Piłka

Kupiłam z dwa lata temu bazylię w doniczce. Jak padła, wyrzuciłam na zewnątrz. Sobie znanym tylko sposobem sama się rozsiała i rośnie gdzie chce. Z ogródka nie ruszam, bo psy biegają, ale z donic jak najbardziej. Rośnie z pelargoniami, widocznie jej pasuje:) Teraz już wiem, że trzeba ją zbierać przed kwitnięciem. Obcinam więc nożyczkami i suszę. Tym sposobem przez całą zimę będę miała własną. Szczególnie dużo bazylii idzie do sosu pomidorowego, którym polewam makaron. Takiego najprostszego na świecie – z cebulką, czosnkiem i przecierem pomidorowym, do którego dodaję swój zrobiony jesienią. Pyyycha:) W tym roku też zrobię, żeby tylko był prostszy sposób obierania pomidorów ze skórki, ale na razie nikt takiego nie wymyślił. Kiedyś męczące było drylowanie wiśni, ale odkąd od przyjaciółki M. dostałam drylownicę, nie jest to już żaden problem. Gdyby ktoś taką maszynkę do pomidorów zrobił;)
Przed chwilą padł pierwszy gol w pierwszym meczu. Może chwila spokoju będzie w kraju, bo podobno „piłka łączy” i część rodaków zajmie się oglądaniem zmagań zawodników na boisku. Ooo, drugi gol, kibicuję Słowianom, czyli wygrywam:)))

14.06.2018

  • urszula97 Aniu,takie maszynki są,jest tam jakby taka korbka umocowana na sitku,w sitku takie kanały metalowe,zostają pestki i skórki wewnatrz,taki po prostu przecierak do pomidorów a nawet do musu jabłkowego można go wykorzystać.Ja mam taką sokowirówkę która mi miąższ i sok wywali a skórkę i pestki zostawi.
  • Gość: [ciotkaeliza] *.play-internet.pl Ale mi smaku narobiłaś tym sosem z bazylią, też uwielbiam ale obecnie muszę wykorzystać sezon na truskawki. Ja pomidory miksuję, chwilę gotuję i przecieram przez sito, nasionka i skórki zostają.
  • annazadroza Urszulo:-) Jesteś genialna! Mam coś takiego, co mama używała do przecierania sera, z korbką, z taką tarczą z otworkami, to może być właśnie to! Schowałam głęboko i całkiem zapomniałam. Muszę znaleźć i wypróbować. Dziękuję Ci po stokroć:)))
  • annazadroza Elizo:-) W zeszłym roku przecierałam i przecierałam i przecierałam…. Na samą myśl odechciewa mi się, ale Urszula przypomniała o czymś, co może ułatwić życie:)
    Truskawki też pychotka, trzeba wykorzystać póki są.
  • kotimyszkot Brakuje mi takich świeżych ziół.. ogródka też 🙂
    Na pewno Twój sos z bazylią jest pyszny, smacznego jak już będziesz go zajadać i miłego weekendu Aniu 🙂
  • kasiapur Uwielbiam bazylię, uwielbiam piłkę !
    buziaki Anula nie bądź mną zgorszona ale to jeszcze mój kochany Dziadek
    zrobił ze mnie kibica piłki nożnej. Tylko ,,kiedyś,, to nie była taka
    komercja.
    ściskam mocno !
  • annazadroza Myszokocie:-) Świeże ziółka teraz w każdym dużym sklepie są w doniczkach, tylko trzeba mieć je gdzie postawić, nie w każdej kuchni jest miejsce. Ogródek na balkonie chciałam mieć na Ursynowie, ale okno od południowego zachodu i ostatnie piętro – siły natury mnie pokonały: słońce upaliło, wiatr ukręcił 🙁
    Dziękuję:) i Tobie dobrego tygodnia:)))
  • annazadroza Kasiu:-) To Ty masz teraz święta mundialowe:) Ja oglądam tylko… patriotycznie, jak nasi grają, ale ogólnie mecz żaden mi nie przeszkadza, nie stresuję się, niech sobie biegają po tej trawie, jak lubią. Miłego oglądania i buziaki:)))
  • krzysztof213 He same kobiety piszą w komentarzach
    Więc niech napisze słów parę facet
    I to mięsa dodać zioła zrobić pyszne klopsiki w sosie pomidorowym z ziołami i na talerzu z parmezanem.
  • tessa37 Mnie w tym roku ziola rosna, jak szalone:) Glownie mieta i bazylia wlasnie, jemy non-stop mozzarelle z pomidorami, bazylia, oliwka i octem balsamicznym:)
    A w weekend bedzie mohito:)
    Mnie pestki pomidorow nie przeszkadzaja wcale, wiec je tylko chwile blanszuje , nacinam skorke na krzyz i ona sama schodzi:)
  • e.urlik Co robicie tej bazylii, że wam tak rośnie? Ja siałam ze cztery razy i nic. Zdradźcie sekret, proszę
  • tessa37 Ja trzymam miętę na tarasie na południowym wschodzie, a bazylię w kuchni, na parapecie nad zalewem na północnym zachodzie (ale sporo zachodzącego słońca dochodzi). Rosną, jak wsciekle:)
  • annazadroza Krzysztof:-) Witaj facecie:))) Sos pomidorowy tym lepszy jest im więcej w nim ziół się znajdzie. Najpierw daję prowansalskie a potem dodaje te, które akurat mam. W tym przypadku będzie to bazylia, bo rośnie jak oszalała:) Zamiast parmezanu może być każdy ser jaki akurat jest w domu:)))
  • annazadroza Tesso:-) Pestki pomidorów mi nie przeszkadzają, absolutnie, tylko skórki nie lubię obierać, szczególnie, kiedy większą ilość do przetworów muszę przygotować. Dlatego w zeszłym roku zamiast obierać to przecierałam i myślałam, że jajko przy tym zniosę;) Szukam sposobu łatwiejszego, ale chyba na skróty nie zawsze się da:)))
  • annazadroza Ewciu:-) Ja nie siałam, wyrzuciłam do ogródka zdechniętą a ona stwierdziła, że będzie rosła;) I się rozsiała gdzie chciała;) W donice babciaD. powtykała w tajemnicy myśląc, że to kwiatki. No i rośnie. Teraz wiem, że trzeba obcinać zanim zakwitnie i dlatego rośnie jak szalona. Jeszcze jedna nie uschnie, juz następną partię obcinam. W doniczce w kuchni też mam, dostałam od Małego, ale zakwitła na biało, więc niech sobie kwitnie. Ogródkowa kwitnie na niebiesko.
  • krzysztof213 Hmm że można z tobą polemizować i komentować jak nie z każdym .
    Ha kupiłem sobie mieszankę ziół z Toskanii hmm ok.
    I tak widzę że się znasz jak chodzi i zioła z prowasni i jeszcze można dodać wina do smaku i jak masz czas to mięso najlepiej zmielić przyprawić i poczekać chwilę .
    Tak ale można inny ser ale taki chyba najbardziej ok taki to starcia ale to kwestia $$.
    I dziś dzień nie wiem czemu nie robię w kuchni włoskiej co lubię
    Więc pozdrawiam
  • tessa37 Anno, a blanszujesz je? Ja wkladam na kilkanascie sekund do bardzo goracej (nie wrzacej wody) i po nacieciu na krzyz skorki same schodza:)
  • bognna W ogrodzie nie mamy zadnych warzyw, ale ziol calkiem sporo. Zima hoduje w doniczkach i w ten sposob mamy swieze ziola przez caly rok.
    Polecam:)

    P.S.
    Fajny ten trener Senegalu;)))

  • annazadroza Krzysztof:-) Cała przyjemność po mojej stronie:) O pysznościach mówisz, a tu się człek pozbyć kilku kilogramów powinien;) Zioła prowansalskie uwielbiam do sosu, do placków z kapusty pekińskiej i ogórków kiszonych (plus wszystko inne co Ci przyjdzie do głowy, poza mąką i jajkami oczywiście).
    Odpozdrawiam:)))
  • annazadroza Tesso:-) Wiem, że tak się robi, synowa kiedy przychodzi, obieram w ten sposób skórkę, bo ona ze skórką nie jada, ale to z jednego, dwóch pomidorów. A z kilku kilogramów? Ratunku!!! Jak to przeżyć;))) Dlatego przecierałam i przecierałam i …
  • annazadroza Bognno:-) Oj, fajny:) Jakie dredy miał 🙂 Niezłe z niego ziółko… być musi:)))
    Odnośnie ziół, to dobrze, że moda na nie przyszła, można je mieć przez cały czas pod ręką. Ale – skoro się same wprosiły do ogródka, grzech by był nie wykorzystać:)
Podziel się:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *