Mój pierwszy, debiutancki 🙂 wpis się przerwał nie wiem w jaki sposób. Powstało kilka „nowych wersji” – też nie wiem jak, coś zniknęło, coś uciekło ale część uratowałam i da się przeczytać. Cóż, wszyscy już wiedzą, że podróż na dwa tysiące mil zaczyna się od pierwszego kroku a wpatrując się w schody nie można się znaleźć na górze, trzeba się wdrapać. Nie ma innej możliwości, no więc wdrapuję się dalej 🙂
Zastanowiłam się przez chwilę nad pytaniem: czego nie lubię? Otóż z pewnością nie lubię wiecznego narzekania, jęczenia, stękania, szukania dziury w całym, kłamstwa, oszustwa, krętactwa, chamstwa… a góralską muzykę lubię:) I kocham góry a najbardziej Pieniny i Szczawnicę, za którą ogromnie tęsknię. Od chwili pierwszego urlopu tam spędzonego przed laty jest moim ukochanym miejscem na ziemi.
Co jeszcze tak na wstępie? Że nie wiem jaki kierunek przybierze, jak będzie wyglądać, w którą stronę podąży ten dziś powołany do życia TWÓR, czyli mój blog. Wiem tylko, ze jeśli ktoś szuka ujścia dla złości, agresji, nienawiści to z całą pewnością nie ma tu czego szukać.
Podsumowując: żyj TWORZE i daj żyć innym 🙂