Archiwum miesiąca: luty 2019

„Po co wróciłaś…” 33

W piątek przed południem gwałtownie został zakłócony spokój panujący zwykle w domku pod lasem i okolicy. Rozległ się klakson czerwonego malucha, szczekanie Tiny, krzyki chłopców, piski dziewczynek. Do tego dołączyły się radosne głosy witających się dorosłych. Stare drzewa nigdy w … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

Wydawnictwo Kobiece… dziewczyny górą!

Trafiłam na Wydawnictwo Kobiece – tak się nazywa. Spodobało mi się to, co dziewczyny o sobie napisały i co robią. To jakby moje bohaterki wyszły z szuflady na świat i żyły dalej w realu. Tak sobie myślę, że naprawdę (jeszcze) … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Niech każdy otrzyma…jak najszybciej

Z wielką niechęcią zbliżam się do telewizora, co jedna informacja to gorsza. PAD – okazało się, nie jest polskim prezydentem lecz tylko tych, którzy na niego głosowali. Ja nie głosowałam, więc moim nie jest. Zawiodłam się mając nadzieję po spacerach … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 32

Aldona znalazła dla siebie fantastyczne zajęcie. Jak niegdyś Teresa w Cięciwie, tak ona tutaj postanowiła ujarzmić dziką roślinność szalejącą w ogrodzie, by choć w ten sposób odpłacić przyjaciółce za gościnę. Poza tym miała ochotę poczuć woń świeżo skoszonej trawy, poruszonej … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

Urodziny Wnusi K:):):)

Dzisiaj są urodziny Wnusi K., mojej małej nastolatki. Małej do niedawna, bo teraz nie dosyć, że mnie przerosła, to już nie jest najmłodsza w rodzinie ponieważ tę rolę przejęła Malutka:) Na dodatek są to pierwsze urodziny, kiedy przestała być jedynaczką … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Zajrzało słonko przez okno

W weekendowym postanowieniu wytrwałam i Lapcio spał sobie grzecznie w sobotę i niedzielę. Ja za to pocięłam w paski bluzkę koszulową, którą kiedyś przepaliłam żelazkiem, dwie bawełniane koszulki zużyte wielce, fartuch kuchenny mający czas świetności za sobą oraz sukienkę na … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Po co wróciłaś…” 31

Lekkie szturchanie zimnego, wilgotnego, czarnego psiego nosa a właściwie noska, obudziło Sergiusza. Otworzył oczy i zobaczył wpatrzone w siebie dwa błyszczące, jakby szklane, paciorki, wyraźnie czekające na jego reakcję. Wolno wyjął rękę spod koca. Przemawiając łagodnym głosem, delikatnym lecz stanowczym … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

Kupa pieniędzy?

Znowu pada, pada i pada, i tego padania mam serdecznie dość. Urwałam drut w parasolce. Buuu:( Akurat ta jest najwygodniejsza w użyciu, bo ma stabilną drewnianą rączkę, na której mogę się oprzeć po złożeniu, jak na lasce, a teraz fragment … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Żeby było cieplej

Przyjaciółka M. zadzwoniła, że wyszła jej pyszna pasta paprykowa, chyba też spróbuję zrobić. Miałam w planie odgruzowanie garażu, bo puste słoiki wpychałam bez ładu i składu gdzie popadło i czas najwyższy je uporządkować, żeby nowe przetwory ładnie wyglądały w oczekiwaniu … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 30

Uszczęśliwiona Monika obwieściła bliźniaczkom, że Tina chodzi. Nie posiadając się z radości usiadły na podłodze obok suczki opowiadając jej jak to będzie cudownie kiedy całkiem wyzdrowieje i zacznie się z nimi bawić, biegać po całym ogrodzie i lesie. Głaskały ją, … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz