1 dzień listopada to urodziny babci D. Tak się złożyło jakby na dowód, że we wszechświecie absolutnie wszystko jest ze sobą połączone, zatacza koło, jest jednością, jednocześnie końcem i początkiem. Babcia D. skończyła 90 lat 🌹

… jubilatka z kwiatami …

… jubilatka z psiepsiołami …
Były dwa torciki, obiad urodzinowy, dzieciaki – przy Calineczce spokoju nie ma, to przecież wiadomo (i bardzo dobrze, człowiek wie, że jeszcze żyje) 😃😃😃

… pyszny torcik od dzieci …

… także pyszny od nas…

… moje rogaliki z ciasta francuskiego z marmoladą …
Oczywiście bez cukierków i dyni w Dyniowe Święto obyć się nie mogło. Ile było ekip – nawet nie wiem, przestaliśmy liczyć, ale najwięcej odkąd pamiętam. Ileż pomysłów dzieciaki miały (szkoda, że nie pomyślałam o fotkach), musiały się wykazać inwencją, wyobraźnią ruszyć – nie wszystkie miały maski ze sklepu, gotowce takie, lecz stroje przy których tworzeniu musieli pomagać rodzice, co jest wspaniałe i tworzy wspólne wspomnienia na przyszłość.

… dynia mała, piękna i kolorowa, prawdziwie dekoracyjna …

… do kompletu zeszłoroczne straszydło 😉 …
Pogoda przepiękna, żal nie iść na spacer, Calineczka dała się skusić na pójście do lasku, na placu zabaw też byłyśmy, babcia na jednej huśtawce usiadła, ona na drugiej i pogaduchy babskie 🙂

… z Frankiem na kolanach …
Wieczorem spacer wzdłuż cmentarza, oświetlonego tysiącami migoczących płomieni, pełnego odwiedzających groby ludzi – mimo ciemności na zewnątrz najjaśniejszego miejsca w okolicy.
Tak się zaczął listopad. Ma być bardzo trudnym miesiącem, pełnym nieoczekiwanych, gwałtownych wydarzeń. Mimo przepowiedni życzę spokoju, dystansu do rzeczywistości i zdrowia 💗💗💗
💙💛
Dużo dobrego dla Was a Babci dodatkowo urodzinowo!Buziaki! 🙂
Matyldo:-) Serdecznie dziękujemy za życzenia w imieniu Babci D. i swoim 🙂 Buziaki!
100 lat i zdrowia dla babci D.Czyli przyjęcie się udało.Calineczka to też żywioł jak moje ancymonki.Torciki apetyczne i piękne.Mlodzi byli na cmentarzu wieczorem a my po 13 tej.Żadnych helloinow u nas nie było ,chyba bardziej to w większych miastach.Buziaki.
Uleńko:-) Dziękuję w imieniu babci D. 🙂 W blokach raczej się zwyczaj nie przyjął, nie wiem tego, ale w osiedlach domków już tak, w bloku raczej nikt drzwi nie otwiera. Buziaki 🙂
Babci wszystkie najlepsze życzenia, zdrowia przede wszystkim, a reszta sama przyjdzie
Jakze piekny ten cmentarz, oświetlony morzem zniczy.
Podobne zdjęcie zrobiłam 11 lat temu, jak ostatni raz bylam w Polsce na Wszystkich Świętych, z tatą.
Pozdrawiam serdecznie!
Lucy:-) Dziękuję w imieniu babci D, 🙂
Właśnie dlatego chciałam pójść wieczorem na spacer z psiepsiołami obok cmentarza. Na dodatek pogoda sprzyjała, było wyjątkowo ciepło, a mgła tworzyła odpowiedni nastrój… A Tobie się przypomniał pobyt w kraju z Tatą <3 <3 <3
Przytulam cieplutko 🙂
To ci dopiero urodziny! wspaniale!
całej rodzince życzę zdrowia i dobrego listopada, bez przykrych niespodzianek od losu!
Jotuś:-) Wielkie dzięki za wszystkie dobre słowa 🙂 Niech nas listopad nie straszy! Uściski 🙂
Najlepsze życzenia dla Babci D, zdrowia i pięknych chwil wśród kochanej rodziny! :)) Calineczka to taki promyczek dla Was wszystkich. U nas nie ma zbytnio tradycji chodzenia w przebraniach po cukierki. Ludzie w blokach niechętnie komukolwiek otwierają drzwi. W domkach chyba są bardziej przychylni :)) A mimo przepowiedni spokojnego listopada dla Was i buziaki!
Myszko:-) Dziękuję w imieniu Babci D. 🙂 Calineczka to promyczek ruchliwy nad wyraz i przemieszczający się z szybkością (prawie) światła 😉
Tak myślę, że w blokach raczej się drzwi nie otwiera przebierańcom. Natomiast u nas dzieciaki stukają/dzwonią tam, gdzie są mile widziane, czyli gdzie są dekoracje albo dynie wystawione. U nas poszła ogromna ilość cukierków, ale warto zobaczyć zadowolone szkraby 🙂
I dla Was spokoju i pięknych chwil, buziaki 🙂
Piękny wiek Babcia D osiągnęła, szkoda, że nie może być w pełni tego świadoma… niech Jej zdrowie dopisuje i jasność umysłu jak najczęściej.
Mój kuzyn też urodzony 1 listopada
dobrego tygodnia Aniu
Katju:-) Niech dopisuje jedno i drugie, dziękuję za życzenia, niech tak będzie 🙂
Dla Ciebie i najbliższych również dobrych, spokojnych dni 🙂
Pięknie spędzony czas, chyba najpiękniej, jak można. No bo żadne wyjazdy na Majorkę nie zastąpią chwil z ukochanymi. Przemilo zobaczyć taki post. Coś ta przepowiednia do bani, a ja daję inną…haha Będzie bardzo dużo się działo, ale to doprowadzi do czegoś tak szczęśliwego, czegoś co teraz wydaje nam się nieosiągalne, będziemy pozytywnie zaskoczeni. No i moja przepowiednia ma większą moc, mówię Ci. 😀
Pozdrawiam nocna porą. :)))
Aguniu:-) Przyjmuję Twoją przepowiednię, bardzo mi pasuje i niech się spełnia 🙂 Skoro ma większą moc to – tym lepiej! Bycie z bliskimi osobami dla mnie też jest najważniejsze 🙂 Przytulam 🙂
Gdy patrzę na twarze osób starych to widzę historię ich życia….
Moja Mama miała 92 lata i jeszcze pół roku…
Stokrotka
Stokrotko:-) Przytulam, przytulam, przytulam…
Babci D. słoneczka życzę! A spokojności dla Ciebie, a także radości wszelakich z Calineczką!!!
Cmentarze z roku na rok olbrzymieją zniczami, kwiatami, i czasem mam poczucie, że przerost formy nad treścią sięgnął zenitu! Sami ciągniemy sobie sznurek do samozagłady! Przesadzam? Nie sądzę!
Za to Pieseły jak zawsze podnoszą poziom radości!
MACHAM!
Fusilko:-) Nie przesadzasz. Lecz tradycji i przyzwyczajeń nie da się zmienić tak od razu; co kraj to obyczaj, u nas akurat taki się ukształtował.
Psiepsioły sprawiają, że się człowiekowi gębusia uśmiecha i musi wyjść na spacer nawet gdy mu się nie chce 🙂
Odmachuję mocno!!!
Ale jakich wydarzeń, bo nic nie wiem? Co mnie straszysz?
🙂
Małgosiu:-) Jakich to nie wiem, mówią, że gwałtownych, wywierających wpływ na wszystkich. Ale – główna sprawa to pozostać przyzwoitym człowiekiem, nie dać sobą manipulować, nie słuchać miliona sprzecznych informacji i medialnego szumu, zachować zdrowy rozsądek i nie dać się zwariować, co ma być to i tak będzie a na wszystko wpływu nie mamy. No! Poza tym jeszcze nigdy nie było, żeby jakoś nie było 😉
Wszystkiemu winne układy ciał niebieskich różnych różnistych, ale ja się nie znam, a o umysłowych ułomnościach niektórych osobników to nawet wspominać nie warto… Uściski!
Babci i Wam wszystkim-dużo zdrowia! I pogodnych dni!
Polinko:-) Serdecznie dziękuję i odwzajemniam życzenia 🙂
Urodziny piękne i taki okrągły jubileusz. Wszystkiego najlepszego dla solenizantki.
Krysiu:-) Serdecznie dziękuję za życzenia w imieniu babci D. 🙂
Mój kolega, który ma urodziny 1 listopada czasem się śmieje, że po śmierci liczy na zwiększoną liczbę zniczy w tym dniu, bo ma dwie okazje a nie tak jak większość jedną ha ha ha. Wszystkiego co najlepsze dla Babci, niech Wam za bardzo nie daje popalić a jak już musi, niech to robi w miły sposób. 90 lat to piękny wiek a Babcia na dodatek świetnie wygląda. 200 lat dla Babci bo 100 w tym przypadku brzmi słabo 🙂
Moni:-) Dziękuję w imieniu babci D. 🙂 Faktycznie 100 brzmi słabo. Gdyby nie choroba, to byłaby w dobrym stanie, chwilami mam wrażenie, że ma więcej siły niż ktokolwiek mógłby przypuszczać 😉
Piękna osóbka z tej babci. Wszystkiego najlepszego!!! Dużo zdrowia i uśmiechu na co dzień!!!
Kasinyswiat
Kasiu:-) Serdecznie dziękuję w imieniu jubilatki 🙂