Przemknął rok, dziś ostatnia noc 2023 roku. Nie robię podsumowań, nigdy nie robię, ani też postanowień noworocznych, jakoś nie nabrałam takiego przyzwyczajenia. Może tylko mam nadzieję, że będzie lepiej w pewnych dziedzinach, że się spełni część życzeń… tyle przecież słyszymy i sami wypowiadamy ciepłych, dobrych słów. Uświadomiłam sobie jednak, że tym mijającym roku przede wszystkim skupiłam się (głównie mentalnie 😃 ) na porządkowaniu przestrzeni wokół siebie, zaplanowaniu w tym właśnie zakresie działań na najbliższy czas. Nie rozpoczęłam niczego nowego, niczego mądrego nie napisałam (tak jakbym to wcześniej robiła, hi hi) lecz kończyłam różne rozpoczęte sprawy. I wiecie co? To był mój 9 rok numerologiczny! Czyli robiłam dokładnie to, co powinnam, intuicyjnie, samo wyszło. Oczywiście najsmutniejsze było pożegnanie Skitusia…
Szila przeżywa żałobę, schudła bardzo, wciąż go szuka, wpada do domu ze spaceru i… nie ma, na spacerze co trochę staje i czeka… zawsze jej mówiłam, że chłopaki idą, bo przecież my leciałyśmy do przodu a Skitek i MS wlekli się z tylu, wtedy ona czekała, aż ich zobaczy i dopiero szła dalej… na łące się rozgląda i szuka wzrokiem gdzie ten ciaputek się znowu zawieruszył… w domu krzyczy na nas i każe go przywieźć z powrotem i czemu go nie szukamy… serce się łamie… A Skituś w urnie czeka na wiosnę, wtedy posadzimy jego drzewko, które wybiorą Wera i MS…
Natura ma swoje prawa, życie toczy się dalej, o północy powitamy Nowy Rok 2024
Niech będzie lepszy dla tych, którzy sobie tego życzą, dla innych nie gorszy od mijającego – w zależności od podejścia do sprawy 🙂 Życzę, żeby był lepszy w każdym aspekcie, żeby z każdym dniem i pod każdym względem wiodło Wam się lepiej i lepiej, życzę radości każdego dnia, życzliwych ludzi wokół, spokoju i pokoju, mnóstwa możliwości realizowania planów, spełniania marzeń i oczywiście zdrowia życzę jak najwięcej. Po prostu bądźcie szczęśliwi💗💗💗

… kartę tę dostałam od znajomych…
Szczęśliwego Nowego Roku 🥂🍾