Archiwum miesiąca: luty 2019

Głosujcie na Fusilkę!

Od wczoraj się zastanawiam nad pewną kwestią. Ponieważ skończyłam publikować „Po co wróciłaś…” a trzecia część jeszcze w lesie, nawet w głębokim lesie, zastanawiam się czy od jutra „Pasma życia” zacząć wrzucać na bloga czy jeszcze nie. Akcja toczy się … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

No żesz do jasnej choinki!

No żesz do jasnej choinki! Ile można czekać na jakąś stronę? Kręci się kręciołek i kręci a połączenia brak. To samo ze „zjadaniem” tekstu. Dobrze, że sobie piszę w notatniku i tylko przenoszę, mniejsze ponoszę straty niż osoby piszące bezpośrednio … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 40 – koniec drugiej części cyklu ursynowskiego

Ostatni tydzień wakacji minął bardzo szybko. Po wyjeździe Teresy i chłopaków zrobiło się cicho i spokojnie. Aldona kwitła szczęściem, Sergiusz patrzył w nią jak w obraz oszołomiony natężeniem przeżywanych uczuć. Jak to możliwe, żeby on, tak trzeźwo patrzący na świat, … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | 2 komentarze

Co mogę zrobić…

W numerze październikowym i listopadowym „Nieznanego Świata” jest frapujący artykuł pt. „Karma narodów: traumy po wojnach” autorstwa Małgorzaty Stępień. Jeszcze nie do końca „przetrawiłam” całość, czytam po raz drugi i nasuwa mi się wniosek, że być może jest tu część odpowiedzi … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 39

Tak to już jest na tym świecie, że wszystko co dobre szybko się kończy. Przeminął pełen wrażeń weekend. Teresa spakowała swoje bagaże, wzięła też trochę rzeczy Aldony, bo ciasno byłoby w samochodzie w drodze powrotnej ze względu na obecność Tiny … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

Przychodzi baba do lekarza…

Każdy chciałby być młody, piękny i zdrowy. Z wiekiem znaczenie tego ostatniego rośnie. A jak już człowieka dopadną dolegliwości, to chciałby trafić do lekarza wtedy, kiedy boli a nie za miesiąc, albo dalej. I jeszcze, żeby lekarz, z którym się … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Póki czas…

Zastanawia mnie skąd w ludziach bierze się tyle bezinteresownej nienawiści, złości, pragnienia, by dokopać każdemu i bezwzględnie. Wystarczy pod jakimkolwiek artykułem na obojętnie jaki temat poczytać komentarze. Przecież chyba nie wszyscy robią to za pieniądze! W większości przypadków wylewa się … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 38

Szli rozglądając się wokół, poznając nowe miejsca zaglądali przez płoty na posesje. – Wujku, co to za komin? – spytała Inka wskazując na bijący w niebo wysoki komin z czerwonej cegły. – Tu była stara cegielnia. – Tata opowiadał mi, … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

Piątek wypadł trzynastego

Piątek wypadł trzynastego dnia miesiąca. Nie padało, największe kałuże obeschły, dało się przejść z psami:) Ogrzewanie w łazience odmówiło współpracy, ale zmieniło zdanie i zaskoczyło, jest ciepło:) Babcia D. od kilku dni jadła tyle, co koliber, nie dawała się namówić … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 37

Nie budząc śpiącej cioci Rózi oraz zostawiwszy rodzicom kartkę i informacją – „wychodzimy na trochę, a jak wrócimy to powiemy gdzie jesteśmy”, dzieci opuściły dom wcześnie rano. Nie zabrali ze sobą Tiny, przekupili ją, czy też raczej odwrócili uwagę od … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | 4 komentarze