Obudził się!

Nie mogłam się pozbyć myśli o przeszczepie płuc, o operacji, która może właśnie trwała kiedy o tym myślałam. Ale – udało się! Młody człowiek już się obudził, żyje! Napisał o tym sam, więc jest ok. Cieszę się jakbym znała go osobiście.

Jednak blog to jest sprawa niesamowita, bo wokół własnego tworzy się sieć innych,  jakby krąg nowo poznawanych osób, które zaczynają istnieć w naszej świadomości. I jeszcze wywierać na nas wpływ, bo np. złapałam się ma tym, że w konkretnej sytuacji pomyślałam: a jakie zdanie miałaby babciabezmohera w tej materii albo jesiennakobieta? A kolewoczy na pewno by skrytykowała zaś krzysztof by się uśmiechnął itp, itd.Minęło zaledwie pół roku odkąd tu jestem a czuję się jakby o wiele dłużej. Dziękuję wszystkim, którzy zaglądają i pozdrawiam baaardzo serdecznie.

3.09.2017

  • babciabezmohera Jestem na blogowisku już od kilku lat i- podobnie jak Ty- bardzo się cieszę, bo to jakby moje drugie życie. Poznałam tu wiele wspaniałych osób, niektórych dodatkowo także w realu…
    Życzę Ci wielu blogowych przyjaciół i niezmiennego zadowolenia z prowadzenia bloga. :))
  • Gość: [kolewoczy] *.internetdsl.tpnet.pl O, chyba byłam na blogu tego chłopaka. Opisywał, że czeka na przeszczep płuc. Bardzo się cieszę, że już jest po operacji. Oby teraz szybko wracał do formy. Przeszczep musi się przyjąć, a na to trzeba czasu.
  • annazadroza babciabezmohera:) Faktycznie, to tak, jakby drugie życie było, obok pierwszego, realnego, takie tylko moje :Mogę sobie pisać co chcę, wreszcie swoje myśli niektóre przekazać, bohaterki powieści z szuflady na wolność wypuścić.
    Dzięki za życzenia:)
  • annazadroza kolewoczy:) Ważne, że się obudził. Pierwsze i najgorsze za nim. Teraz na pewno długo trwać musi dochodzenie do siebie, ale trzeba być dobrej myśli.
Podziel się:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *