Przysłał mi Duży zdjęcie, na którym Wnusia K. z Malutką na rękach wygląda jakby jedną ze swoich lalek trzymała. Takie to maleństwo jest. Najważniejsze, że dziewczyny są w domu. Pomału układa się życie w nowych warunkach. A czas nie da wytchnienia, tylko popędzi do przodu jak zwykle.
Pierwszy tydzień, miesiąc, roczek,
pierwsze słowo, pierwszy kroczek,
wszystko nowe, świat wciąż zachwyca,
ostoją zdaje się twarz rodzica.
Potem przyjaźnie, uczucia pierwsze
i napisane ukradkiem wiersze,
imprezy różne, szkoła, nauka
i już Malutka swej drogi szuka.
Bo czas ucieka nieubłaganie,
Malutka wnet się duża stanie.
i myśl ją najdzie:” jak ten czas leci”
gdy spojrzy na swe własne dzieci.
Ale się rozpędziłam i pognałam w czas, gdy już po Drugiej Stronie Tęczy spoglądać będę na wszystkie ziemskie sprawy z dystansem i mądrością, jaką daje wiedza i poznanie Tajemnicy. Jednak póki co, tydzień dopiero Malutkiej minął i niech szczęśliwie upływa jej każdy dzionek:)
13.09.2017
<*0;ooooo;~~