Archiwum autora: anka

„Babie lato i kropla deszczu” – 67

Inga czuła się paskudnie. Drapało ją w gardle, męczył suchy kaszel i bolała głowa. Pomyślała, że pewnie złapała wirusa w szpitalu, gdzie przez ostatnie dwa dni miała kontrolne wizyty i spędziła wiele godzin głównie na oczekiwaniu. Oczekiwanie było dwojakiego rodzaju: … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 8 komentarzy

🖤 Bimbuś odszedł za Tęczowy Most🖤

Smutno się jesień zaczęła. Po długiej walce o odzyskanie zdrowia, po operacji, kroplówkach, lekach, diecie – organizm Bimbusia odmówił dalszej walki. Tak bardzo kochany dołączył do całej gromadki za Tęczowym Mostem… 🖤🖤🖤

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 20 komentarzy

„Babie lato i kropla deszczu” – 66

Olga przyjechała do cioci Patrycji. Mama została w domu, ale obiecała dojechać po tygodniu. Patrycja zapakowała do Marysinej Fruzi siostrzenicę z plecakiem, oba koty i siebie. Skorzystała z propozycji Marysi, która jechała swoją kochaną Fruzią do Krakowa i zabrała się … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 4 komentarze

6 września 2025🍂

Napisałam w notatkach dość długi tekst, zawsze tak robię „na brudno” potem wklejam tutaj i poprawiam. Tym razem chciałam sobie ułatwić, wpadłam jak na to „brudno” wkleić zdjęcie i już byłam z siebie dumna… Cóż, pycha kroczy przed upadkiem… W … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 16 komentarzy

” Babie lato i kropla deszczu” – 65

Ranek wstał tak  piękny, że nawet śpiochy otwierały oczy z podziwem i zachwytem witając nowy dzień. Sabina wyszła na taras zalany porannym słońcem, z radością uśmiechnęła się poddając twarz pieszczocie złotych promyczków.  Uśmiechała się, bo zupełnie przez przypadek, wcale nie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 8 komentarzy

28 dzień sierpnia 2025 🍂🍁

Zimno się zrobiło w miniony weekend. Zupełnie jakby jesień przyszła już teraz choć  jej nie zapraszałam ☹ W lasku sucho, nie wiem czy liście opadły myśląc o jesieni czy po prostu drzewa uschły, niektóre tak wyglądają. Nie udało mi się … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 19 komentarzy

„Babie lato i kropla deszczu” – 64

Pobyt Patrycji u siostry trochę się przeciągnął. Miała zaległy urlop, postanowiła więc częściowo go wykorzystać odczuwając nagle – będąc z dala od pracy i codziennych zajęć – ogromne zmęczenie. Sabina nie miała nic przeciwko zajmowaniu się kotami. Wprawdzie Patula za … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 7 komentarzy

„Babie lato i kropla deszczu” – 63

Najpierw rano wyłączył się prąd. Zniknął i koniec. Feliks włączył korki, ale one znowu wyskoczyły. Zajrzał więc do zewnętrznej skrzynki i włączył korki, które tym razem i tam  wyskoczyły. Znowu to samo. Kilka razy włączał i włączał.  Wyraźnie coś zaczęło … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 14 komentarzy

9 sierpnia 2025 🍀

Już sierpień. Za każdym razem gdy spoglądam na kalendarz to się dziwię, że tak szybko jest konkretna data. Siedzimy w domu, wątpię by udało się odwiedzić Szczawnicę podczas wakacji 🙁 Żal mi bardzo… Marzyliśmy z MS, że na emeryturze będziemy … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 18 komentarzy

„Babie lato i kropla deszczu” – 62

    Kasia wypróbowała przepis z broszurki pod tytułem „Przepisy czytelników” i zwołała przyjaciółki na degustację. Na szczęście obydwie mogły się stawić bez uszczerbku dla życia rodzinnego, lecz Sabinka zaproponowała przeniesienie się do niej ponieważ chciała w międzyczasie upiec ciasto … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 12 komentarzy