#*#*#

15 odpowiedzi na #*#*#

1. jotka pisze:

   14 października 2019 o 07:43

   Wiesz co? Chyba zostaną nam już tylko rozmowy ze zwierzakami i połoniny…

   Odpowiedz
   • Ervi pisze:

     14 października 2019 o 09:34

     Zwierzeta słuchają…

     Odpowiedz
   • anka pisze:

     16 października 2019 o 08:23

     Jotko:-) Czasem zwierzaki mają coś ważnego do przekazania… połoniny zawsze piękne… zza wzgórza może wyłonić się coś dobrego…

     Odpowiedz
2. Mysza w sieci pisze:

   14 października 2019 o 10:35

   Jeszcze na tym niebie powinny widnieć pioruny.. Dopełniły by całości.

   Odpowiedz
   • anka pisze:

     16 października 2019 o 08:25

     Myszko:-) Kilka piorunów było dzięki czemu „niektórą urodę” rzadziej będziemy oglądać na ekranach tv…

     Odpowiedz
3. whengirltravels pisze:

   14 października 2019 o 11:05

   Emigracja wewnętrzna. Kiedyś się z tego śmiałam, a teraz myślę, że to sposób na przetrwanie. Kozy są takie śliczne 🙂

   Odpowiedz
   • anka pisze:

     16 października 2019 o 08:26

     Ewa:-) Ja tam już byłam za poprzedniego pisu, teraz mam w planie żyć normalnie, już się otrząsnęłam i patrzeć będę na przebieg wypadków.

     Odpowiedz
4. lucia pisze:

   14 października 2019 o 11:34

   No cóż … gdzie sie podziali rozumni ludzie. 🙁

   Odpowiedz
   • anka pisze:

     16 października 2019 o 08:28

     Lucia:-) Poszli za tymi, co ukradli księżyc ;( na szczęście nie wszyscy…

     Odpowiedz
5. BBM pisze:

   14 października 2019 o 14:48

   Bardzo wymowne zdjęcie! ;(

   Odpowiedz
   • anka pisze:

     16 października 2019 o 08:28

     BBM:-) Też tak pomyślałam…

     Odpowiedz
6. fuscila pisze:

   14 października 2019 o 19:46

   Ech!

   Odpowiedz
   • anka pisze:

     16 października 2019 o 08:29

     Fusilko:-) Byliśmy, jesteśmy, będziemy!

     Odpowiedz
7. Agnes Agnieszka pisze:

   14 października 2019 o 19:47

   Piękne zdjęcie

   Odpowiedz
   • anka pisze:

     16 października 2019 o 08:30

     Agnieszko:-) Góry są zawsze piękne, zwierzęta też i mądre na dodatek 🙂

     Odpowiedz