Po świętach

Szaleństwo przygotowań minęło, prezenty bliskim podarowane, rozpakowane otrzymane od nich, najgłówniejsze potrawy skonsumowane. Niektórzy odpoczywali w drugi dzień co pokazywano w tv – podczas spacerów udekorowanymi świątecznie ulicami miast czy jazdy na łyżwach na Narodowym oraz na lodowiskach w całym kraju. Tradycyjnie nie brakowało idiotów wybierających się w góry w ubraniach nie nadających się się na taką wyprawę, bez przygotowania i kompletnie bez rozumu, co skutkuje zaangażowaniem wielu ratowników, oderwaniu ich od rodzin, od świętowania, od wypoczynku by nieść pomoc nie doceniającym tego bezmózgowcom. Inna grupa tępych kretynów to kierowcy, którym się chyba wydaje, że w grze komputerowej biorą udział prując bez opamiętania po śliskich ulicach, szosach, nie zważających na znaki drogowe, linie ciągłe, przejścia dla pieszych, na ludzi idących poboczami i chodnikami. Nie wiem co taki ….syn sobie myśli. Że jak rozjedzie swoim drogim autem całą rodzinę, to po chwili wszyscy się podniosą i pójdą dalej jak w komputerze, bo tych „żyć” mają kilka? Czy poziom czytelnictwa ma wpływ na zaniki mózgów takich …(wykropkowane)? Czytanie książek powoduje rozwój wyobraźni, a ona siedzącym za kółkiem jest niezwykle potrzebna. Kiedyś się mówiło: „skóra, fura i komóra” – na określenie pewnej grupy, miało oddźwięk ujemny i nic się nie zmieniło w tym względzie, bo odzwierciedla stan umysłu, albo raczej jego brak. Inna grupa to jadący na podwójnym „gazie”. Gdyby tak na siebie wzajemnie ci wymienieni wpadali, zmniejszyłaby się liczba kretynów w kraju. Lecz tacy mają szczęście, zawsze zabijają niewinnych ludzi sami z reguły wychodząc cało.
Miało być miło, poświątecznie ale mnie poniosło na wieść o wielu osobach, które tego poświątecznego czasu nie doczekały.

27.12.2018

  • 45gogula No bo jak się słucha informacji z dróg, to człowieka ponosi zwyczajnie… Ja kiedyś pisałam o tym, że każdy wydłużony weekend to nie mnie niż 1000 nietrzeźwych, co to za kierownicę siadać już na jakiś czas nie mogą. I tak za każdym razem a ruch większy i większy? Natomiast zauważam ostatnio, że im droższa fura tym rozsądniejszy jednak kierowca (no chyba, że auto tatusia, ale nie chcę uogólniać).
  • babciabezmohera Wcale się nie dziwię, że ta bezmyślność Cię denerwuje. Mnie też. Uważam, że akcje ratunkowe takich bezmózgów powinni finansować oni sami. A pijani kierowcy winni być traktowani jako potencjalni mordercy a spowodowanie wypadku – jako morderstwo z premedytacją.
  • urszula97 Niestety taka rzeczywistość,szkoda że tracą przez to porządni kierowcy.
    No i po świetach,mały jeszcze nie rozumiał o co chodzi ale ważne dla niego były lampy i nisko wiszące bombki.To znów będziemy świętować,dobrze że sporo zamroziłam.
  • annazadroza Gogulko:-) No po prostu ponosi człowieka i nogi z doopy takim idiotom powyrywać, żeby nigdy więcej za kierownicę nie siadali. Zauważyłam ja z kolei, że największe nieszczęścia powodują smarkacze, to by potwierdzało, że auto od tatusia. Albo po dopalaczach, przy których zwykła marihuana to ziółko lecznicze dla dzieci…
  • Gość: [annazadroza] *.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl BBM:-) Masz absolutną rację. Na Słowacji za akcje ratunkowe w górach trzeba płacić. Co innego wypadek a co innego głupota bezdenna jak pójście w góry w sandałkach na obcasie (latem) albo zimą bez żadnego przygotowania i jeszcze z dziećmi.
  • annazadroza Ulenko:-) Już widzę Olusia jak na światełka na choince patrzy i myśli, co to takiego:)))
    Najlepszy sposób na przechowanie żywności to zamrożenie – wyciągasz, rozmrażasz i jedzonko jest. Też zamroziłam „conieco”, bigos stoi na balkonie i czeka. Kiedy były prawdziwe zimy zdarzało się, że bigos zamarzał na długo i potem był jak znalazł, właśnie na balkonie, jeszcze na Ursynowie.
  • e.urlik Jechałam wczoraj do Mamy raniutko, potem od Mamy (razem ok. 400 km) i muszę przyznać, że wszyscy których spotkałam byli grzeczni i rozsądni, ale padał deszcz i może dlatego. A idioci w górach to osobny gatunek idiotów. Każdy, każdy, kto wybiera się w góry (nawet na Jurę) powinien płacić dodatkowe ubezpieczenie, a jak nie zapłaci, to niech pokrywa koszty akcji ratunkowej. Dlaczego znowu mamy ratować idiotów z naszych pieniędzy?
  • emma_b faktycznie Cię poniosło, Aniu:) i jak zwykle masz rację:)
© Anna Blog

Podziel się:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *