Archiwum miesiąca: marzec 2019

Ostatni mecz

Wygraliśmy ten ostatni mecz, dobre i to. Nie przeżywałam, bo zaczytałam się i zapomniałam o całym świecie. Mąż był poza domem, kiedy wrócił – spytał o wynik, wtedy dopiero włączyłam telewizor i okazało się, że prowadzimy. Było kilka minut przed … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Biały gołąb

Wczoraj po południu wracając z psami zobaczyłam gołębia. Pod siatką od strony ulicy stał nieruchomo z napuszonymi piórkami, nie zwracając uwagi na nic co się wokół działo, a dzieci biegały, krzyczały bawiąc się i samochody przejeżdżały. Zaprowadziłam psiaki do domu … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 2 komentarze

„Pasma życia” 48

Kasia z Mikołajem spędzili cudowne chwile majowego weekendu w Szczawnicy. Niestety, wszystko co dobre prędko się kończy. Po powrocie powitanie z teściową było – rzec by można – umiarkowanie neutralne. Zamieniły zdawkowe słowa i tyle. Trzeba było iść do pracy, … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Pasma życia, Powieści | Dodaj komentarz

Plan D

No i mamy piłkarski plan D czyli – do domu:((( Nie znam się na piłce, kibicką jestem okazjonalnie, ale się wkurzam, kiedy zawodnicy przez cały czas kłębią się pod naszą bramką. W takim zamieszaniu łatwo jest strzelić gola. No i … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Pasma życia” 47

– Słuchajcie, mam najnowsze wieści z Krystianówki i okolic – oświadczyła Adelka, kiedy zebrały się w pięknej nowej kuchni Elżbiety. – Skąd wzięłaś? Byłaś tam? – spytała Kasia. – Jak skąd? Od Krysi. Byli oboje z Zenkiem. – No i … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Pasma życia, Powieści | Dodaj komentarz

Marysieńka i Jan

Wczoraj wieczorem wzięłam się za stos czasopism ( same stosy;)) i wycinków. Nigdy się nie pozbędę nadziei, że jeszcze przeczytam, zapamiętam, skorzystam z wiedzy. Zawsze jest tak, że przychodzi moment, kiedy przeglądam, znowu wycinam, potem znów wycinki z wycinków i… … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Nie wyszło:(

Niestety, nie wyszło – a mówiąc szczerze myślałam, że wygramy z Senegalem dopóki nie zobaczyłam zawodników na boisku. Tacy jacyś ogromni, groźni, wytrzymali niezwykle – i już nie miałam nadziei. Mąż żartował, że czary swoje mają widać skuteczne, nasze – … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Pasma życia” 46a

Kasia pojechała na Ursynów odebrać awizo. Oczywiście opowiedziała Elżbiecie o wydarzeniach, których tematem przewodnim była pani Wacia. – Mikołaj nie chciał z nią mieszkać i wiedział co mówi – z wielkim smutkiem spojrzała na przyjaciółkę. – To mnie się przywidziało, … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Pasma życia, Powieści | Dodaj komentarz

Trzymać kciuki

Wczoraj nie włączałam Lapcia, w ogóle nie miałam kiedy usiąść, jakoś tak zeszło na porządkowaniu ogródka, właściwie tzw. przedogródka. Przycięłam mały bez (podobno bez turecki się nazywa, krzak, nie drzewko), bo się rozpanoszył niemożebnie aż do przesady. Próbowałam mu wytłumaczyć, … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Pasma życia” 46

Mikołaj autem odwiózł żonę do pracy, bo nie dosyć, że zimno i śnieg po kolana, to jeszcze nastąpiła w święta zmiana czasu z zimowego na letni i trzeba było wstać godzinę wcześniej. To akurat  dla Kasi nie okazało się problemem … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Pasma życia, Powieści | Dodaj komentarz