Archiwum kategorii: Powieści

Po co wróciłaś…” 35

Sobotnie popołudnie przyniosło ciemne chmury szybko przeganiane z miejsca na miejsce przez hulający po polach wiatr, który dopiero koło lasu stawał się spokojniejszy, cichszy, pokorniejąc przed czarną prawie, milczącą ścianą starych, olbrzymich drzew. Powietrze przesycone było zapachem deszczu, który jeszcze … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 34

Dzieci powiedziały prawdę, tylko prawdę, ale faktem pozostało, iż nie całą prawdę. Wiedzione ogromną ciekawością, zgodnie jak jeden mąż poczuły nieodpartą ochotę ujrzenia wejścia do tunelu pod Buczyną. Rozbudzona wyobraźnia pracowała tak intensywnie, iż na nic się nie zdały rozsądne … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 33

W piątek przed południem gwałtownie został zakłócony spokój panujący zwykle w domku pod lasem i okolicy. Rozległ się klakson czerwonego malucha, szczekanie Tiny, krzyki chłopców, piski dziewczynek. Do tego dołączyły się radosne głosy witających się dorosłych. Stare drzewa nigdy w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 32

Aldona znalazła dla siebie fantastyczne zajęcie. Jak niegdyś Teresa w Cięciwie, tak ona tutaj postanowiła ujarzmić dziką roślinność szalejącą w ogrodzie, by choć w ten sposób odpłacić przyjaciółce za gościnę. Poza tym miała ochotę poczuć woń świeżo skoszonej trawy, poruszonej … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

Po co wróciłaś…” 31

Lekkie szturchanie zimnego, wilgotnego, czarnego psiego nosa a właściwie noska, obudziło Sergiusza. Otworzył oczy i zobaczył wpatrzone w siebie dwa błyszczące, jakby szklane, paciorki, wyraźnie czekające na jego reakcję. Wolno wyjął rękę spod koca. Przemawiając łagodnym głosem, delikatnym lecz stanowczym … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 30

Uszczęśliwiona Monika obwieściła bliźniaczkom, że Tina chodzi. Nie posiadając się z radości usiadły na podłodze obok suczki opowiadając jej jak to będzie cudownie kiedy całkiem wyzdrowieje i zacznie się z nimi bawić, biegać po całym ogrodzie i lesie. Głaskały ją, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

Po co wróciłaś…” 29

Aldona zajęła się rozpakowaniem zakupów i przygotowaniem obiadu na następny dzień. Wykonywała kilka czynności jednocześnie jak zwykle kiedy przełamywała bierność i tryskała energią. Rozpaliła w piecu, wstawiła na kuchenną blachę ogromny garnek, taki sam jaki w Cięciwie chłopcy ochrzcili mianem … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

Po co wróciłaś…” 28

Wszyscy poczuli głód po porannych atrakcjach. Aldona pocięła szczypiorek nożyczkami wprost na kanapki momentalnie znikające w zadziwiająco pojemnych żołądkach szczuplutkich dziewczynek. – Zostawcie trochę dla mnie. Kto was zawiezie do domu jeśli umrę z głodu? – jęczał Sergiusz cieniutkim głosikiem. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

Po co wróciłaś…”27

Wczesnym rankiem Aldona pierwsza otworzyła oczy. Właściwie to źle powiedziane, raczej najpierw skoczyła na równe nogi a dopiero potem otworzyła oczy. Zobaczyła, że kocie siostry wcale nie śpią lecz szaleją zatracając w zabawie poczucie rzeczywistości. Zbudził ją skok obu kotek … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | 2 komentarze

Po co wróciłaś…” 26

Aldona była już raz w Tenczynku, późną jesienią, z Teresą, w czasie paskudnej pogody, gdy wiatr i szaruga utrudniały wyjście z domu, toteż niewiele widziała co było na zewnątrz. Najbardziej zapamiętała blask ognia i miłe ciepło rozchodzące się od rozgrzanego … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz