-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
- listopad 2024
- październik 2024
- wrzesień 2024
- sierpień 2024
- lipiec 2024
- czerwiec 2024
- maj 2024
- kwiecień 2024
- marzec 2024
- luty 2024
- styczeń 2024
- grudzień 2023
- listopad 2023
- październik 2023
- wrzesień 2023
- sierpień 2023
- lipiec 2023
- czerwiec 2023
- maj 2023
- kwiecień 2023
- marzec 2023
- luty 2023
- styczeń 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- październik 2022
- wrzesień 2022
- sierpień 2022
- lipiec 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- marzec 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- marzec 2017
- luty 2017
Kategorie
- Babie lato i kropla deszczu
- Bez kategorii
- Dla dzieci
- Koniec wakacji
- Kuchennie i smacznie
- miniatury i takie tam…
- Myślę sobie
- Niezwykłe wakacje Julki
- O Matyldzie co nie chciała Nikodema
- Opowiadania
- Opowieść Marianny
- Pasma życia
- Piaseczno
- Po co wróciłaś Agato?
- Powieści
- Przeszłość powraca
- Szczawnica
- Tajemnica Adasia
- Tenczynek
- W międzyczasie
- Widocznie tak miało być
- wierszydełka
- Wymyślanki
Meta
Archiwum miesiąca: czerwiec 2019
„Widocznie tak miało być” – 2
W niedzielny poranek Teresa Olszyńska-Zacharska zastukała do drzwi swego dawnego mieszkania. Aldona natychmiast otworzyła spodziewając się miłego gościa. – Wyłączyłaś domofon? – spytała zdejmując buty i kurtkę. – Daj mi jakieś kapcie, nie lubię chodzić boso. – Przecież nie kazałam … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być
10 komentarzy
Szczepienie
Pojechałam autobusem do miasta stołecznego 🙂 Pojechałam się zaszczepić po raz trzeci. Od czasu pierwszej dawki mam święty spokój a przedtem nie mogłam sobie poradzić – jedno zapalenie oskrzeli goniło drugie, jedno się jeszcze nie skończyło a zaczynało się następne … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie
25 komentarzy
„Widocznie tak miało być” – 1
Styczeń Wietrzny, deszczowy wieczór był wyjątkowo nieprzyjemny. Tak z pewnością myśleli nieliczni przechodnie przemykający z przystanku autobusowego do bloków. Dla Aldony Jabłońskiej idącej właśnie z Tiną na obowiązkowy, wręcz konieczny, spacer każdy wieczór był okropny i od dłuższego już czasu … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być
20 komentarzy
Prezentacja bohaterów czyli słowo wyjaśnienia do „Widocznie tak miało być”
Przyszła pora na trzecią część cyklu ursynowskiego. Akurat lektura na wakacje 🙂 Pomyślałam, że na początek wstawię spis bohaterów, dla łatwiejszego przypomnienia kto jest kim. Kto czytał „Po co wróciłaś, Agato?” (jest na blogu) szybko dzięki temu wróci pamięcią do … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być
21 komentarzy
Pani Lucyna Ćwierczakiewiczowa
piątek, 14.06.2019 Zastanawiałam się co zrobić na obiad w taki upał. Konkretnie na sobotę, bo wreszcie dzieciaki mają dotrzeć na wizytę przekładaną kilkakrotnie. Mam nadzieję, że jutro wreszcie na pewno przyjadą, tak jak się zarzekają. Wymyśliłam, że przygotuję chłodnik jagodowy. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Kuchennie i smacznie, Myślę sobie, Szczawnica
32 komentarze
Stokrotkowe zwariowanie :)
Przeczytałam z wielką przyjemnością książkę Stokrotki naszej blogowej, czyli Jadwigi Śmigiery, o Warszawie zatytułowaną „Moje warszawskie zwariowanie”. Poczta uprzejmie doniosła ją dopiero w piątek i nie mogłam się doczekać, aby dać nurka między kartki oczekując przyjemnych chwil i ciekawej wycieczki. … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie
34 komentarze
„Poranek czerwcowy”
Dziś lżejszy kaliber, słonecznie jest, pięknie i kolorowo. Więc z życzeniami najlepszymi na ten czerwcowy poranek 🙂 Uciekł mi maj. Nie wiem czemu tak prędko przemknął i zniknął. Ptaszek mi o tym zaśpiewał, bażant w zaroślach coś krzyknął. Bez już … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Dla dzieci, wierszydełka, Wymyślanki
32 komentarze
Gdańska urok
Obchodzone wczoraj uroczystości transmitowano w tv. Oglądałam Gdańsk. Wtedy, kiedy akurat miałam wolną chwilę i mogłam sobie na to pozwolić. Jakże zmienił się Lech Wałęsa od tamtego czasu. Każdy się zmienił, normalne, przecież 30 lat to kawał życia. Lecz – … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie
20 komentarzy
Żegnaj, maju, na rok…
Weekend pogodny, ciepły, słoneczny, taki powinien być. W blasku słońca od razu chce się żyć. Współczuję osobom, które lata nie lubią, takich jest przecież całkiem sporo. Najczęściej ze względów zdrowotnych mają negatywny stosunek do lata. A ja kocham słońce i … Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie
20 komentarzy