Archiwum kategorii: Myślę sobie

Refleksje, wspomnienia itp.

O obżarstwie

Teraz będzie o obżarstwie. Muszę stwierdzić stanowczo, że było ono mniejsze niż zazwyczaj. Nawet słowa „obżarstwo” właściwie używać nie powinnam. Może z racji zmniejszającego się z wiekiem zapotrzebowania organizmu na obfite jedzenie? Już dawno z Mary stwierdziłyśmy, że nie mieści … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Kuchennie i smacznie, Myślę sobie, Szczawnica | 26 komentarzy

Święta minęły

Święta minęły bez śniegu, a dziś spadło kilka płatków. Dosłownie kilka, po czym przemieniły się w kropelki deszczu, który pada od wczesnego poranka. Dobrze, że pada, potrzebny jest bardzo. Jednak bardzo uprzejmie bym go (ten deszcz) prosiła, żeby zawieszał swoją … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 26 komentarzy

Szczęśliwej Drogi, Szczęśliwych Świąt :)

Każda z nas zajęta jest w tej chwili przygotowaniem do świąt. Albo akurat wprost przeciwnie: nie-przygotowaniem, co też wymaga energii i pochłania sporo czasu w związku z różnymi przemyśleniami. Bez względu na podejście i sposób obchodzenia – życzę wszystkim, absolutnie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie, Szczawnica | 31 komentarzy

Podróż w czasie odbyta przy okazji świąt

Okres przedświąteczny budzi najrozmaitsze uczucia. Tęsknoty za minionymi dniami dzieciństwa, kiedy czekało się na najpiękniejsze chwile w roku, na choinkę, prezenty, pyszne potrawy, ciasta pachnące w całym domu. Innym kojarzy się z morderczym sprzątaniem mieszkania, wiórkowaniem podłogi, pastowaniem i froterowaniem, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie, Tenczynek | 45 komentarzy

Spacer do Krościenka

Zastanawiałam się nad tematem, żeby był przyjemny, niestresujący lecz odwrotnie, pozwalający na chwilową wycieczkę poza miejsce zamieszkania czy aktualnego pobytu. Oczywiście myśli moje popędziły do Szczawnicy jedna drugą wyprzedzając i spiesząc się, by być pierwszą. Może godła szczawnickie? Może figury … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie, Szczawnica | 32 komentarze

W poniedziałek

Spokoju nadal nie widać, jakaś taka niemożliwie intensywna końcówka roku się zrobiła. Ten rozpoczynający się tydzień w rozjazdach, przyszły też, w tym coś, czego najbardziej nie lubię – wizyty u lekarzy specjalistów, brr.. Calineczka jest przeziębiona, w dalszym ciągu do … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 33 komentarze

Spokój potrzebny od zaraz

Intensywny mam ostatnio czas, brak tego czego najbardziej potrzebuję czyli spokoju. Jest mi niezbędny, żebym mogła pozbierać myśli, zaplanować, zrelaksować umysł, pobyć chwilę sama ze sobą. Mam wrażenie, że zatraciłam zdolność regeneracji w tym nieustannym pędzie dwojakiego rodzaju. Jeden dotyczy … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 35 komentarzy

Baśkom :)))

Przepraszam, że dopiero teraz, ale najpierw nie mogłam wejść na bloga, a potem nie było mnie w domu i niedawno wróciłam. Od razu spieszę nadrobić zaległości. A więc – Wszystkim Barbarom, Barbórkom, Baśkom, Basiulom, Basieńkom (oraz używającym innych form imienia) … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 16 komentarzy

Od plecaka się zaczęło

Przepakowałam niezbędnik, czyli akcesoria noszone w porze ciepłej w jasnym plecaczku, do plecaczka takiego samego, tylko w czarnym kolorze. Mam jeszcze zielony. Plecaczki rewelacyjne, jeśli chcą być torebkami to nimi są. Jeśli chcą być plecakami to też nimi są. A kupione … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie, Szczawnica | 14 komentarzy

Szczególny dzień

Jeśli dobrze zapisałam, to dziś – 27 listopada –  są urodziny Marysi naszej kochanej, Zamyślonej Kobiety w Barwach Jesieni. Niech nam pisze i doradza, opowiada i wspomina, tworzy piękne grafiki i roztacza wokół ciepło, mądrość i urok, jak tylko Ona potrafi. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 28 komentarzy