Przyszła pora na trzecią część cyklu ursynowskiego. Akurat lektura na wakacje 🙂 Pomyślałam, że na początek wstawię spis bohaterów, dla łatwiejszego przypomnienia kto jest kim. Kto czytał „Po co wróciłaś, Agato?” (jest na blogu) szybko dzięki temu wróci pamięcią do wydarzeń i osób z drugiej części, i – mam nadzieję – z przyjemnością spędzi kilka chwil w towarzystwie „mafii” ursynowskiej, czyli wśród takich ludzi, wśród których chciałoby się zawsze przebywać, bowiem przyjaźń, wzajemna pomoc, empatia, o miłości nie wspomnę 🙂 – to wartości nie do przecenienia w codziennym życiu.
We wpisie „Tytułem wstępu do „Po co wróciłaś …” pisałam o powieści, więc nie będę powtarzać, na tym blogu opublikowany został 25.02.2019. Na bloxie pojawił się z datą 15.06.2017 czyli dwa lata wcześniej. Gdybym rzuciła okiem na daty kilka dni temu, mogłabym równiutko co do dnia rozpocząć tę powieść w odcinkach. Ale co tam, pięć dni w jedną czy w drugą stronę nie ma znaczenia. Zapraszam 🙂 🙂 🙂
Ważniejsze istoty dwu i czworonożne pojawiające się w „Widocznie tak miało być”
Aldona Jabłońska (37 l.) – przeżywająca największe życiowe zawirowania, których początki rozgrywają się w „Po co wróciłaś, Agato?”
Inka i Linka (11 l.) – bliźniaczki, córki Aldony zwane Stokrotkami
Iga – obserwująca wydarzenia z pozycji prenatalnej, pojawiająca się na świecie w odpowiednim czasie, mająca największy wpływ na życie pewnych osób
Tina, Bibi – sunia i kotka, pełnoprawne członkinie rodziny
Dorota Brzozowska (37 l.) i Michał Zabawski czyli para w dalszym ciągu tworząca związek nierozerwalny
Kajtuś (7 l.) i Jędrek (10 l.) – synowie Doroty
Bartuś (10 l.) – synek Michała
Aza i Kot – domowe zwierzaki Doroty
Sergiusz Zdanowski – brat cioteczny Doroty, obiekt odwzajemnianych uczuć Aldony, próbujący odnaleźć się w nowej sytuacji, co niezbyt dobrze mu wychodzi
Monika (10 l.) – córeczka Sergiusza zwana Biedroneczką
kotka Mimi
pani Mela – mama Sergiusza
Agata – żona Sergiusza, która po kilku latach separacji z mężem spędzonych za granicą niespodziewanie zmienia zdanie i wraca, wywracając kilku osobom życie do góry nogami
Marian, Greta – znajomi Aldony z pracy czerpiący przyjemność z niszczenia jej związku z Sergiuszem
wspólnik Sergiusza współpracujący z Agatą w tym samym celu oraz w celu zdobycia korzyści finansowych
Jola – szpitalna koleżanka Aldony
dr Aleksander – irydolog, który Aldonę doprowadził do porządku
Teresa Olszyńska- Zacharska (37 l.) i Jurand Zacharski – para miotana uczuciami w „Wejściu w światło”
Maciek (14 l.) i Kuba ( 11 l.) – synowie Teresy, zwani Brysiami przez Dziadka
Marek (11 l.) – synek Juranda, który dołączył do Brysiów
Babcia Basia – mama Juranda, zwana babcią Basią przez wszystkie „mafijne” dzieciaki
Andrzej Garlicki – ojciec Teresy i Majki zwany popularnie Dziadkiem
Maks – skrzyżowanie doga i owczarka niemieckiego o niezwykle łagodnym usposobieniu
Mićka i Arik – koty rodzinne
Majka – siostra Teresy, Grzegorz – mąż Majki
Aba – sunia Majki o wysokim poziomie inteligencji
Helenka i Kazio, pan Józef – przyjaciele Dziadka i całej rodziny
Magda i Marcin Nowiccy – sąsiedzi mieszkający naprzeciwko Aldony, rodzice Justynki (13 l.) i Filipa (10 l.)
Danusia i Bronek Gawłowscy – sąsiedzi z trzeciego piętra, rodzice Olka (14 l.), dorosłej Iwonki, opiekunowie rudego kota Tygryska i czarnego owczarka Zbója oraz czasami miniaturowej jamniczki Busi mieszkającej u mamy Bronka
Stenia i Ziutek Kozłowscy – sąsiedzi mający dwóch synków oraz Sarę, przygarniętą czarną suczkę
Kasia Zaremba – sąsiadka Aldony z innej klatki w tym samym bloku, jedna z trzech bohaterek „Pasm życia”, historii toczącej się wiele lat później (jest na tym blogu}
Marianna Sadowska – sąsiadka Majki, znawczyni Tarota, mama bliźniaków, opiekunka jamniczki Alfy i kotki Kuleczki, znana z „Opowieści Marianny”(jest na blogu)
Karolina Zacharska – kuzynka Juranda, mieszkanka Woli Filipowskiej, młoda lekarka
Renald Czerwiński – stary znajomy, od niedawna bardzo bliski przyjaciel Karoliny
Martyna Matecka – sąsiadka Karoliny, wdowa, mama małej Milenki
Miłosz Rzepecki – przyjaciel Sergiusza z okresu studiów, dzięki któremu wyprostują się Sergiuszowe drogi
Paulina Czaplicka – właścicielka domu duchów, organizatorka przytuliska „Łapka Barnaby”
wujek Zygmunt Zacharski – krewny Juranda mieszkający w Tenczynku, który okazał się przyjacielem Dziadka z okresu wojny, mąż cioci Rózi , opiekun Miśka, psa wyglądem przypominającego bernardyna
cdn
Nie mogę się doczekać !!!
Magduś:-) To ja się cieszę 🙂
A jaszczurka to gdzieś jeszcze w okolicy siedzi czy uciekła?
Jakąś wczoraj widziałam, ale czy to ta sama to nie wiem 😉
To „mojoogródkowe” lokatorki, niestety w tym roku znacznie ich mniej niż w latach ubiegłych ( i nietoperzy też mniej ku memu smutkowi wielkiemu) I takie mam odczucie, że na moich oczach wymierają kolejne gatunki 🙁 – a pan premier M. się sprzeciwił i nie podpisał … eeech …
Magduś:-) Bo taki to i „pan”… szkoda gadać… cep cepa cepem pogania…
U mnie w ogródeczku na początku też były jaszczureczki, jedna nawet mieszkała w dziurze przy murze. To było 10 lat temu. Nietoperze pamiętam z dzieciństwa, wieczorami latały i dziewczyny piszczały, że im się we włosy wkręcą. One mają cudne pyszczki 🙂
Musze nadrobić w takim razie, bo osób sporo, a ja nie czytałam…
Jotko:-) Jak tylko masz chwilę czasu to zapraszam serdecznie 🙂
Sporo osób 🙂
Ervi:-) Jak to w życiu, zawsze masz sporo koło siebie, bliższych i dalszych znajomych. Lepiej bliższych, prawda?
I love it when individuals come together and share ideas.
Great website, continue the good work!
Dziękuję za komentarz 🙂
Admiring the time and energy you put into your website and in depth information you offer.
It’s great to come across a blog every once in a while that isn’t the same
out of date rehashed information. Great read! I’ve bookmarked
your site and I’m adding your RSS feeds to my Google account.
Bardzo mi przyjemnie, że spodobały się moje opowieści. Zapraszam do dalszego czytania i pozdrawiam 🙂
Pretty! This has been an incredibly wonderful post. Thank you for providing these
details.
Dziękuję 🙂 Z takim spisem osób łatwiej się czyta. W każdej chwili można spojrzeć na listę bohaterów i przypomnieć sobie kto jest kim. Pozdrawiam 🙂
I’d like to thank you for the efforts you have put in writing this blog.
I am hoping to see the same high-grade content by you later on as well.
In truth, your creative writing abilities has inspired me to get my own site now 😉
Korzystam z Tłumacza Google. Odkąd wiem, że tak można to sobie tłumaczę obcojęzyczne komentarze. Weszłam na stronę firmy z ciekawości, związana jest z działalnością internetową, więc niech sobie będzie. Poniżej tłumaczenie.
„Chciałbym podziękować za wysiłki włożone w pisanie tego bloga.
Mam nadzieję, że później zobaczę te same wysokiej jakości treści.
Prawdę mówiąc, twoje zdolności twórczego pisania zainspirowały mnie do zdobycia własnej strony 🙂 „. Wiem, że to tylko reklama, ale mile łechce moje ego 😉 Choć właściwie te słowa odnoszą się do Dużego, bo on mi stronę utworzył, ja tylko wstawiam dyrdymałki 🙂
Aha, z rosyjskiego tłumaczę sama, kiedyś bdb znałam język, trochę jeszcze pamiętam.
To ten rosyjski bardzo teraz przydatny żeby z obywatelami Ukrainy się porozumieć, których coraz więcej w naszym kraju.. Ale ja nie o tym chciałam. Postaci wszystkie sobie odświeżyłam, zakodowałam, brakuje mi tylko opcji wrzucenia odcinków w jedno miejsce. Bo tak trzeba szukać między innymi wpisami. Uśmiecham się więc ładnie i może „Widocznie..” dołączy do zakładki Powieści
znalazłam w kategoriach! Dostępność ułatwiona 🙂
Myszko:-) A nie ma? Starałam się i nawet podwójnie się zapisało. Kurczę, nie ogarniam tych komputerowych spraw, chłopaków nie mam pod ręką. A jak przyjadą to ja nie pamiętam… Starość nie radość…
O masz! Po czasie zobaczyłam Twoje słowa 🙂 Dobrze, że znalazłaś 🙂