Szczęśliwa POLSKA to taka, w której każdy rodak ma miejsce dla siebie, może spokojnie żyć nie bojąc się jutra z żadnego powodu. Nie boi się iść ulicą, bo ma ciemniejszą karnację, bo trzyma za rękę partnera lub partnerkę, bo ma torbę w kolorze tęczy (tzw. katolicy niech się zapoznają ze znaczeniem symbolu tęczy w Biblii), bo jego wygląd nie spodobał się komuś drugiemu, bo sprzeciwił się rządzicielom, nie boi się, gdy rano ktoś zapuka do drzwi wiedząc, że to tylko sąsiad czegoś potrzebuje… itp., itd. Szczęśliwa POLSKA to jak rodzina, w której można się spierać, mieć odrębne zdania w różnych kwestiach lecz przeważa dobro rodziny w krytycznych chwilach szczególnie, po prosto Dobro nad Złem. Tylko tyle. O takiej POLSCE myślę, że myśleli ludzie w dniu 4 czerwca, taką mają w sercach. Tymczasem…
Na przekór temu z metra wylewało się morze ludzi, którzy korzystając z pięknej pogody przyjechali z całej Polski … na spacer ulicami stolicy i do ZOO…
Po wyjściu z podziemia należało zaapelować do stróżów prawa…
Potem spacer trwał i trwał, bo miasto piękne, a przecież Trakt Królewski szczyci się wyjątkową urodą…
Przy okazji można było posłuchać i poczytać co komu w duszy gra…
Pogoda dopisała, rodacy szli nie tylko główną trasą ale także bocznymi ulicami, więc z pewnością było jeszcze więcej niż podają jakiekolwiek źródła. Nikt się nie przestraszył Mrocznego Widma 👍
Po prostu przeszła NORMALNOŚĆ ulicami stolicy i tak też powinno wyglądać miasto w dniu 11 listopada mimo innej pory roku i zmiennej pogody. Tak sobie właśnie myślę i chyba tak myślą rodacy nie tylko ci, którzy przyjechali w dniu 4 czerwca 2023 do Warszawy, ale mnóstwo tych, którzy organizowali przemarsze w swoich własnych małych ojczyznach na swoim terenie, którzy mogli z różnych względów tylko na ekranach oglądać to wielkie święto demokracji. Nawet wielu z tych, którzy mają dostęp tylko do tvpis dowiaduje się o prawdziwym obliczu rzeczywistości poprzez różne komunikatory oraz opowieści świadków naocznych, uczestników wydarzenia.
Dostałam od Ewy taką fotkę, uważam, że idealnie odwzorowuje moje odczucia. Całym sercem jestem na drugim zdjęciu z „hołotą pełną nienawiści”. HOWGH!
Wszystkie zdjęcia (poza ostatnim) są zrobione przez rodzinkę będącą Marszu.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze, życzę dobrego tygodnia, dobrej przyszłości, spokoju i pokoju 🍀🌞💗
💙💛
Piekny to był dzień, trochę porażka dla jaśnie panujących bo liczyli na petardy ,zamieszki a tu pełna kultura.Tak powinien wyglądać marsz, koleżanka z całą rodziną też pojechała.Buziaki, do tęczowych i innych nic nie mam.Pozdrawiam.
Uleńko:-) Dzięki kochana za komentarz. Ja nie mam nic do nikogo dopóki nie robi krzywdy innym. Buziaki 🙂
Fajne zdjęcia, mądry tekst! Aniu! Pozwoliłam sobie ostatnią fotkę podebrać. Uważam, że jest znakomita i warto ją rozpropagować. Jeśli masz coś przeciwko- daj znać! Buziaki! :))
Matyldo:-) Myślę, że skoro fotka już hula po internecie to spokojnie może hulać dalej z korzyścią dla świata. Buziaki 🙂
Cała prawda Aniu Kochana!
„celebryci” przeszli ulicami naszych miast, prawdziwe święto demokracji . Oby tylko zapału wystarczyło do 15 października.
Pozdrawiam!
Tereniu:-) Mam nadzieję, że zapału wystarczy, bo ludzie już widzą prawdziwą rzeczywistość, nie tylko tę … wyimaginowaną… i jeszcze – ludzie zobaczyli ludzi a nie tylko … ideologię … Buziaki 🙂
Aniu, dziękuję za te zdjęcia i reportaż, zwłaszcza apel do policji w dyszkę!
Ostatnie porównanie to sedno wszystkiego, co dzieje się w kraju i podziału naszego społeczeństwa.
Jotuś:-) To Ewa znalazła fotkę i wysłała mi na WhatsAppa. Zawiera w sobie wszystko, cały podział jak zauważyłaś, taki kompletnie bezsensowny i niepotrzebny.
Moc serdeczności ślę w Twoją stronę, aby po drodze dużo Ciepłego i Puchatego zostawiały w naszym pięknym kraju 🙂
Aniu piękny tekst. Tylko żeby zapoalu wystarczyło do wyborów. Całusy
Luciu:-) Mam nadzieję, że wystarczy, bo ile razy można bezkarnie przekraczać jezdnię na czerwonym świetle? Wreszcie któreś auto nie wyhamuje… Buziaki 🙂
Luciu:-) Mam nadzieję, że się utrzyma, bo ile razy można przekraczać czerwoną linię? Całuski 🙂
Przez chwilę można było poczuć radość i wolność jak po sierpniu 1980 r., gdzie podobne marsze odbywały się w różnych miastach. Niestety potem był „Karnawał Solidarności” i nastała ciemność. Podobno nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ale my to zaliczamy już kolejny raz.
Anzai:-) Ale „po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój”, więc wreszcie kiedyś ciemność musi ustąpić, nie ma innej opcji. Pozdrawiam 🙂
4 czerwca 1989 r. też był piękny, pogodny i też mieliśmy nadzieję, ładna relacja. Anno droga trochę mnie nie było, ale niedługo zamierzam wrócić, nie u wszystkich mogę komentować nie wiem dlaczego. Pozdrawiam.
Elizo:-) Wracaj jak najprędzej 🙂 Z komentowaniem ostatnio różnie bywa, cos się „zatyka” na bloggerze i np. u Fusilki nie mogłam wejść. U mnie z kolei syn musiał coś tam uaktualniać, jakieś cuda robić, bo nawet sama do siebie wejść nie mogłam. Nie znam się i świat techniki-elektroniki jest dla mnie jak świat fantazy, co nie znaczy, że nie mam z niego korzystać 🙂 Jak z prądem, hihi, w szkole nie nauczyłam się jak i skąd płynie, ale wiem po co i używam 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
I bardzo dobrze że się odbył ten marsz choć do obecnie rządzących i tak nic nie dotrze ani ich zwolenników. Wstydu oszczędź Waść panie Kaczyński, przezydencie Duda i reszta. Porażką są Wasze rządy. Mamy 21 wiek, a tu zero tolerancji, akceptacji.
Piękne zdjęcia Anuś tulę mocno.
Kasia Dudziak, Kasinyswiat
Kasiu:-) I pogoda dopisała i nastroje uczestników, i nadzieja w sercach rośnie, że nie wszystko stracone, i świadomość, że „u Fortuny to snadnie, że kto stojąc upadnie…” jak to napisał staropolski poeta … Będzie dobrze Kasiu.
Zdjęcia też mi się podobają, Duży robił.
Przytulam 🙂
Zaczyna się dziać, to, o czym kiedyś pisałyśmy. Jest nadzieja Uściski Aniu i dziękuję Ci za tę relację!
Myszko:-) Natychmiast przyszły mi na myśl słowa Mulforda, tak jakoś…
http://annapisze.art/?p=884
tu je przytaczałam – coś w tym musi być, że akurat się przypomniały w tym momencie.
Buziaki 🙂
Spoko I luzik. Partia rządząca i tak swoją porażkę potraktowała jak sukces mówiąc że ten marsz świadczy o tym że jest w Polsce demokracja.
Arogancją i obluda TEJ władzy jest wyjatkowa.
Stokrotka
Stokrotko:-) Nikt ich nie przekona, że białe jest białe… ale już czują pismo nosem, wiele na to wskazuje ale nie mnie o tym pisać, bo sobie obiecałam nie zakłócać klimatu mojego kącika jak to dawniej czyniłam. Szkoda energii, a co nieuniknione to i tak przyjdzie 🙂
Przytulanki Jaguniu
Aniu, dołączę się do innych. Piękny tekst i mądry ( dodam od siebie). Aby to wszystko coś pomogło. Tzn pomogło zmianom.
Krysiu:-) Dzięki kochana, pomoże, pomoże. Zmiana jest nieuchronna, bo na zmianach polega życie. Choć jako Byk zmian nie lubię to akurat na tę czekam z utęsknieniem…
Uściski serdeczne 🙂
Byłam akurat na urlopie w Hiszpanii ale dumę z Polaków odczuwałam i tam bo o tym marszu wspominali w hiszpańskich wiadomościach. Mam nadzieję, że podobną jednogłośność pokażą Polacy w kolejnych wyborach. Uściski.
Moni:-) Naprawdę wspominali? Ciekawa jestem komentarzy zwykłych ludzi. Też mam nadzieję, że rodacy wykażą się mądrością chociażby ze względu na ogrom strat, których doznajemy każdego dnia jako całość…
Serdeczności posyłam 🙂