Archiwum kategorii: Powieści

„O Matyldzie co nie chciała Nikodema”5

Mira spała w najlepsze, Matylda przewracała się z boku na bok. Podniecenie nie dawało jej usnąć. Mira będzie mamą! Ten łobuziak, to psotne licho skore do robienia każdej chwili najśmieszniejszych kawałów, a jednocześnie najlepsze serce, najwierniejsze, kochana, lojalna przyjaciółka – … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii O Matyldzie co nie chciała Nikodema, Powieści | Dodaj komentarz

” O Matyldzie co nie chciała Nikodema” 4

– Wakacje mają jedną bardzo niemiłą cechę: zbyt szybko mijają. To jest niesprawiedliwość i  oszustwo, bo czas w okresie letnich miesięcy płynie przynajmniej dwa razy szybciej. A nie powinien, dni przecież są długie – mówiła Matylda rozpakowując plecak i układając … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii O Matyldzie co nie chciała Nikodema, Powieści | Dodaj komentarz

„O Matyldzie co nie chciała Nikodema” 3

Owego pamiętnego wieczoru po ostatnim w sesji zdanym egzaminie Matylda postanowiła odwiedzić panią Martę. Kuzyn Nikodem dawno wyjechał, toteż nie groziło jej żadne niebezpieczeństwo i z przyjemnością rozmyślała o wizycie. Z ruchliwej ulicy skręciła w boczną, prowadzącą do tutejszej oazy … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii O Matyldzie co nie chciała Nikodema, Powieści | Dodaj komentarz

„O Matyldzie co nie chciała Nikodema” 2

Podczas odbywania praktyki w szpitalu Matylda zaraziła się grypą i musiała przez tydzień  pozostać w łóżku. W tym czasie odbyło się międzynarodowe sympozjum na temat najnowszych osiągnięć okulistyki.  Przyjechali wybitni naukowcy z całego świata. Studenci oczywiście do woli mogli przysłuchiwać … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii O Matyldzie co nie chciała Nikodema, Powieści | Dodaj komentarz

” O Matyldzie co nie chciała Nikodema” 1

Po raz pierwszy Matylda ujrzała Nicka o tej cudownej, tajemniczej godzinie, kiedy dzień walczy z nadchodzącą nocą, a okrągły księżyc z uśmiechniętą, pyzatą twarzą odbija ostatnie promienie zachodzącego słońca tworzące poświatę wokół drzew, krzewów, zabudowań, a także wszystkich żywych istot. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii O Matyldzie co nie chciała Nikodema, Powieści | Dodaj komentarz

„Pasma życia” 57 – koniec

Cały następny dzień chłopcy spędzili gdzieś na szlaku, późnym popołudniem wrócili, zabrali swoje plecaki, uściskali matkę i tyle ich widziała. Pocwałowali w dół do autobusu. Elżbieta została z Gamą, Betą i swoimi myślami. Włączyła telewizorek, strasznie wiekowy lecz bardzo dobrze … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pasma życia, Powieści | 4 komentarze

„Pasma życia” 56

Niebieską toyotą Elżbieta dojechała do Szczawnicy. Nie była sama. Jechały z nią obie psice i … chłopcy. Obaj! Co za niespodzianka! Stwierdzili, że nie puszczą matki samej w tak daleką podróż. Postanowili przespać się, pochodzić trochę po górach następnego dnia, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pasma życia, Powieści | Dodaj komentarz

„Pasma życia” 55

Przez pierwszy okres przyjmowania leków przez panią Wacię Kasia nie zauważyła różnicy w zachowaniu teściowej. Potem jednak dało się odczuć pewne złagodnienie, powolny zanik agresji, coraz mniej złośliwości. Nie śmiała w to z początku uwierzyć, ale stopniowo nabierała nadziei, że … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pasma życia, Powieści | Dodaj komentarz

„Pasma życia” 54

Promocja książki odbyła się bez przeszkód, w miłej i przyjaznej atmosferze, nie zdarzył się żaden przykry incydent co jest w tych czasach rzadkością. Pewnie z przyczyny, iż była ona, książka,  przeznaczona dla młodych czytelników, a gośćmi byli tłumnie przybyli znajomi … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pasma życia, Powieści | Dodaj komentarz

„Pasma życia” 53a

Tymczasem  Winicjusz tonął chwilami we wspomnieniach w wyniku nagłego zainteresowania córki jego dawnym pobytem na spływie Dunajcem, lecz głównie tonął w pracy. Zawsze był to dla niego najlepszy sposób na odreagowanie problemów we wszystkich pozostałych dziedzinach życia. Ale nie tylko. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pasma życia, Powieści | Dodaj komentarz