11 lutego 2025 🌨❄🌕

Półmetek ferii zimowych. Calineczka wróciła z tatą po tygodniu spędzonym nad morzem. Chodziło o to, żeby złapała trochę powietrza i nabrała odporności, wciąż ją katar męczy. Przysłali mi zdjęcia, na których widać, że dziecko zadowolone i nie nudziło się nic a nic 😃

Widok morza uspokaja z pewnością, puste plaże – gdybym ja się tam znalazła – ukoiłyby mą skołataną duszę 🙂 Ponieważ jednak ani Duży ani Calineczka skołatanej duszy nie mają, korzystali z uroków życia i podziwiali statki w oddali 🙂

Najpiękniejsze na świecie są zwierzaczki i kwiatki, ponieważ kwiatki o tej porze roku trudno znaleźć, zwierzaczki się prezentowały oraz nasze piękne, polskie morze.

🍀🍀🍀🍀🍀

Z ciekawostek kulinarnych tylko powiem, że zrobiłam eksperyment, udany zresztą. Ciasto francuskie rozłożyłam, posypałam cynamonem, posmarowałam marmoladą, rozłożyłam pokrojone jabłka, zwinęłam w roladę, pokroiłam na kawałki i upiekłam. Po ostygnięciu posmarowałam lukrem z Biedronki kupionym przed świętami. Takim z torebki, że tylko gorącej wody trzeba było dodać dwie łyżki i rozmieszać. Fajny deser wyszedł, ale nie zrobiłam zdjęcia, nie pomyślałam.

Na obiad zużyłam duże muszle makaronowe, które nadziałam farszem z pieczarek i pora usmażonych na patelni, surowej cebulki w kostkę i tuńczyka z puszki. Do tego zrobiłam sos grzybowy. Zapiekłam w piekarniku i było smaczne.

Już po dniu, nie zdążam zrobić tego co planuję, babci D. z oka spuścić nie można… Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa 💗 życząc udanego tygodnia 🍀

Podziel się:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Kuchennie i smacznie, Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 odpowiedzi na 11 lutego 2025 🌨❄🌕

  1. Mysza w sieci pisze:

    Nad morzem zawsze pięknie, o każdej porze roku! I nudzić się tam faktycznie nie da:) Calineczka mam nadzieję zdrowotnie już lepiej się czuje?
    Na obiad takie muszle chętnie bym zjadła.. i to nie nad morzem.. wiem, że u Ciebie można smacznie zjeść:) Trzymajcie się przy babci D., jesteście naprawdę dzielni. Buziaki!:*

    • anka pisze:

      Myszko:-) Calineczkę ma Duży w piątek przywieźć, już się za łobuziakiem stęskniłam okrutnie. Mam nadzieję, że opowie co robiła poza tym co na zdjęciach widziałam. A tego sporo było 🙂
      Takie muszle zrób koniecznie, szybki obiad i dobry. Farsz możesz zrobić jaki chcesz dzień wcześniej, muszle podgotować też. Potem tylko nadziać, włożyć do piekarnika i cieszyć się życiem czekając 🙂
      Myszko, dziękujemy <3 <3 <3

  2. Magda pisze:

    sprawdzam 🙂

  3. Stokrotka pisze:

    I zimą jest pięknie nad morzem. I zdrowo…

    Ależ Calineczka szczęśliwa.

    Najserdeczniej pozdrawiam Anko.
    Stokrotka

  4. jotka pisze:

    Przegapiłam Twój wpis, blogger się spóźnia z publikacją powiadomień, a na niektóre blogi WordPress w ogóle nie można wejść, jakaś rywalizacja?
    Mój brat z bratową tez nad morzem byli, zdjęcia przysłali, za morzem tęsknię, może w jakiś długi weekend się uda, ale w te weekendy to znowu sporo ludzi.
    Mam takie muszle, tylko jakoś zabrać się nie mogę, a ciasto z jabłkami brzmi apetycznie.
    Czasami można tez kupić ciasto filo, zrobić podobnie do twojego, jadłam kiedyś taką szarlotkę.
    Byle do wiosny!

  5. BBM pisze:

    Wspinaczka ściankowa stała się teraz bardzo popularna. I chyba zdrowa.
    A o morzu szkoda gadać- piękne zawsze a zdrowe dla wszystkich!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *