No nie 😕 🙁 próbuję któryś raz pisać w telefonie i gdzieś ucieka, sama kliknę i wszystko znika. Mało tego, że nie potrafię w telefonie wstawić fotki, to jeszcze sobie kasuję to, co napisałam, buuu…
Dziękuję, że zaglądacie do mojego kącika, mimo iż w wyniku zawirowań życiowych sama rzadko tu bywam. Marzę o spokoju i powrocie do normalności…
W ramach samoobrony organizmu odsłuchuje w słuchawkach różne mądre podcasty podczas wykonywania domowych czynności. Zapewne w związku z wczorajszą niedzielą pełną emocji skojarzyły mi się słowa Einsteina – ” Każdy, kto przywykł do rządzenia, boi się wolności”. Trafne, prawda? Potem słuchałam dalej i zatrzymywałam, żeby zapisać to, co słyszę. Tak bardzo słowa genialnego człowieka pasują do dzisiejszych czasów, że chcę je przekazać dalej.
” Ludzkość zmierza ku podziałom. Technologia postępuje, ale moralność zostaje w tyle. Ludzie zapominają o swoim połączeniu, widzą wrogów zamiast odbicia samych siebie. To niebezpieczne, bardzo niebezpieczne. Jeśli ludzkość nie uświadomi sobie swojej prawdziwej natury, może nie przetrwać kolejnego stulecia. Wybór należy do nas. Albo zaakceptujemy, że wszyscy stanowimy jedność, albo się zniszczymy. (…) Wrogiem nie jest drugi człowiek, wrogiem jest ignorancja. Wiedza to światło, a światło zwycięża ciemność.”
Wydaje mi się, że tej wiedzy brakuje. Wiedzy o aktualnej sytuacji, o następstwach takich czy innych decyzji, czasem nawet wiedzy, że poza naszym grajdołkiem, polsko-polskim piekiełkiem istnieje inny świat 🙁 Wiedzy, że ludzie mający inny ogląd świata nie muszą się od razu wyzywać, bić czy nawet mordować, że mogą kulturalnie usiąść przy jednym stole i wymieniać się argumentami. To naprawdę możliwe, ale… czy zdziczeliśmy do tego stopnia, że w naszym wypadku jest to wykluczone?
Aha, a słowa Einsteina spisałam z kanału YT ” Subtelna rzeczywistość”., Nie potrafię w telefonie wstawić linka, więc sobie daruję, w Lapku (jak włączę) podam.
Na razie tyle, dałam znak, że jeszcze żyję 🙂 Dobrego tygodnia życzę i serdecznie pozdrawiam dziękując za odwiedziny.
🍀♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️🍀
Telefonu używam tylko do emesów, zdjęć i rozmów, za małe literki, za wiele klikania. To już lepszy tablet.
Aniu, słowa mądrego człowieka zawsze uniwersalne, co niestety nie napawa optymizmem!
Dobrego tygodnia, niechaj i słonko Ci zaświeci!
Jotuś:-) Do większego pisania telefon się nie nadaje, ledwo widzę małe literki. Lecz mam go pod ręką i teraz najczęściej korzystam.
Dziękuję kochana, buziaki♥️
Witaj Aniu super, że dałaś znak. Dziękuję. Zdziczelismy jako naród. Teraz już nie tylko o politykę umiemy się pogryźć. Każdy temat jest dobry żeby wbić drugiemu szpile. Zdziczelismy totalnie. Wszędzie chamstwo na forach internetowych. Polacy nie umieją rozmawiać ze sobą, żeby się nie pokąsać. Polityka, religia, dzieci to są tematy najbardziej niebezpieczne. Zwyczajnie przykro się robi że jesteśmy tak zajadli na każdym punkcie. Potrzeba uzdrowienia temu narodowi. Trzymaj się ciepło Aniu. Szybkiego powrotu do normalności życzę z całego serca.
Buziaki
Kasiu:-) Masz rację, lecz wciąż mam nadzieję, że „ludzi dobrej woli jest więcej”, że przyjedzie czas lepszy dla nas wszystkich. Może część rodaków nie tyle zmądrzeje co chociaż uspokoi się i da żyć innym w spokoju i normalności.
Przytulam Kasieńko ♥️
Ok napisałam mega długi komentarz i mi zniknął… Irytujące!!!!!!! Muszę teraz znikać, ale szybko napiszę…jednak w skrócie…co mnie też irytuje. To post pełen mądrości kochana!!!! Nie wiem, co się dzieje z ludźmi. Normalizowanie czegoś takiego jak hejt, nawet bójki, zdrady, donosicielstwo, ileż tego już zaobserwowałam. Ludzi coraz więcej skupia się na różnicach między nami. Inna wiara, inne poglądy, zbyt naturalny, za biedny, za bogaty…wzajemny hejt o byle co. Pobito dziołchę u nas i to poważnie, za nic, absolutnie za nic. Uśmiechnęła się do chłopaka, który podobał się innej! Zaciągnęły ją dziołchy do krzaków i tam pobiły brutalnie…żenada, wstyd!!!! Jak tak będziemy robić, skupiać się na różnicach, cenić bardziej wygląd, pozycje, to daleko nie zajdziemy. Coraz mniej szczerych przyjaźni, coraz więcej rozmaitych zdrad, sama poznałam smak zdradzonej przyjaźni… Nie wiem, co będzie, ale wygląda to beznadziejnie. Kocham swoją blogową rodzinę, tu jest wzajemne wsparcie, tu są ludzie o pięknych duszach i żaden z nas nie jest idealny, ale jest piękny i ja to piękno czuje na całego. Możemy mieć inne poglądy, my zresztą skupiamy się nie na różnicach, a na tym co nas łączy i to jest to, czego brakuje wielu ludziom na całym świecie. Kocham moja blogową familę, bo nie pozwala mi przestać wierzyć w dobro, jesteś wielką tego częścią. Ta, wyobraź sobie, jak długi był tamten komentarz. Musze iść kochana, ale wiedz, że cenie takie posty na całego, a Ciebie cenię już na maksa!!!!! Życzę Ci spokoju, siły, zdrówka, miłości, co tylko pragniesz!!! <3
Boże… Straszne z tą dziewczyną… Co za młodzież. Trudno nawet skomentowac to co się dzieje. Też mnie ostatnio sporo ludzi zawiodło.
Aguniu:-) Dziękuję za Twój komentarz. Dziś jest mi tak smutno, że słów brak. Teraz brutalne i brunatne zło będzie górą… Przytulam Cię kochana ♥️
Witaj Aniu, nie wiem dlaczego wpisy Tobie uciekają, jak ja wychodzę bo potrzebuje link do innego bloga to z automatu zapisuje się to jako kopia robocza.Aby dodać link to musisz go najpierw skopiować a potem dotknąć takiego znaczka podobnego do wstązki , nauczysz się, ja ciągle coś nowego odkrywam.O relacjach w dzisiejszej dobie nic nie piszę bo ujęłaś to bardzo trafnie, siły,wytrwałości życzę, buziaki.
Uleńko:-) Dzięki serdeczne ♥️ Pewnie nauczę się jeszcze różnych rzeczy, jeśli będę miała spokojniejszą głowę. Całuski kochana♥️
Dobrze że się odezwałaś, bo zaczynałam się o Ciebie martwić.
Trzymaj się dzielnie 🙂
Stokrotko:-) Dziękuję Ci kochana bardzo. Przytulam♥️
Cieszę się, że znalazłaś czas, żeby tu zajrzeć, napisać. Mądre słowa, Aniu, są zawsze aktualne. Ujął mnie komentarz Agi o blogowej rodzinie. Czuję podobnie i dobrze mi z Wami. Dla Ciebie moc Ciepłego i Puchatego!
Matyldo:-) Przytulam kochana, bardzo smutno się zrobiło…
Dobrze, że napisałaś chociaż akurat ja wiem, że jesteś. Mądre maksymy warto pamiętać. Buziaki i trzymaj się prosto mimo problemów.
Najpierw to, co napisałam wcześniej.
Dobrze, że napisałaś chociaż akurat ja wiem, że jesteś. Mądre maksymy warto pamiętać. Buziaki i trzymaj się prosto mimo problemów.
A teraz spróbuję to wrzucić.
Udało się.
Luciu:-) Fatalny poranek mamy, a żyć trzeba dalej. Całuski
Są prawdy, które są ponadczasowe i zawsze aktualne.
Pozdrawiam Aniu!
Pani od Puszka:-) Dziękuję serdecznie za komentarz. Pozdrawiam również ♥️
Aniu, trzymaj się dzielnie, złe czasy miną… i wiesz, kto Ci to mówi
Małgosiu:-) Dzięki za wsparcie ♥️♥️♥️
Dobrego tygodnia!
Salmiaki:-) Dziękuję kochana, pozdrawiam❤