Rekordowy rekord

Tradycyjnie już 8 marca Jurek Owsiak podał sumę zebraną podczas styczniowego finału WOŚP. Tym razem ze świętem radości, wspólnoty, świętem pomagania łączy się wspomnienie tragicznego wydarzenia, morderstwa będącego wynikiem dopuszczania do swobodnego, bezkarnego wyrażania nienawiści oraz zachowań w publicznej sferze życia promujących tę nienawiść do wszystkich „innych”; do promowania wręcz mowy nienawiści, która padła na podatny grunt powodując śmierć. Pominę dalsze wywody, wszystkie myśli powstające w związku z tamtym wydarzeniem, z powodami jego zaistnienia…
Najważniejsze, że okazaliśmy się hojnym społeczeństwem, dobrym, pięknym narodem wspierającym dobre przedsięwzięcia w dobrym celu na przekór ciemnym stronom mocy. Rekord został pobity, zebrano dokładnie 175 938 717, 56 zł. Czyli prawie 176 milionów. Musiałam liczyć te cyferki, żeby prawidłowo odczytać. Jak już odczytałam to się baaardzo ucieszyłam, ileż dobrego można dzięki temu uczynić, ile istnień uratować, maleńkich serduszek sprowokować do bicia… łza się w oku kręci z radości i jednocześnie przysłowiowy nóż się w kieszeni otwiera na myśl o tych, którzy kłody rzucają i kalumniami ciskają, by ten piękny projekt zohydzić i zniszczyć.
Akurat pisałam te słowa w niedzielę podczas programu „Twoja twarz brzmi znajomo” i w tym momencie Antek Smykiewicz zaśpiewał „The Sound of Silence”, niesamowity utwór, który właśnie z tym ostatnim finałem WOŚP i wydarzeniami późniejszymi stał się nierozerwalnie połączony, nabrał specjalnego znaczenia, wzruszenie też mnie ogarnęło  na wspomnienie nieprzebranych tłumów żegnających swojego prezydenta…
Ten rekordowy wynik daje nadzieję na przyszłość, na to, że Jasna Strona Mocy jeszcze nie zginęła, jest i żyje:)))

Podziel się:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

22 odpowiedzi na Rekordowy rekord

  1. Mysza pisze:

    Od zawsze popieram WOŚP i zawsze będę! 🙂
    A ten rekord powinien tylko cieszyć.. Powinien.

    • admin pisze:

      Myszko:-) Myślę, że cieszy wszystkich normalnych ludzi, a ci „drudzy”w razie choroby nie będą się wzbraniać przed korzystaniem ze sprzętu od WOŚP… Choć prawdę mówiąc powinni mieć przy sobie kartkę, że są przeciw i sobie nie życzą…

      • cytrynka pisze:

        Właśnie… osoby jawnie wypowiadające się przeciwko WOŚP powinny mieć zakazane korzystanie z jej sprzętu. Tylko jak się urodzi dziecko wymagające inkubatora, to „dobrze że jest”, nieważne, że z serduszkiem. Bo jakby nie było tego z serduszkiem, to często… nie byłoby w ogóle.

        • anka pisze:

          Cytrynko:-) Właśnie, nie byłoby wcale. Tyle maluszków żyje dzięki urządzeniom kupionym przez WOŚP, ale tego jakoś tzw. obrońcy życia zdają się nie dostrzegać. Dopiero jak trwoga to do Boga – jak mówi porzekadło. Niech więc orkiestra gra bez końca:)))

  2. fuscila pisze:

    To była rzeczywiście wspaniała wiadomość!
    Oby ich było jak najwięcej! :-))))

  3. anka pisze:

    Fusilko:-) Jestem za a nawet nie przeciw;-) Niech będzie jak najwięcej, bo te dobre się należą w duuużych ilościach:-))) Dla równowagi chociażby, prawda:-)

  4. Urszula97 pisze:

    Fajna sprawa, taka kwota, brawo dla p.Jurka i dla naszego społeczeństwa.
    Pozdrawiam zwariowanie.

    • anka pisze:

      Ula:-) Super sprawa:)))
      Czemu zwariowanie? Już Ci zupełnie dobrze idzie przecież. Uściskuję i odpozdrawiam;)))

  5. Ewa pisze:

    Myślę, że ten rekord wziął się stąd, że ludzie w ten sposób protestowali przeciw pisiorom. Po tych wszystkich nagonkach na pana Jurka, to był jeden ze sposobów pokazania, że normalni ludzie jednoczą się w dobrej sprawie.
    Ania, obrazek przepiękny, przydałby mi się taki Duży :-)))

    • anka pisze:

      Ewuś:-) Z całą pewnością jest tak jak mówisz. Za każdym razem im bardziej próbują zohydzić, tym bardziej ludzie „z jasnej strony” pokazują co o tym myślą.
      Ładny Dunajec, prawda? Sama robiłam. Fotkę, nie Dunajec;) Szkoda, że taki wąski pasek się załapał, bo na zdjęciu więcej widać. Ale i tak jest cudnie.
      Duży faktycznie się przydał, bez niego ani rusz. Nic bym nie zrobiła.

      • Ewa pisze:

        Dunajec śliczny. I twój obrazeczek śliczny. I wiesz co? Jakoś ładniej tutaj, niż na bloxie, nie uważasz?

        • anka pisze:

          Ewuś:-) Ładniej na pewno. Tam nie umiałam koloru używać, tu jest bajecznie kolorowo. Tu też mi się podoba odpowiadanie na komenty, mówisz bezpośrednio do kogoś, taka rozmowa konkretna.
          Patrzę na słońce nad Dunajcem i gęba mi się uśmiecha:)
          Choroba, właśnie się oblałam kawą!!!

  6. bognna pisze:

    I tak trzymajmy przez nastepne lata:))))))

    • anka pisze:

      Bognna:-) Fajnie, że dotarłaś tutaj:))) Trzymajmy tak do końca świata i o jeden dzień dłużej. Tak ma przecież być, prawda?

  7. wilma pisze:

    To znaczy, że ten naród nie spsiał do cna, potrafi się jeszcze jednoczyć i prawidłowo postrzega dobro i zło.
    Oby tego prawidłowego postrzegania nie zabrakło przy urnach wyborczych.

    • anka pisze:

      Wilmo:-) Postrzeganie przy urnach to jedno a drugie – kto będzie liczył. Zmiana komisji (plus różne inne dziejące się zmiany) umożliwia różne kombinacje alpejskie…

  8. marijana2 pisze:

    Wierzę, że będziemy grać do końca świata i jeden dzień dłużej. Nic i nikt nas nie zatrzyma.

    • anka pisze:

      Marijanko:-) Też chciałabym wierzyć. Chwile zwątpienia są, nawet często po wypowiedziach „takich różnych” lecz jednocześnie bywają chwile radości, wręcz euforii np. gdy się okazuje, że Jasna Strona Mocy świeci coraz jaśniej.

      • marijana2 pisze:

        Myślę, że mimo wszystko więcej ludzi jest po Jasnej Stronie Mocy, tylko ci po drugiej stronie są bardziej krzykliwi, a przez to lepiej widoczni. W każdym razie mam taką nadzieję.
        A dziś w wielu miastach odbędzie się Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Mądre dzieciaki,widzą coś więcej niż „postawa programowa”. Popieram ich całym sercem.

        • anka pisze:

          Marijanko:-) Taką mam nadzieję. I jeszcze – że ci, którzy dotąd śpią, obudzą się i rozejrzą wokół przytomnymi oczami.
          Brawo dla dzieciaków! To też jest nadzieja, w końcu oni tu będą żyć i dobrze, że zdają sobie z tego sprawę i uczą się, że od nich coś zależy. Popieram ich razem z Tobą:)))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *