Archiwum autora: anka

„Babie lato i kropla deszczu” – 47

Pewnego dnia odezwał się Marysi telefon. Nie byłoby w tym nic dziwnego, po to przecież są telefony, żeby się odzywały i przekazywały różne wieści, najbardziej pożądane oczywiście, czyli dobre. Tym razem jednak przesadził, było niemożliwie wcześnie. Marysia miała wrażenie, że … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 4 komentarze

Zapiski domowe 2 grudnia 2024

Trudno jest skowronkowi funkcjonować po zapadnięciu zmroku.  Najchętniej poszedłby spać razem ze słonkiem, a tu się nie da w żaden żywy sposób. Na dodatek wstaje też zanim słoneczko spojrzy na nasz świat, trzeba dać Sziluni tabletkę o szóstej, wyjść na … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Kuchennie i smacznie, Myślę sobie | 14 komentarzy

„Babie lato i kropla deszczu” – 46

Za namową mamy Honoratka postanowiła zdawać egzamin do niepublicznego liceum. Przyjęła do wiadomości, że ma to potraktować jak próbę generalną przed spektaklem, że nic się nie stanie jeśli jej się noga podwinie, a przy okazji sama siebie będzie miała możliwość … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 2 komentarze

Zapiski domowe 24 listopada 2024 😻🐶

Sypnął nam śniegiem listopad. Jeśli o mnie chodzi to najchętniej przespałabym czas do wiosny. Niestety, ze spaniem różnie bywa, a to Franuś chce wyjść albo wejść 😻, a to babcia D. ma nocną aktywność, a to Calineczka nas odwiedzi 🙂 … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Kuchennie i smacznie, Myślę sobie | 18 komentarzy

„Babie lato i kropla deszczu” – 45

Inga usiadła w fotelu koło kominka. Nie posiadała się z radości, że wreszcie mąż  zmobilizował się na tyle, żeby powiesić na ścianie półkę. Tylko jedną wprawdzie, lecz Inga sama zrezygnowała z pozostałych, aby choć jedna zawisła nad wersalką. Oprócz tego … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 6 komentarzy

Radość o poranku 😃 14 listopada 2024 🐶

Nie macie pojęcia jaka radość mnie spotkała z samego rana. Mówiłam nieraz o Fundacji Duch Leona, o psiakach skrzywdzonych przez ludzi, o tzw. nieobsługiwalnych i skazanych na śmierć. O psiakach, które cudem zostały uratowane i miały szczęście trafić do psiego … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 14 komentarzy

„Babie lato i kropla deszczu” – 44

Inga z Kasią spotkały się idąc do sklepu. Inga z wózkiem za zakupy, Kasia tylko z torbą. – Zapomniałam, że jajek mam za mało. Jeszcze jabłka muszę kupić. Klarcia się zapowiedziała więc obowiązkowo musi być szarlotka – oznajmiła Kasia. – … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 8 komentarzy

Zapiski domowe 6.11.2024 🍁

Mamy za sobą „świeczkowe święta” – to określenie mi się spodobało, nie ma w sobie fałszu, udawania, że trzeba się światu pokazać. Pokazać w ilości wiązanek, zniczy, nowych ciuchów, futra wyjętego z szafy akurat na tę okazję, na dodatek pachnącego … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 11 komentarzy

„Babie lato i kropla deszczu” – 43

Zgodnie z poleceniem Marysi Bogna z Jagną stawiły się w „Filiżance” wielce zaciekawione zagadkowymi słowami przyjaciółki. – Słuchajcie dziewczyny – zaczęła Marysia z tajemniczą miną, – zdarzyło się coś niesamowitego. Normalnie w głowie się nie mieści. – Komu? – od … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 6 komentarzy

„Babie lato i kropla deszczu” – 42

Jagna i Bogna siedziały w ogródku Sabiny. Ewelinka bawiła się z Zadrą, która w stosunku do dziecka była niezwykle uważna i delikatna, zwykle nieco zwariowana i nadpobudliwa, pozwalała Ewelince głaskać się,  tarmosić, wreszcie znieruchomiała kiedy maleńka dziewczynka położyła główkę na … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Babie lato i kropla deszczu, Powieści | 6 komentarzy