Zaniedbałam Was, nie zaglądałam do Waszych blogów, bo nie mam siły, jeszcze mi nie przeszło. Wrzucam tylko na szybko kilka słów i uciekam. Mój Lapcio jest taki stary, że do internetu musi przez kabelek być podłączony, więc nie mogę z niego korzystać w łóżku. Jak się lepiej poczuję to nadrobię zaległości, obiecuję. Na razie mnie wszystkie możliwe mięśnie od kaszlu bolą i usiedzieć nie mogę. Ale za to czytam Nepomucką na leżąco:)
15.02.2019
Aniu, dużo zdrowia życzę, chociaż w łóżku z książką też bywa całkiem sympatycznie:)
Ciepłe i Puchate podrzucam! Na zdrowotność!
Uściski i buziaki :)) trzymaj się w cieple !