Archiwum kategorii: Opowieść Marianny

Powieść

„Opowieść Marianny” 11

Dzień zbudził się do życia tak cudny jak tylko letni dzień potrafi. Zbudziłam się razem z nim. Kiedy jestem odprężona, spokojna, nie nękana pracowymi stresami, otwieram oczy razem ze słońcem. Pełna radości życia, wesoła, od razu mam ochotę przewrócić świat … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowieść Marianny, Powieści | Dodaj komentarz

„Opowieść Marianny” 10

Zajęłam się domem, zakupami, ogrodem, ciocia więc mogła dojść do siebie i nabrać sił po ciężkim zapaleniu płuc. Poza tym, obserwując zabawy dzieci i zwierzaków, zaśmiewała się do łez i nie miała czasu na myślenie o chorobie. Czerna jest wyjątkowo … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii, Opowieść Marianny, Powieści | Dodaj komentarz

„Opowieść Marianny” 9

Zanim ów osławiony szef miał okazję wrócić, wzięłam urlop i wyjechałam z dziećmi. Musiałam, ponieważ rozchorowała się ciocia Jadzia, u której od urodzenia spędzałam wakacje. Nie mogłam się nią nie zająć. Jest siostrą mojej mamy. Sama bezdzietna, traktowała mnie jak … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowieść Marianny, Powieści | Dodaj komentarz

„Opowieść Marianny” 8

Następnego dnia po południu Alfa okropnie ujadała na balkonie. Zawsze złościła się, gdy jakiś obcy pies wskoczył do jej ogródka i w ten sposób dawała wyraz swojemu niezadowoleniu. Wyjrzałam i zobaczyłam Gałgana machającego zawzięcie ogonem. Herberta nigdzie nie było widać. … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowieść Marianny, Powieści | Dodaj komentarz

„Opowieść Marianny” 7

Podczas któregoś ze spacerów Herbert oznajmił, że musi wyjechać na pewien czas, ale jeszcze nigdy do tej pory nie wyjeżdżał z niechęcią. Zawsze chętnie podróżował, lubił gdy się coś działo, nie znosił monotonii. Ale teraz żal mu przemiłych, wieczornych gawęd … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowieść Marianny, Powieści | Dodaj komentarz

„Opowieść Marianny” 6

Ciepły, letni dzień mimo późnej godziny dopiero zbierał się do odejścia. Właściwie wcale mu się nie chciało zmieniać miejsca pobytu. Leniwie obserwował czerwone smugi na niebie, ostatnie blaski układającego się do snu słońca. Wreszcie opamiętał się spojrzawszy na zegarek któregoś … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowieść Marianny, Powieści | Dodaj komentarz

„Opowieść Marianny” 5

Spotykaliśmy się prawie codziennie. Oczywiście przypadkiem, na wieczornych spacerach z psami. Wychodziłam wcześniej niż Bożenka z Hondą. Ona zaś, o dziwo, nie piekliła się z tego powodu jak zazwyczaj. Twierdziła, że w tym akurat momencie wyjść nie może ale jeśli … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowieść Marianny, Powieści | Dodaj komentarz

„Opowieść Marianny” 4

Na korytarzu powitała mnie Bożenka stojąca między dwoma mieszkaniami, czyli swoim i moim. – Co ty sobie w ogóle wyobrażasz? Zabrałaś mi sukę i wcięło cię. Co to za porządki? Ja o mało nie umarłam pilnując moich i twoich dzieci, … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowieść Marianny, Powieści | Dodaj komentarz

„Opowieść Marianny” 3

Dzieci wróciły do domu wcześniej niż to było w planie. Okazało się, że Jacuś zachorował na różyczkę, zostałam więc uziemiona w domu. To znaczy niezupełnie, bo rano pędziłam na złamanie karku do redakcji, zgarniałam przygotowane przez koleżankę materiały i wracałam. … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowieść Marianny, Powieści | Dodaj komentarz

„Opowieść Marianny” 2

– Obudź się! Słyszysz? – kilka razy powtórzył Pawełek. – Mówię do ciebie i mówię a ty co? Śpisz z otwartymi oczami! Gorzej ci? – Nie, przepraszam, zamyśliłam się. Co mówiłeś? – Dużo różnych rzeczy. Ale wiesz co? Chyba myślałaś … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Opowieść Marianny, Powieści | Dodaj komentarz