Dawno temu za górami,
za rzekami, za lasami
stała sobie mała chatka,
w chatce tej mieszkała babka.
Babka strasznie była stara.
Już nie starczyło zegara
by pokazać wiek jej cały,
(fakt, ten zegar był zmurszały 😉)
Raz się wkradły krasnoludki,
takie małe, śmieszne ludki,
stary zegar przekręciły,
babie figiel wnet zrobiły.
Na cyferblat baba patrzy.
– Co za diabeł? Co to znaczy?
Przecież mnie już stanął licznik,
a w zegarze jestem śliczna!
Wzięła baba okulary.
- – Oj, jam stara, zegar stary,
kto mi taki figiel zrobił,
staruchę w młódkę przerobił?
Ubawiły się krasnale.
– Ty się babo nie smuć wcale,
ważne, żeś jest w duszy młoda
na zmartwienie czasu szkoda.
Baba chwilę pomyślała
i głośno się roześmiała.
– Macie rację, wy maluchy,
nie wpuszczę do duszy pluchy,
więcej gniewu ani złości
już w mym sercu nie zagości.
Gdy tak rzekła słonko mile
zaświeciło dłuższą chwilę.
Patrzy baba do lusterka
I nie wierzy, dalej zerka.
Słonko babę ozłociło
i coś w babie się zmieniło:
znikły zmarszczki, krzywe zęby
już nie straszą prosto z gęby,
a gęba się rozjaśniła,
jakaś lepsza się zrobiła.
Krasnale się ubawiły,
że tak babę odmieniły
w bardzo przecież sposób prosty:
wyjmując jej z duszy osty,
ciernie różne, gniewy, złości,
a gdy w sercu to nie gości
baba inna się zrobiła
i nawet z wyglądu miła 😀
– Uff – westchnęła z ulgą baba –
Wiem co robić mi wypada.
Będę politykę chrzanić,
nie dam więcej się omamić,
pójdę swoją prostą drogą,
by nie zranić już nikogo.
Jak wyglądam? Wszystkim wara!
I co z tego, żem jest stara?
Teraz będę sobie panią,
może Anką, może Anią,
każdy krok mój niesie pokój,
wokół mnie jest cisza, spokój.
Przy oknie baba stanęła,
starą płytę wyciągnęła,
stary gramofon włączyła,
cały wieczór przetańczyła.
🌺🌹💗🌺🌹💗🌺🌹💗
Baba życzy dobrego tygodnia i dziękuje za odwiedziny 🙂😘
💙💛
Baba ? Aniu cudowna kobitka i młódka.Wiersz cudowny .Tylko kulinarna porada, cukinia panierowana, lepiej najpierw w mące, potem ser z jajkiem a na końcu tarta bułka, lepiej się to trzyma, robiłam w piątek. Buziaki w wietrzna i deszczowa pogodę.
Uleńko:-) Masz rację z tą cukinią. Następnym razem też tak zrobię. I ser musi być wyrazisty w smaku jak cheddar na przykład. Miałam jakieś mdłe i nie była cukinia tak dobra jak za pierwszym razem. Ale i tak zjedzona 🙂
Baba dziękuje i uściski posyła 🙂
Oj Babo, Babo, sama sobie receptę wystawiłaś :”ważne, żeś jest w duszy młoda” 🙂 Zatem tańcz i bądź nadal młoda:)
Tatiano:-) W quizach (wnuczka czasem nam robi) wychodzi, że jestem młodsza od niej i od MS, hi hi 😉 choć pesel co innego mówi, ale co on tam wie naprawdę 😉
Serdeczności! I głaskanki dla wszystkich zwierzaczków 🙂
Masz tyle radości w sobie Babo Kochana, że mogłabyś niejedną Babeczkę przeskoczyć!
No i co z tego, że zegar godziny odmierza, skoro w Tobie młody Duch!
Serdeczności cały wór podsyłam!
Fusilko:-) Baba dziękuje i serdeczności Tobie podsyła całe mnóstwo 🙂
Znowu mnie do Ciebie nie wpuściło, może z telefonu dla odmiany się uda. Buziaki!!!
Aniu kochana, wyglądasz cudnie i żadne czary Ci niepotrzebne, ale wierszyk świetny i dowcipny, uśmiałam się jak norka:-)
Buziaki przytulaki:-)
Jotuś:-) Dzięki w baby imieniu 😉 Najważniejszy humor i uśmiech, a nawet głośny śmiech pełną buzią, bo wtedy lepiej się robi dookoła, lepsze energie krążą i odstraszają złe duchy… Buziaki!!!
Jaka Ty śliczna jesteś Anuśko! Wreszcie mogłam Cię porządnie zobaczyć! :****
Super wierszowany post, pełen mądrości i przesłanie na przyszłość genialne. A ta płyta i taniec to petarda!
Ściskam serdecznie!
Polinko:-) Takie tam wierszydełko-śmieszydełko na poprawę humoru 🙂 Baba z serca dziękuje za takie miłe słowa i odebranie „przesłania” 🙂 I całuski posyła 🙂
Piękna, przepiękna o mega uroczych i pełni dobra oczach, cudowna Ania. :))))))) Rewelacyjnie napisałaś, uśmiech zbudziłaś, nawet się zaśmiałam. Ty prześliczna, a do tego te mega mroczne zdjęcia, uwielbiam takie. hehe Cudowny post, jestem oczarowana wszystkim, dziękuję. Nawet nie wiesz, jak na mnie dobrze działasz. Jestem wdzięczna, że Cię poznaję, że mogę być w jakiś sposób obok Ciebie. Utalentowana, piękna i do tego pełna dobroci, taką widzę Anię. :)))))
Aguniu:-) Widzisz jakie cuda krasnoludki potrafią czynić? Twoje słowa są tego najlepszym dowodem, bo baba jak to baba… 😉 Baba się cieszy, że choć przez chwilę było Ci miło i wesoło, i życzy żeby się Twoje pragnienia spełniły 🙂 I jeszcze Cię baba przytula serdecznie 🙂 🙂 🙂
Aniu , będą cię ludzie widzie c i rozumieć taką jaką sama się czujesz. A moim zdaniem masz tyle wigoru w sobie , tyle fantazji , sentymentalizmu że na pewno nie jesteś i nje będziesz Babą . A że ciut zmarszczek na twarzy , postać ciut pochylona i przygarbiona to nic , to nie ważne.
Krysiu:-) Ważne zdrowie, żeby samej się poruszać bez bólu i pomocy nie potrzebować w codziennym życiu. Reszta do przeżycia 🙂
Buziaki!!!
Jak ja tą Babę lubię! Mówię Ci i to taką, jaka jest :)) A jest fantastyczna, mądra i kochana. Zawsze o tym pamiętaj i z wieczora i z rana. Dużo zdrówka dla Ciebie moja Ty ulubiona Poetko :)) Wiersz świetny, uśmiech przyniósł i dzień rozpogodził. Buziaki!
Myszko:-) Kochana dziewczynko, baba dziękuje, jej serducho się raduje 🙂 Hi hi! Najważniejsze, że uśmiech zagościł na Twej buzi, bo o to chodzi 🙂
Całuski!!!
Najfajniejsza i najpiękniejsza z Ciebie Baba-Anka jaką znam!!!!
Życzę Ci nieustającej fajności i piękności….
Stokrotko:-) Hi hi hi, ale się uśmiałam! Nie wpadłam na to, baba-Anka niczym baba-Jaga 🙂 Super! Nie ma to jak być wiedźmą, bo to taka baba, która wie… 🙂
Jaguniu, całuski dla Ciebie 🙂 🙂 🙂
Jesteś nie-sa-mo-wi-ta! Fantastyczny wiersz, zrobiłaś mi dzień! Żadna z Ciebie starsza baba, zabraniam Ci tak myśleć, niestraszna jesień życia tym, co mają w sercu wieczną wiosnę. Przytulam z całych sił.
Moniś:-) I ja Cię przytulam 🙂 Nawet jak stawy przy tym trzeszczą to nie szkodzi, ważna wiosna w sercu – jak mówisz, hi hi 🙂 Buziaki!!!
na poprawę humoru wiersz przeczytałam dwa razy!
Ja też. A zaraz przeczytam trzeci
🙂 🙂 🙂
Leno:-) Niech humor poprawia się z każdego powodu, z jakiego się da 🙂 Uściski!
Aniu! Jaka Ty jesteś śliczna. I młodziutka! Aż zazdroszczę! Buziale ogromniaste! :))
Matyldo:-) Kochana jesteś jak zawsze 🙂 A z tą resztą… ja rocznik 1954 to aż liczyć się nie chce 😉 Przytulanki!!!
Mam silne przekonanie, że pomyliłaś się co najmniej o 10 lat a może nawet więcej! Zdjęcia nie kłamią! 😉
Wcale się nie pomyliłam, choć z matematyką zawsze byłam na bakier 😉
Wszystkiego dobrego dla pięknej Pani Poetki! :*
Piotrze:-) Baba dziękuje 😉