Różności 🍂🍁18.XI.2025 🍁🍂

Nie pisałam o święcie 11 listopada, z niesmakiem i strachem patrzyłam na kolejny przemarsz przez Warszawę czegoś, co mi się kojarzy z hordami barbarzyńców, z płonącą stolicą – gdy na ekranie pojawiały się obrazy czerwonych dymów snujących się nad miastem, wijących się między budynkami…

… zdjęcie zrobiłam w czasie transmisji oglądanej w Lapku …

Zdecydowanie wolałabym przenieść święto na październik, gdy dzień dłuższy, pogoda inna i całość świętowania mogłaby być radosna nawet w Warszawie. Dzień 11 listopada wiąże się z Piłsudskim, jego przyjazdem, lecz… im więcej czytam o historii tym bardziej zmieniam zdanie na temat różnych wydarzeń i osób z przeszłości…  Podobałoby mi się święto obchodzone  7 października. A dlaczego akurat wtedy?  Dlatego –

„7 października 1918 roku z inicjatywy Zdzisława Lubomirskiego, w „Monitorze Polskim”, czyli organie, w którym do dnia dzisiejszego drukuje się obowiązujące akty prawne, w formie manifestu ukazała się Polska Deklaracja Niepodległości”.

🍀🍀🍀🍀🍀

Mówiłam, że zakochałam się we Fryci (czyli frytkownicy beztłuszczowej) od pierwszego użycia. Robię w niej bardzo często ziemniaki na obiad, piekłam bułki, ostatnio vege paszteto-pieczenie już kilka razy z takich składników jakie mi akurat wpadną w ręce. Na zimno mam to „coś” do chleba, na ciepło na obiad. Ten na jednym na zdjęciu był z ugotowanej kaszy jęczmiennej, jajek na twardo i surowych, cebuli usmażonej i surowej, namoczonego tostowego chleba plus oczywiście przyprawy. Na drugim z tofu, pieczarek, jajek na twardo i surowych, cebuli, bułki tartej i przypraw w dużej ilości. Jako bazę używałam także ryż ugotowany plus dodatki jak poprzednio. Gama możliwości jest ogromna, zależy od aktualnej weny kucharki 😊

… dużo masy mi wyszło (z kaszą) dlatego piekłam dwa razy w dwóch foremkach …

… ziemniaki kroję z plasterki i obsypuję obficie przyprawą do ziemniaków, czasem dodaję czosnek w suszonych płatkach, albo pokrojoną w piórka cebulę …

… jaśniejszy kolor pasztetu jest od tofu …

Calineczka piekła muffinki, sama wymyśliła, że mają być z czekoladą. Trzeba było uważać, żeby babcia D. nie dała Szilce.

… zgodziła się, by oprócz czekolady dodać jabłka …

Królowej Marysieńki przepis na sałatkę sprawdził się w 100%. To był por, kukurydza z puszki, jabłko plus sos z majonezu, jogurtu.

… nad podziw smaczna, mogę polecić z czystym sumieniem …

🍀🍀🍀🍀🍀

Nowa wersja „Lalki” budzi ciekawość. Myślę, że ze względu na obsadę przede wszystkim. Mnie się poprzedni Wokulscy nie podobali nie ze względu na grę aktorską oczywiście (ta bez zarzutu i godna podziwu), lecz po prostu panowie nie w moim typie byli i tu się Izabeli nie dziwię 😊 Natomiast nowy Wokulski, choć już babcią jestem, może mnie o szybsze bicie serca przyprawić, hihihi 😀 Z przyjemnością popatrzę. Dostałam od znajomych kilka zdjęć z planu, dzielę się z Wami z przyjemnością. 

🍀🍀🍀🍀🍀

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa.  Ciepłej jesieni mimo listopada życzę . Choć straszą załamaniem aury w domku może być miło, przytulnie z pyszną herbatą albo kawą w kubku. Mnie ostatnio najbardziej (rano) smakuje taka mieszanka: 2 łyżeczki rozpuszczalnej kawy, 2 łyżeczki Inki, 3 goździki – zalane gorącą wodą plus odrobina mleka, w dużym kubku.  Pozdrawiam ❤️❤️❤️

Ten wpis został opublikowany w kategorii Kuchennie i smacznie, Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *