-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
Kategorie
Meta
Archiwum kategorii: Powieści
„Babie lato i kropla deszczu” – 3
Inga rano wstała z bólem głowy, dręczyły ją koszmarne sny związane z nieustającymi myślami dotyczącymi przyszłości. Komornikowi wciąż nie udawało się odzyskać ich pieniędzy i nie miała nadziei na rychłe rozwiązanie, ponieważ w związku z reformami sądownictwa, zwanymi przez ich … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
2 komentarze
„Babie lato i kropla deszczu” – 2
Inga wróciła od Sabiny wcale nie pocieszona. Starała się robić dobrą minę do złej gry, bo cóż jej pozostało? W rzeczywistości czuła się wewnętrznie zdruzgotana, nie widziała przed sobą żadnego wyjścia, nie potrafiła logicznie myśleć jakby rozsądek udał się w … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
8 komentarzy
„Babie lato i kropla deszczu” – 1
Był wczesny październikowy poranek. Inga Bednarska wyszła z psami na przyosiedlową łąkę. Z dalszego spaceru zrezygnowała, zmarzły jej ręce. Wychodząc z domu zarzuciła na siebie tylko cienką kurtkę, tymczasem powietrze okazało się wręcz mroźne, szron na trawach iskrzył się … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
18 komentarzy
Prezent świąteczny czyli losowo wybrany rozdział z: „Babie lato i kropla deszczu”
36— Marysia rozlokowała się w „Budowlanych”, Fruzia odpoczywała na hotelowym parkingu w bliskim towarzystwie srebrnego mercedesa i złocistego peugeota, mogła więc usnąć bez obaw, że jakiś obcy ją zarysuje albo przytrze lusterko. Dziewczyna wyszła na balkon. Wychyliwszy się znad balustrady … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Powieści
14 komentarzy
„Widocznie tak miało być” – 73
Oszołomiony niespodziewanymi wiadomościami, z nadmiaru emocji wciąż nie do końca rozumiejąc co się dzieje wokół, Sergiusz stał pod drzwiami Aldony dzierżąc w ręce wielki bukiet czerwonych róż. Wszedł na klatkę, drzwi były otwarte na oścież i podparte metalową podpórką. Ktoś … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być
8 komentarzy
„Widocznie tak miało być” – 72
Pól roku później Sergiusz wchodził po schodach na pokład samolotu. Gdyby mógł, poleciałby na własnych skrzydłach, byle tylko prędzej znaleźć się na miejscu. Tak było mu lekko jak nie pamiętał kiedy, może jak jeszcze nigdy. Nareszcie mógł wrócić do domu, … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być
7 komentarzy
„Widocznie tak miało być” – 71
Aldona ze wzruszeniem patrzyła na maleńką główkę, drobniutkie rączki i paluszki cieniutkie jak zapałki, na tę istotkę, która pojawiła się w jej życiu i na zawsze zmieniła rzeczywistość. Powinien jej w tej chwili towarzyszyć Sergiusz, powinien…ale… ona przecież tego nie … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być
7 komentarzy
„Widocznie tak miało być” – 70
Listopad Aldona spędzała weekend sama i w spokoju. Dziewczynki zabrał teść, mieli pojechać zwiedzić zamek w Czersku. Dawno już obiecał im taką wycieczkę i nareszcie udało się zamiar zrealizować. Snuła się po domu w zwolnionym tempie, czując się wielka i … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być
11 komentarzy
„Widocznie tak miało być” – 69
Październik Kasia weszła do pokoju Aldony podczas nieobecności Grety, która wykorzystywała ostatnie chwile zwolnienia na dziecko, bo niebawem … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być
9 komentarzy
„Widocznie tak miało być” – 68
Kajtuś złamał rękę. Szalał na rowerze, nie sam oczywiście, przecież nie popisywałby się sam przed sobą. Dziewczynki grając na podwórku w gumę zerkały i podziwiały jego wyczyny, czyli jazdę bez trzymanki, skakanie na jednym kole, siedzenie tyłem do przodu, ósemki, … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być
8 komentarzy