Obejrzałam film Teresy Torańskiej pt „Dworzec Gdański” i się przeraziłam.
Odczułam siłę strachu, ogrom przerażenia, panikę ludzi, którzy przeżyli wojnę, choć zgodnie z planem nazistów mieli zniknąć z powierzchni ziemi. Oraz zdziwienie, szok, dramat młodych ludzi, którzy Polskę uważali za swoją ojczyznę i nagle zostali zmuszeni do opuszczenia swego kraju, pozostawienia domu, przyjaciół, szkoły, całego dotychczasowego życia. Próbowano pozbawić ich godności tak jak pozbawiono ich obywatelstwa. Poczuli się zagrożeni, odczłowieczeni, Bali się, że będzie jak „za hitlera”, bo padały takie same hasła jak wówczas, jakby wojna była wczoraj i dziś powrócił cały koszmar.
Najgorsze, że demony zostały obudzone przez małą grupę działaczy i się rozpełzły…
W związku z tematem, który stał się jak najbardziej żywy i aktualny przez szerzącą się ostatnio – tu wybrać: niewiedzę/głupotę/podłość/ tępotę umysłową/brak ludzkich uczuć, empatii/ wrodzoną podłość i in. – przypomnę, iż poruszałam go już sama będąc poruszoną. We wpisach z 20.IV.2017r. o Pani Steni Cichockiej oraz o książce Tadeusza Pankiewicza ” Apteka pod Orłem”. Słyszę coraz więcej głosów mądrych ludzi mówiących, że dopóki nie przepracujemy, nie przeżyjemy ponownie i nie zadośćuczynimy, dopóki nie rozprawimy się ostatecznie z mrocznymi kartami naszej historii, nie przestaniemy zakłamywać jej jeszcze bardziej igrając z uczuciami tysięcy rodaków – nie będziemy w stanie iść naprzód, będziemy się taplać w brunatno-nacjonalistycznej gnojówce, zaś smród będzie docierał za morza i oceany coraz bardziej. A ja marzę o czystym, świeżym powietrzu, rozchodzącym się z naszego kraju, przed którym inne nacje nie będą się zasłaniać i uciekać jak diabeł przed święconą wodą.
7.03.2018
Pozdrawiam i ściskam najserdeczniej w tym naszym babskim dniu:)))
Po raz pierwszy tu zajrzałam i pozwolę sobie, dopisać kilka słów. Nawet nie wiesz, jak bardzo z Tobą się zgadzam. Serdecznie pozdrawiam 🙂
Znowu ta historia co się kręci dalej . Bowiem tak wielu rodaków jest już daleko . Polska A a Polska B też wiele się różni.
Widząc już kierowcę z Ukrainy co nie umie nawet za bardzo po Polsku .
Nie że mam coś to ludzi z Ukrainy ale nieraz ludzie ludziom zgodowali ten los .
Wyjechałem i co też widziałem wiele .
Więc nie wystarczy wieżyc wiadomością i wszystkim