Przedświąteczne refleksje

Mam wrażenie, że marnuję czas, kiedy tylko przysiądę bezczynnie i np. patrzę w telewizor. Jeśli myślę o czymś, planuję – jest ok. Natomiast gdy uświadomię sobie, że przestałam rozważać konkretny temat, od razu pojawiają się wyrzuty sumienia. Tyle przecież jest do zrobienia!
Spojrzałam w kalendarz i zorientowałam, że zaraz Święta. Tylko dwa tygodnie dzielą nas od Wielkanocy. Coś trzeba w związku z tym zacząć robić.
Sprzątanie – wiadomo, po zimie konieczność, chociaż nie lubię sprzątać. Lubię gotować. Tak więc przyjemność mam w układaniu menu, przeglądaniu mnóstwa książek kulinarnych, powycinanych z czasopism niezliczonej ilości przepisów, sięganie do własnych zapisków. Muszę przygotować dwie opcje, jedna całkowicie wegetariańska, druga prawie (z dopuszczeniem kurczaka, indyka i ryb). I nagle – w trakcie zajmowania się przyjemnymi, prozaicznymi sprawami – usłyszałam hasło z telewizora.
Konstytucja.
No przecież, dwudziesta rocznica uchwalenia Konstytucji (to było wczoraj).
Od razu refleksja, że życie to splot tak wielu czynników w jednej chwili, iż nie ma ich jak rozdzielić. Myśl przeskakuje od kuchni do Konstytucji. Śmieszne? Niegodne? A niby dlaczego? I następny ciąg myśli: jaka to wielka wartość jest. I żal, że inni swoją potrafią chronić przez dwieście lat a my? Ale zaraz też, że ludzie świętują. W różny sposób, w wielu miejscowościach, bo są z niej dumni. Jak dobrze, że na społeczeństwo nasze zawsze można liczyć.
Nasuwają się następne skojarzenia. Konstytucja 3-go Maja też nie wszystkim się podobała. A jakie były wtedy uwarunkowania … astrologiczne? – O historycznych niech myślą historycy. Otóż przeczytałam w Nieznanym Świecie (nr1/2017), że w 2017 roku w opozycji do Słońca jest Pluton, co zdarzyło się w roku 1771, kiedy to w Rosji panowała caryca Katarzyna Wielka. Skończyło się rozbiorem. Groźnie brzmi? Szczególnie gdy spojrzeć na społeczeństwo wtedy i teraz. Zostaje nadzieja, że nauczyliśmy się czegoś jednak i historia się nie powtórzy, mimo powtórzenia się układu w historycznym horoskopie. Jestem dyletantką w tych sprawach, ale skojarzenia idą swoim torem…
„Tak to już jest na tym świecie, że się mądre z głupim plecie”.

Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć na blogu http:// piotrpiotrowski.blog.onet.pl

3.04.2017

Podziel się:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *