Archiwum miesiąca: luty 2019

Pracowity dzień

Wczoraj wyjątkowo się napracowałam, tak bardzo, że Lapcio odpoczywał przez cały dzień, nawet na niego nie spojrzałam. Odkąd rozpoczęłam blogową przygodę, wszystko inne poszło w kąt. Tak mnie wciągnęło, że domowe obowiązki traktowałam po macoszemu, odbębniałam je po łebkach. Tak … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 15

Po wyjściu przyjaciółek Aldona wzięła Bibi na ręce, przytuliła i stała patrząc w okno. Nie chciało jej się spać więc postanowiła to wykorzystać. Rozpoczęła od mycia i układania w szafkach całego kuchennego dobytku. Nie czuła zmęczenia ale radość i satysfakcję … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii, Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

Spacerowiczka

Po ostatnich przejściach czuję się tak wyczerpana, jakby wampir wyssał ze mnie całą krew albo przynajmniej większą część. Nic dziwnego, nie ja jedna tak mam. Ileż można być pod wpływem tak bardzo negatywnej energii płynącej z każdego pisowego przekazu? Poziom … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

„Po co wróciłaś…” 14

Upłynęło kilka dni zanim sprzęty z piwnicy Sergiusza zostały przewiezione, doprowadzone do stanu używalności i ustawione w pokoiku dziewczynek. Najpierw znalazły się w przedpokoju razem z ławą i biurkiem Doroty. Potem stopniowo, po jednej sztuce przenosiły się do ogródka gdzie … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Po co wróciłaś Agato?, Powieści | Dodaj komentarz

Jeszcze odnośnie wczorajszego dnia

Czytałam, przeglądałam i myślę sobie, że my, w sensie ogół rodaków, narzekamy zbyt dużo zawsze i wszędzie. W niedzielę nie wiedzieliśmy w jakim kraju obudzimy się w poniedziałek. Obudziliśmy się, żyjemy po przeżytym szoku 🙂 Dla jednych złość, wściekłość dla … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Zawetuje 2:1

Gdy emocje opadną niech rozsądek weźmie górę. Tak naprawdę nie ma znaczenia dlaczego pan Prezydent zawetował złe ustawy. Dwie nie trzy – ale od czegoś trzeba zacząć, prawda? Staram się szukać w ludziach dobrej strony, więc chcę wierzyć, że intencje były … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Kupą mości panowie!

Czarny tydzień spowodował wywrócenie zwykłego porządku dnia do góry nogami. Najważniejsze stało się obserwowanie rodzącego się ruchu obywatelskiego budującego świadomość rodaków. Dotarło do młodych ludzi, że monowładza jednej partii – jakiejkolwiek – jest zła i groźna. Widocznie dotarły opinie wyrażane … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Niezmienność

Na szczęście są na tym świecie elementy niezmienne. Słońce wschodzi i zachodzi, chmury płyną przeganiane podmuchami wiatru, pory roku – mimo ocieplenia globalnego – wciąż po sobie następują, ludzie się rodzą i umierają, tego nic nie zmieni. Odejdą wszyscy. Wyszłam … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Coś przyjemniejszego

Przez te wszystkie aktualne wydarzenia zapomniałam o urodzinach Lucy. Myślę, że siostra mi wybaczy zapalenie światełka z opóźnieniem. Nic o polityce, przynajmniej przez chwilę. Staram się bardzo opanować emocje. Nawet usunęłam z bloga słowa, które w nerwach wypisałam ze słownika. … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz

Adrianie! Wybór należy do ciebie!

wczoraj 21.07.17 Myślałam zakładając bloga, że będzie lekko, łatwo i przyjemnie ale rzeczywistość okazała się inna. W Senacie emocje sięgają zenitu. Kordony policji, nastrój zagrożenia. Nie było do tej pory takiego kneblowania opozycji – słychać na sali. Na pytania odpowiada … Czytaj dalej

Podziel się:
Zaszufladkowano do kategorii Myślę sobie | Dodaj komentarz