Nie wiem dlaczego rozdział 8 „Agaty” poszedł z datą 30.06. Nie mam pojęcia jak to cofnąć i zmienić, więc musi zostać. Tak jak w życiu bywa wszystko nieraz pokręcone to i tutaj się pokręciło:) Trudno, opublikowałam od razu 9-ty, już z dzisiejszą datą (czemu ta dobra a tamta nie?), żeby sprawdzić jak wyjdzie.
Słoneczko na razie świeci, z Szilunią byłyśmy na długim spacerze, usiadłam do Lapcia na chwilę a teraz biorę się za ogródek. Miłego weekendu:):):)
7.07.2017