-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
- grudzień 2024
- listopad 2024
- październik 2024
- wrzesień 2024
- sierpień 2024
- lipiec 2024
- czerwiec 2024
- maj 2024
- kwiecień 2024
- marzec 2024
- luty 2024
- styczeń 2024
- grudzień 2023
- listopad 2023
- październik 2023
- wrzesień 2023
- sierpień 2023
- lipiec 2023
- czerwiec 2023
- maj 2023
- kwiecień 2023
- marzec 2023
- luty 2023
- styczeń 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- październik 2022
- wrzesień 2022
- sierpień 2022
- lipiec 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- marzec 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- marzec 2017
- luty 2017
Kategorie
- Babie lato i kropla deszczu
- Bez kategorii
- Dla dzieci
- Koniec wakacji
- Kuchennie i smacznie
- miniatury i takie tam…
- Myślę sobie
- Niezwykłe wakacje Julki
- O Matyldzie co nie chciała Nikodema
- Opowiadania
- Opowieść Marianny
- Pasma życia
- Piaseczno
- Po co wróciłaś Agato?
- Powieści
- Przeszłość powraca
- Szczawnica
- Tajemnica Adasia
- Tenczynek
- W międzyczasie
- Widocznie tak miało być
- wierszydełka
- Wymyślanki
Meta
Archiwum kategorii: Powieści
„Babie lato i kropla deszczu” – 15
Feliks kopnął dywanik z bezsilnej złości. – Mam dość! Nie mogę nawet zamówić drewna na zimę! W zeszłym roku płaciłem trzysta siedemdziesiąt złotych a teraz chcą prawie pięćset! Znowu na nic nie starczy! Nie ma za co naprawić grzejnika w … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
7 komentarzy
„Babie lato i kropla deszczu” – 14
Jagna wciąż miała przed oczami miłe wnętrze „Filiżanki”, a w duszy nastrój wieczoru irlandzkiej muzyki. Jakby ten wieczór odmienił jej postrzeganie świata, jakby z ciemnej dziury wydobyła się trafiając wprost na zieloną wyspę. Może było coś jeszcze… Może ktoś… Czy … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
6 komentarzy
„Babie lato i kropla deszczu” – 13
Feliks przyglądał się z fotela przepychankom na ulicach pokazywanym w telewizji. Wreszcie, pierwszy raz policja zareagowała jak powinna, pomyślał. Zgodnie z oczekiwaniem normalnych ludzi. Do tej pory wokół słyszał opinie, że bronią bandytów, ochraniają oficjeli krzywdząc przy tym mających inne … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
2 komentarze
„Babie lato i kropla deszczu” – 12
Październik minął, nie wiadomo kiedy nadszedł listopad. Dopiero było Wszystkich Świętych, a już zaraz będzie połowa miesiąca. Naprawdę coś dziwnego działo się z tym czasem. Jeszcze nigdy tak szybko nie uciekał. Tak rozmyślała Inga próbując odnaleźć sen, który ją obudził. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
4 komentarze
„Babie lato i kropla deszczu” – 11
Inga czekała z nadzieją na niedzielę. W soboty sprzątała, gotowała, prała, prasowała. Mieli umowę z dostawcą prądu, zgodnie z którą w weekendy prąd był tańszy. Robiąc to wszystko czekała na niedzielę. Feliks pracował przez cały tydzień. Czyli siedział w fotelu … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
8 komentarzy
„Babie lato i kropkla deszczu” – 10
W portmonetce Ingi zostało sto złotych i jeszcze coś powinno być w kosmetyczce, do której wrzucała złotówki jeśli kasjerka wydała jej jakieś w Biedronce. Ze łzami w oczach wyjęła zeszyt, w którym zapisywała wszelkie wydatki. Jest dopiero szósty, a jej … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
4 komentarze
„Babie lato i kropla deszczu” – 9
Niedługo po wieczorze w spędzonym w „Filiżance” Jagna obudziła się o poranku i zauważyła, że słońce zagląda do pokoju przez lekko rozszczelnione listewki żaluzji. Zdziwiła się, dotąd nie zauważyła jak to ładnie wygląda. Jeszcze bardziej zdziwiona była, iż nie czuje … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
4 komentarze
„Babie lato i kropla deszczu” – 8
Jagna nie potrzebowała dużo czasu na ubranie się do „Filiżanki”. Wciąż rozkoszowała się możliwością codziennego noszenia wygodnego stroju bez obowiązkowych szpilek i kostiumów. Wskoczyła w wąskie czarne dżinsy, założyła koszulę w czarno-złoto-turkusowe esy floresy, zapięła szeroki czarny pasek podkreślający talię. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
4 komentarze
„Babie lato i kropla deszczu” – 7
Jagna umówiła się z Bogną na wyjście do „Filiżanki” . Była to „Bibliotekarnia Pod Złotą Filiżanką” czyli antykwariat, księgarnia i kawiarnia w jednym. Odbywały się tam też kameralne koncerty małych kapel oraz solistów mających klimatyczny repertuar. Jeśli akurat koncertu nie … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
4 komentarze
„Babie lato i kropla deszczu” – 6
Sabina usiadła w kąciku między oknem a kominkiem. Postawiła tam stary fotel, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Wprawdzie podłoga nie była tutaj ogrzewana, mata grzewcza kończyła się wcześniej, lecz miłe ciepło rozchodzące się od ognia i mały dywanik pod … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści
6 komentarzy