22 komentarze
Skituś życzy:)))
Na Dzień Kobiet kwitną kwiatki, to nie maki i bławatki lecz krokusy i śnieżyczki byście były jak księżniczki, by radości była masa, by partnerzy – pierwsza klasa, aby słonko Wam świeciło, wokół się zazieleniło, by marzenia się spełniły, skryte pragnienia … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii wierszydełka, Wymyślanki
22 komentarze
„To tylko działka” – miniatura
Był okres w moim życiu, kiedy często jeździłam tramwajem linii 33 aż do pętli, wsiadając przy Świerczewskiego. Kiedy tramwaj skręcał z Rakowieckiej w Komarowa zawsze z podziwem patrzyłam na działki. Czekałam na ten fragment trasy, żeby napatrzeć się, nasycić oczy. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania
4 komentarze
Zimowo ale ładnie
Zrobiło się biało, zrobiło się czysto. Świat cały okryty pierzynką puszystą przycupnął, przystanął, zatrzymany w biegu z zachwytem się witał z płateczkami śniegu. W świetle dwóch latarni iskierki się skrzyły, wesoło z gwiazdeczkami w berka się bawiły. Gdzie spojrzeć – … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii wierszydełka, Wymyślanki
Dodaj komentarz
„Wróci?” – miniatura
W sobotni letni poranek tramwaj, którym codziennie jeździłam do pracy, był prawie pusty. Poza mną siedziały trzy osoby. Jedna z walizką, więc wyraźnie udająca się w podróż oraz dwie w tak zwanym wieku produkcyjnym, zaspane i złe, że akurat wypadła … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania
Dodaj komentarz
„Krystyna” – ponura miniatura:(
Świat wokół zmienia się niczym obrazki w kalejdoskopie. Drobiazg potrafi zmienić życie, zniszczyć je albo uratować. Na przykład pismo znalezione w skrzynce na listy zawierające wiadomości różne od spodziewanych. I mrok osiada mimo środka dnia, mimo jasności za oknem w … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam...
Dodaj komentarz
„Czekolandia” – raczej dla pełnoletnich:)
W związku z przepisem na czekoladę dawne wierszydełko mi się przypomniało. I je znalazłam! Dużo dyrdymałek przepadło na amen, nie wiem gdzie i kiedy, cóż, widać – nie były godne przechowania ich. Czekolandia to dziwny kraj. Gdy tort się na … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii wierszydełka
Jeden komentarz
„Żebrak”
Helena wysiadła z autobusu przy Madalińskiego. Szła ulicą Puławską. Od wielu dni mijała siedzącego na ziemi człowieka. Był bez nogi. Z kikutem obwiązanym brudną szmatą – żebrał. Starała się na niego nie patrzeć, nawet nie dotknąć wzrokiem. Widok był dla … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania
Dodaj komentarz