No dooobra…

No dooobra, to już powiem co mnie zajęło ostatnimi czasy.

W YT sobie tak szukałam, patrzyłam i słuchałam najświeższych doniesień i nowych informacji. Po drodze trafiłam na kilka niezłych kanałów, ale o polityce mówić nie mam zamiaru. Co wiem i myślę to moje. I wystarczy.

Muzyki słucham przy okazji robienia czegoś w kuchni, lżej na duszy, bo przecież muzyka łagodzi obyczaje… choć może nie wśród kompletnych barbarzyńców…

Na filmiki z mistrzem Mu Yuchun trafiłam – to już mówiłam Wam – przy okazji leczenia bolącej ręki. Pomogło! Jest mnóstwo porad na różne dolegliwości i można z nich korzystać do woli. Przez dwa dni męczyła mnie arytmia, uznałam, że to wina pogody. Poza tym brak magnezu, ciągłe stresy więc poszukałam punktów na wzmocnienie pracy serca i zaczęłam stosowanie odpowiedniego masażu. Zjadłam też słoiczek przecieru pomidorowego – to rada Magdy ( https://pomiedzypatrzeawidze.home.blog/) już wykorzystana kilkukrotnie z dobrym skutkiem, a takżepiłam rozpuszczalny magnez z potasem i vit. B. Wracam do Mistrza. Przyznam się, że z przyjemnością oglądam filmiki, na których Mistrz przekazuje wiedzę, przy okazji też coś i o sobie wspomni. Trafiłam na starszy filmik z pokazem  (ma na nim jeszcze ciemne włosy, teraz nie ma ich wcale 😊 ) https://www.bing.com/videos/search?q=mu+yuchun+youtube+po+polsku&ru=%2fsearch%3fq%3dmu%2520yuchun%2520youtube%2520po%2520polsku%26FORM%3dVDVVXX&view=detail&mmscn=vwrc&mid=16A432E10BFB83A7E7D316A432E10BFB83A7E7D3&FORM=WRVORC

https://www.youtube.com/c/zhengongfu

Dawno, dawno temu marzyły mi się sztuki walki i dlatego z radością patrzę i oglądam. Nawiasem mówiąc w karate spełniał się Duży, nawet przez jakiś czas sam prowadził zajęcia mając uprawnienia trenera.  Drugie moje  – z dawno dawno temu – pragnienie to była gra na gitarze i tu Mały się spełnił przez czas jakiś grając namiętnie. Tak więc fajnie się stało, że chłopcy częściowo matki upodobania odziedziczyli i spełnili. No, ale dawno to było.

Teraz  – ponieważ w różnych miejscach czytam, że się mam wziąć za siebie – trafiłam na kanał Japonki Imi, na którym prezentuje Bigan Yoga i postanowiłam przetestować to i owo.

.https://www.bing.com/search?q=yt+Imi+yoga+bigan&form=ANNTH1&refig=1b854d94137e49c085708dc81351e16e

https://www.youtube.com/playlist?list=PLuPw0u7yZ9c8gw_NSRu6bmM0Snfzn00M1

Pomyślałam, że czasem siedząc w jednym miejscu  mogę popróbować takie różne fiki-miki z gębusią porobić. Skoro po dwóch tygodniach mam wyglądać o dwadzieścia lat młodziej to co mi szkodzi spróbować? Hi hi hi 😁😁😁 Staram się, żeby MS nie widział tego co robię, zakrywam się, żeby z przerażenia ataku serca nie dostał. Mógłby pomyśleć, że paraliż jakiś babę chwycił, albo co gorszego 😊 Po pierwszym „treningu” czułam rozgrzane mięśnie twarzy, popędziłam do lusterka, ale poza zaróżowieniem  innych zmian nie dostrzegłam. Ale po 14 dniach, kto wie… 😁😁😁   Nawet kupiłam dwa kremy przeciw zmarszczkom, jeden na dzień a drugi na noc.  Z powodu ostatniej nie-mocy przestałam używać takowych zadowalając się najzwyklejszym jaki był pod ręką. Tak więc zdecydowanie idzie ku lepszemu 🦋🦋🦋

Na koniec zostawiłam do podzielenia się z Wami prawdziwą (dla mnie) wisienkę na torcie. Dawno, dawno temu interesowałam się numerologią, tak dla własnego użytku, wsparcia samej siebie w ramach poszukiwania wyjścia z różnych życiowych zawirowań. Mam książkę Nataszy Czarmińskiej „Liczby losu”, z której wówczas intensywnie korzystałam. Lata sobie przepływały a książka leżała schowana na półce. I nagle teraz olśnienie! Trafiłam na YT na kanał Olgi Stępińskiej i najpierw z zainteresowaniem zaczęłam jej słuchać, a potem się nią zwyczajnie zachwyciłam. Otóż stworzyła Szkołę Numerologii i ma wielu uczniów, ale nie w tym rzecz. Tak świetnie potrafi przybliżać problematykę i ciekawie opowiadać w krótkich filmikach, że normalnie mnie zaczarowała. Słucham jej kiedy tylko mogę podczas wykonywania różnych czynności. Rano, kiedy mam „mój” czas dopóki domownicy śpią, robię ćwiczenia medytacyjne korzystając z podpowiedzi Olgi. Przedtem też czasem robiłam, ale byle jak. Wprawdzie teraz też nie dużo lepiej 🙂 ale ze wsparciem to od razu mi się wydaje, że na innym poziomie 😉 A co, nie może mi się wydawać? 😉  Słucham i oglądam także tzw. live’y czyli rozmowy Olgi z zaproszonymi gośćmi na konkretne tematy. Jest to lekarstwo i wsparcie dla mej udręczonej duszy 😉

https://www.youtube.com/channel/UCe-rPoJGy13WqS8WFnbFvmw/videos

Może komuś z Was jakiś temat akurat przypasuje. Ja zaczęłam – zdołowana sytuacją na wschodzie – od medytacji w intencji pokoju https://www.youtube.com/watch?v=QLiFamjmsxM

🦋💟💟💟💟💟 💟💟💟 🦋💟💟💟💟💟 💟💟💟🦋💟💟💟💟💟 💟💟💟 🦋

Wiosna jest najpiękniejszą (dla mnie) porą roku.

Zdjęcia są sprzed roku, ale przeze mnie robione, a rośliny tak samo pięknie kwitną. I to by było na tyle – cytując klasyka 🙂 🍀  Życzę wiosennego dobra na każdym polu, czyli w każdej dziedzinie życia 🙂 🍀🌷🌷🌷🍀 A teraz idę się nieco ogarnąć, bo jutro mam urodziny.

Trzymajcie się zdrowo i bezpiecznie !

💙💛

Podziel się:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

33 odpowiedzi na No dooobra…

  1. Lucia pisze:

    Kochana. Napiszę tak: zdecydowanie idzie ku lepszemu. Się dzieje.
    A wiara nie tylko czyni cuda, ale góry przenosi. Wierzymy więc i czekajmy na ten cud za przyczyną wiary. Buziaki

  2. Urszula97 pisze:

    Bardzo fajnie ze znalazłaś swoją odskocznie , ja byłam na działce i obrobiłam część kwiatków oraz zastałam marchew, pietruszkę i trochę buraków.Aniu, Aneczko z racji jutrzeszego święta życzę wszystkiego co najlepsze, zdrowia, siły, spełnienia marzeń, dużo buziaków,uścisków dla Ciebie.

    • anka pisze:

      Uleńko:-) Dziękuję bardzo za piękne życzenia 🙂
      Na działce popracowałaś trochę, organizm się dotlenił, popatrzyłaś na kwiatki wiosenne (pokazałaś u siebie fotki) i takie zwyczajne, normalne czynności poprawiają nastrój i przywracają chęć działania. Brawo Ty! Uściski serdeczne 🙂

  3. Pola pisze:

    Jesteś cudowna Anuśko! Dbaj o siebie Kochana, abyś była zdrowa i szczęśliwa! Niech Ci nowe terapie dobrze służą!
    P.S. Ja też „siedzę” wieczorem na YT, wybieram co chcę i kiedy chcę zamiast TV, który, jak wiesz, w y r z u c i ł a m ( w przenośni oczywiście), bo podarowałam chętnym 🙂 Uścki serdeczne zostawiam 🙂

    • anka pisze:

      Polinko:-) Dziękuję Czarodziejko-Dobra-Wróżko 🙂
      YT to skarbnica tematów i wiedzy, pod warunkiem, że patrzy się krytycznie, używając szarych komórek (o ile działają jeszcze, hi hi), prawda? Nie zaglądałam tam wcale dopóki tv włączaliśmy, teraz jest mi dużo lepiej.
      Serdeczności mnóstwo frunie do Ciebie 🙂

  4. jotka pisze:

    Aniu, fajne strony oglądasz, ja kiedyś próbowałam masażu twarzy, ale przyznam, ze nie mam cierpliwości i zawsze milej, gdy to kto inny robi…
    Sprawdzę zapodane linki jutro, bo dopiero wróciłam i padam.
    Zieloności!

  5. jotka pisze:

    Aaaa, zapomniałam życzyć urodzinowo, samych pięknych chwil i udanych ćwiczeń!

    • anka pisze:

      Jotuś:-) Dziękuję pięknie za życzenia 🙂
      Na razie konsekwentnie ćwiczę z Imi, dołączyłam nawet ćwiczenia na spalanie tłuszczu, hi hi 🙂 Potem co prawda uzupełniłam ciastem, ale co tam, początek jest, przeżyłam trening 😉 Buziaki!

  6. Lucia pisze:

    Jak, to dobrze zajrzeć jeszcze raz. Aniu Słoneczko Ty nasze. Świec jasno i bez zakłóceń czyli szczęścia w zdrowiu.
    Wszystkiego, co najlepsze. Buziaki specjalne urodzinowe.

  7. Mo. pisze:

    Widać, żeś niebywale zajęta, z rzeczy o których wspominasz tylko jogę znam i lubię. Praktykuję na swój sposób łącząc ją z medytacją „po mojemu „. Na YT oglądam tylko programy podróżnicze a do sprzątania słucham kanałów o książkach. Życzę wytrwałości w gimnastyce twarzy no i oczywiście powalających efektów

    • anka pisze:

      Mo:-) Ja też głównie „po swojemu” wszystko robię dlatego bez specjalnych efektów… Słuchając Olgi bardziej się skupiam, choć i tak nieustannie prowadzę dyskusję z moim ego… tak, że wiele pracy przede mną 😉

  8. BBM pisze:

    Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, Aniu!Niech spełnią się wszystkie Twoje marzenia i plany. Bądź szczęśliwa każdego dnia! 🙂

  9. Mo. pisze:

    Wszystkiego najlepszego, najcudowniejszego i sercu najmilszego. Miej rozmach w marzeniach i
    odwagę w ich spełnianiu. Żyj najpiękniej jak się da a codzienność niech hojnie Cię obdarowuje samymi pięknymi dniami.

  10. Stokrotka pisze:

    Spóźniłam się z życzeniami ale chyba nie wątpisz, że życzę Ci wszystkiego najwspanialszego….???

  11. Eliza pisze:

    Przydatne perełki znalazłaś YT, może i ja się zmobilizuję jakoś i popatrzę chociaż. Na urodziny serdeczności wszelkie ślę i bukiecik tulipanów z ogródka :))

    • anka pisze:

      Elizo:-) Dziękuję serdecznie za życzenia i tulipanki z ogródka 🙂
      Bardzo mi podpasowała yoga Imi, tym bardziej, że są też spokojne ćwiczenia i nawet w łóżku można przez kilka minut porobić. Na razie jestem jeszcze zmotywowana 😉 Uściski!

  12. Ewa pisze:

    Też się spóźniłam mocno, ale mimo to życzę Aniu wszystkiego co najlepsze, pozytywnych wibracji i zachwyceń.

  13. fuscila pisze:

    Każde zajęcie, które potrafi nas odstresować, jest jak najbardziej pożądane!
    A życzenia Najlepszości i wszystkiego, co Dobre, co Miłe , co budzi uśmiech na twarzy – masz w garści ode mnie także!

  14. wilma pisze:

    Aniu, aby Ci to fiku-miku z twarzą dało efekty, bo ja robiłam te dziwne grymasy do lustra przez 14 miesięcy, potem mi się znudziło, bo rezultatów żadnych nie widziałam.
    Ale ty jesteś dużo młodsza, to masz dużo większe szanse na dobre efekty.
    Natomiast kanał o numerologii mnie zainteresował, ciekawe na jak długo starczy mi tego zainteresowania;)))
    Też lubię pobuszować na YT w poszukiwaniu nowości w scrapbookingu, a przy okazji czasem wyhaczę takie perełki jak np https://www.youtube.com/channel/UCwMDlGTiAflaM-IqOEEQnbQ lub kanały Polek żyjących na obczyźnie.
    No i spóźnione, ale szczere urodzinowe życzenia – samych dobrych i słonecznych dni.

    • anka pisze:

      Wilmo:-) Ciekawe te perełki wyhaczone. Dokładniej w wolnej chwili popatrzę, bo teraz tylko zerknęłam z ciekawości. Na kanał Olgi wchodzę kilka razy dziennie, słucham coś robiąc w domu. Widocznie jest mi teraz potrzebna taka wiedza, albo po prostu oderwanie od problemów i przeniesienie uwagi na inny poziom. Mam wrażenie, że trochę spokojniej reaguję, z większym dystansem… ale może mi się tylko wydaje 😉
      Dziękuję za życzenia baaardzo serdecznie 🙂 Potarmoś prześliczną Melę, pokazałam ją MS i też się zachwycił 🙂

  15. Mysza w sieci pisze:

    Miałam i ja swój czas na numerologię, ileż ja się wtedy naliczyłam dla siebie i bliskich :)) Było i judo i z gitarą ciągle i po trochu. Medytacji próbowałam i jogi, ale takich masaży jeszcze nie. A przydałoby się na nadgarstek, bo sobie nadwyrężyłam myjąc kafelki. Pooglądam w spokojniejszym czasie, a dla Ciebie raz jeszcze uściski urodzinowe i bukiety kwiatów wysyłam :)) @—>-

    • anka pisze:

      Myszko:-) Teraz widzę, że poprzednie zainteresowanie numerologią było bardzo powierzchowne, choć pomogło, bo zrozumiałam częściowo pewne sytuacje. Wiesz, jak w domu wariatów, hi hi – ja 11, rodzice 22 (oboje), siostra 33, dziadek 11, babcia 33, MS 33 – czyli każdy miał i ma indywidualny tok studiów w tym życiu 🙂 Wnuczki numerologiczne 6, chłopcy – 5! Cyrk na kółkach 🙂
      Kanał Olgi pozwala mi zrozumieć więcej i głębiej, specjalizować się nie będę, ale trochę więcej wiedzieć nie zaszkodzi.
      Na ból nadgarstka u Mistrza chyba widziałam filmik, tak mi się zdaje. Jeśli trafię na niego ponownie to Ci wyślę linka.
      Za życzenia jeszcze raz dziękuję i mocno ściskam. Buziaki i pozdrowienia dla całej trójki 🙂

  16. Krystyna 7 8 pisze:

    Musi być dobrze Aniu. XXI w – przyszłość będzie fantastyczna. Musi być.

  17. Lucy pisze:

    Pomfakcie, ale szczere i najlepsze zyczenia urodzinowe skladam, zdrowia, szczescia, pomyslnosci, weny w pisaniu
    ( o kurcze, prawie „w pisdaniu” mi sie napisalo, ale na czas zauwazylam:D)
    Jablon kwitnaca, nei ma dla mie sliczniejszego ziemskiego obrazka.
    Pozdrawiam serdecznie!

    • anka pisze:

      Lucy:-) Dziękuję, dobrych życzeń nigdy za dużo 🙂
      Uwielbiam kwitnące jabłonie, wszystko co kwitnie jest ładne, ale jabłoń ma sobie to „COŚ” 🙂 🙂 🙂 Uściski!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *