Archiwum autora: anka

Szczawnicka wczesna wiosna 2

Zgodnie z obietnicą ciąg dalszy wiosennych zdjęć ze Szczawnicy ukochanej mej 😀 Wczoraj przygotowałam wpis, zdjęcia wkleiłam, nawet babcia D. fotki oglądała i albo sobie coś przypominała, albo udawała, że sobie przypomina. Nie ma znaczenia, musiała trochę wysilić przy tym … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Kuchennie i smacznie, Myślę sobie, Szczawnica | 24 komentarze

Szczawnicka wczesna wiosna 1

Majówka była cudna. I wcześniej też było cudnie 😀😀😀 Udało się na trochę wyskoczyć do Szczawnicy 😀😀😀 !!! Miałam duszę na ramieniu na samą myśl o drodze, w końcu babcia D. i dwa stare psy na tylnym siedzeniu podczas kilkugodzinnej … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie, Szczawnica | 26 komentarzy

Dobrej majówki 🌞

Przełom kwietnia i maja to moje rodzinne święto. Babcia urodziła się 30 kwietnia 1898 roku, a dziadek 1 maja 1895 roku. Więcej o nich wspominałam  https://annapisze.art/?p=2743 W takich dniach tęsknota za bliskimi odżywa ze zwiększoną siłą. Tak to już jest zawsze… … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Kuchennie i smacznie, Myślę sobie | 28 komentarzy

No dooobra…

No dooobra, to już powiem co mnie zajęło ostatnimi czasy. W YT sobie tak szukałam, patrzyłam i słuchałam najświeższych doniesień i nowych informacji. Po drodze trafiłam na kilka niezłych kanałów, ale o polityce mówić nie mam zamiaru. Co wiem i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 33 komentarze

Babi wrzask 😁😁😁

Najbardziej mnie wkurza Brak energii  Gdzieś się Zapodziała przez lata A teraz byłaby Bardzo przydatna Właśnie po to By pokonać Bezwład ciała i umysłu Jedno i drugie jest Ogarnięte lenistwem Apatią Depresją może Nie-chceniem Nie-mocą Gdyby wkurzanie Pobudziło energię Byłoby … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie, wierszydełka | 18 komentarzy

Sobota 16.IV.2022

Czas przeleciał jak zwykle w tempie ekspresowym.  Odjechana babcia D, codzienne sprawy, trochę świątecznych zakupów, przygotowań, liczenia, gromadzenia, zaglądania w przepisy itd. Jeszcze urodziny MS po drodze, co m.in. uczciłam ciastem specjalnie dla niego upieczonym. Spieszyłam się z ostatnimi rozdziałami … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | 26 komentarzy

„Widocznie tak miało być” – 73

Oszołomiony  niespodziewanymi wiadomościami, z nadmiaru emocji wciąż nie do końca  rozumiejąc co się dzieje wokół, Sergiusz stał pod drzwiami Aldony dzierżąc w ręce wielki bukiet czerwonych róż. Wszedł na klatkę, drzwi były otwarte na oścież i podparte metalową podpórką. Ktoś … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być | 8 komentarzy

„Widocznie tak miało być” – 72

Pól roku później Sergiusz wchodził po schodach na pokład samolotu. Gdyby mógł, poleciałby na własnych skrzydłach, byle tylko prędzej znaleźć się na miejscu. Tak było mu lekko jak nie pamiętał kiedy, może jak jeszcze nigdy. Nareszcie mógł wrócić do domu, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być | 7 komentarzy

„Widocznie tak miało być” – 71

Aldona ze wzruszeniem patrzyła na maleńką główkę, drobniutkie rączki i paluszki cieniutkie jak zapałki, na tę istotkę, która pojawiła się w jej życiu i na zawsze zmieniła rzeczywistość. Powinien jej w tej chwili towarzyszyć Sergiusz, powinien…ale… ona przecież tego nie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być | 7 komentarzy

„Widocznie tak miało być” – 70

Listopad Aldona spędzała weekend sama i w spokoju. Dziewczynki zabrał teść, mieli pojechać zwiedzić zamek w Czersku. Dawno już obiecał im taką wycieczkę i nareszcie udało się zamiar zrealizować. Snuła się po domu w zwolnionym tempie, czując się wielka i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Powieści, Widocznie tak miało być | 11 komentarzy