Archiwum kategorii: Bez kategorii

Zimowo ale ładnie

Zrobiło się biało, zrobiło się czysto. Świat cały okryty pierzynką puszystą przycupnął, przystanął, zatrzymany w biegu z zachwytem się witał z płateczkami śniegu. W świetle dwóch latarni iskierki się skrzyły, wesoło z gwiazdeczkami w berka się bawiły. Gdzie spojrzeć – … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii wierszydełka, Wymyślanki | Dodaj komentarz

„Wróci?” – miniatura

W sobotni letni poranek tramwaj, którym codziennie jeździłam do pracy, był prawie pusty. Poza mną siedziały trzy osoby. Jedna  z walizką, więc wyraźnie udająca się w podróż oraz  dwie w tak zwanym wieku produkcyjnym, zaspane i złe, że akurat wypadła … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania | Dodaj komentarz

„Krystyna” – ponura miniatura:(

Świat wokół zmienia się niczym obrazki w kalejdoskopie. Drobiazg potrafi zmienić życie, zniszczyć je albo uratować. Na przykład pismo znalezione w skrzynce na listy zawierające wiadomości różne od spodziewanych. I mrok osiada mimo środka dnia, mimo jasności za oknem w … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam... | Dodaj komentarz

„Czekolandia” – raczej dla pełnoletnich:)

W związku z przepisem na czekoladę dawne wierszydełko mi się przypomniało. I je znalazłam! Dużo dyrdymałek przepadło na amen, nie wiem gdzie i kiedy, cóż, widać – nie były godne przechowania ich. Czekolandia to dziwny kraj. Gdy tort się na … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii wierszydełka | Jeden komentarz

„Żebrak”

Helena wysiadła z autobusu przy Madalińskiego. Szła ulicą Puławską. Od wielu dni  mijała siedzącego na ziemi człowieka. Był bez nogi. Z kikutem obwiązanym brudną szmatą – żebrał. Starała się na niego nie patrzeć, nawet nie dotknąć wzrokiem. Widok był dla … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania | Dodaj komentarz

Jesteś

Po burzy wychodzi słońce i rozjaśnia świat. Taka kolej rzeczy. Stąd dziś wierszydełko powstałe prawie ćwierć wieku temu, już po miniaturach, które jednak dawkować będę, ale stopniowo:) ————————- Jesteś. Jesteś jak okład z lodu na rozpalonym gorączką czole. Jesteś jak … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii wierszydełka | Dodaj komentarz

„Lustro”

Znalazłam kilka tekstów, które określiłam mianem „miniatury”, napisanych w 1992 r. Smutne są, takie akurat sytuacje wtedy zdarzały się w nadmiarze. Pamiętam, że kilka informacji przeczytanych w prasie zrobiło na mnie wrażenie, bardzo zresztą przykre, stąd się wzięły miniaturki. Pewnie … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii miniatury i takie tam..., Opowiadania | Dodaj komentarz

Wierszydło

Znalazłam wierszydło powstałe kiedy żył jeszcze mój tata ( zmarł w 2006 r.) i był u mnie na Ursynowie. Niech sobie wyjdzie z szuflady, znaczy wierszydło;) Może jeszcze jakieś znajdę. Aha, na końcu w nawiasie jest wykropkowane imię Męża:))) A … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie, wierszydełka | Dodaj komentarz

Był ciepły październik

Pogoda wymarzona, oby jak najdłużej. Pamiętam taki październik ciepły, w południe wręcz upalny, do ostatniego dnia. Dopiero 1 listopada schowało się słońce, zrobiło się prawdziwie listopadowo. Utkwiły mi w pamięci tamte chwile bardzo dokładnie, ponieważ – już na studiach będąc – … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie, wierszydełka | Dodaj komentarz

Miłość w puszczy

Teraz z przymrużeniem oka historia o miłości;))) Żubr to dostojny wielce zwierz. Chcesz go zobaczysz? To się spiesz. Wnet w głuchej puszczy się zaszyje, ciszy, spokoju tam zażyje. Przez puszczę dumnie, wolno kroczy, ma bardzo bystre, czujne oczy, jest przeogromny … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii wierszydełka, Wymyślanki | Dodaj komentarz