Czas pędzi, wszyscy to wiemy. Dopiero się urodził „brat” Franusia, a tu już poszedł do przedszkola, w domu zaś czeka młodszy braciszek 😃💗 oraz trzy koty (czyli Franek, Lolek i Balbinka)😺😺😺
Jestem sobie przedszkolaczek,
mam już worek i plecaczek,
będę biegał z kolegami,
bawił się samochodami,
ze zjeżdżalni zjadę sobie,
zamek z piasku może zrobię.
Potem przyjdzie po mnie tata
i zawiezie mnie do brata.
Mama bardzo się ucieszy,
bramę otworzyć pospieszy.
Małemu wszystko opowiem
chociaż jemu jeszcze w głowie
się nie zmieści co robiłem
kiedy dziś w przedszkolu byłem.
Mój brat jeszcze jest malutki
jak w książeczce krasnoludki,
ja skończyłem już trzy lata,
będę duży jak nasz tata.
Pięknego życia wszystkim przedszkolakom, żeby panie/ciocie były miłe, dobre, pełne wyrozumiałości dla maluchów i kochające dzieci 💗💗💗 Zaś zaglądającym tu – dobrych ostatnich wakacyjnych dni 🌞🍀
Aniu, mój wnusio tez poszedł do przedszkola, na razie zapoznawczo, ale od poniedziałku na pełen etat…na razie ciężko jest.
Jotuś:-) Wiktorek był zadowolony po pierwszym dniu, powiedział, że pani była miła 🙂 Ale jak sobie przypomnę moich chłopców – to była tragedia z przedszkolem na początku. Duży przepłakał dużo czasu, Mały tylko kawałek żłobka zaliczył, okazało się, że ma celiakię i poszłam na urlop wychowawczy.
Niech się Twój wnusio szybko poczuje dobrze wśród dzieci 🙂
Piekny wierszyk Aniu, u mnie też przedszkolaczek który w listopadzie skończy 3 lata ale już chodzi od maja do przedszkola , córka tam pracuje.Jeden średniak bo 5 lat i jeden pierwszoklasista z dużą tytą (rożek) i jeden w technikum 2 klasę rozpocznie, Także cwierkają wróbelki od samego rana ćwir,ćwir dokąd idziesz ……nie mam wnusi.Pozdrawiam serdecznie.
Uleńko:-) Moja Calineczka też do pierwszej klasy … nowy etap życia. U Ciebie „ruch w interesie”, chłopaków czekają niespodzianki… ćwierkają wróbelki, oj ćwierkają… Niech dzieciakom dobrze się dzieje i powodzenia 🙂 Buziaki 🙂
Dobrego roku dla maluszków i starszaków,i pierwszoklasistów, i starszych dzieci. Niech ten rok szkolny będzie dobrym rokiem dla wszystkich uczących się. Oby nauka była dla nich wyzwaniem ale i przyjemnością.
I może trochę dla nas… w końcu uczymy się przecież całe życie! :)))
Matyldo:-) Przyłączam się do życzeń dla maluszków, starszych i najstarszych czyli wszystkich otwartych na wiedzę 🙂 Masz rację, że uczymy się przez całe życie, a jak przestajemy … to pora odejść… Na razie się uczę i jeszcze dużo chcę się nauczyć 🙂 🙂 Buziaki!
Dużo radości dla przedszkolaka z nowej przygody!
Magdaleno:-) Przyłączam się do życzenia, mam nadzieję, że wciąż będzie zadowolony 🙂
Z całego serca życzę Przedszkolakowi, żeby przedszkole było fajną i radosną przygodą oraz niezapomnianym wstępem do dalszej nauki. Niech chodzi do przedszkola z uśmiechem na ustach i z uśmiechem z niego wraca.
Smuci mnie ten koniec sierpnia… Wczoraj spędziłam pół dnia na ulubionej plaży nad rzeką i przeskanowałam wzrokiem całą okolicę z obawy, że tego lata może to już być ostatni raz.
Moni:-) Mam nadzieję, że maluszek wciąż będzie zadowolony 🙂
Koniec sierpnia kojarzy mi się z końcem lata, choć przecież jeszcze miesiąc, ale koniec wakacji to dla mnie koniec lata. Ale ma być ciepło i słonecznie jeszcze długo, więc kochana możesz się cieszyć urokami lata i nad rzekę zdążysz się wybrać. Będzie pięknie 🙂
Wszystkim przedszkolakom dużo żaby i radości. Piękny wierszyk. ❤️❤️❤️
Oczywiście Zabawy. Ach ten telefon.
Luciu:-) Telefon potrafi takie figle płatać, że głowa mała. A jak czasem coś „wtryni” zamiast tego co piszę to nie wiadomo czy się śmiać czy ręce załamywać 🙂
Przedszkolaczek na razie dzielnie sobie radzi, oby tak dalej. Buziaki!
Dopiero co mój MK zaczynał przedszkole, jak ten Krasnalek ze zdjęcia;) A tu już 4 klasa! I kiedy to zleciało, to nie wiem.. Brawo za wiersz i trafne rymy:)
Myszko:-) Czwartoklasista brzmi dumnie 🙂 Pamiętam jak w liście do kolegi z Tenczynka (wtedy się listy pisało) po wakacjach zadałam pytanie „czy nauka w klasie piątej jest trudna?” Czyli ja byłam w wieku MK! On spędzał wakacje u swojej babci, potem się rozjeżdżaliśmy ja do Opola, on do Krakowa, kuzyni do Katowic… aż do następnych wakacji 🙂 Jest co wspominać. Uściski!