Co z prof. Kulczyńskim?

Pan premier podkreślił zasługi prof. Stanisława Kulczyńskiego jako przyrodnika, Jego rolę w odbudowywaniu nauki polskiej po wojnie. Ja już pisałam, że dla mnie największą Profesora zasługą na świecie jest fakt, iż był twórcą Pienińskiego Parku Narodowego, po którym mogę spacerować będąc w ukochanej Szczawnicy. Jednak IPN ma na temat Profesora inne zdanie, umieścił jego nazwisko na czarnej liście i zabrał mu ulice. W tym moją, ( wpis z 20.11.2017 – „Po co te zmiany”) za co … miotam przekleństwa na wszystkich, którzy o tym zdecydowali, bo nie jestem w stanie się powstrzymać. I nie tylko ja, ale wszyscy mieszkańcy, poza dosłownie kilkoma wyjątkami. Tego się nawet nie da skomentować, jak również ostatnio wypowiedzianych innych słów innych polityków jedynie słusznej opcji…

15.03.2018

  • aga-joz Jestem zupełnie nie zorientowana w obecnej polityce, już od ładnych kilku lat, za dużo w tym obłudy, fałszu, zła. Jeśli chodzi o przeszłość- dziś wydaje się to zero- jedynkowe, w tamtych czasach była o wiele większa skala. Łatwo dziś osądzać, trudniej byłoby żyć w tamtych czasach i dokonywać słusznych wyborów. A nasi szlachetnie rządzący zdają się nie pamiętać, że „tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”. Smutne
  • urszula97 Anno,takich osób jak profesor jest wiele, nie rozumiem,nie wiem dlaczego co niektórych się ściąga z tablic,innych gloryfikuje(czasami nawet nie wiem kto to?),nie mam pojęcia ,tylko nerwy a o kosztach nie wspomnę,dobrze że mieszkam na ulicy Polnej,tej ulicy chyba nic nie grozi.
  • e.urlik Bo to jest na zasadzie „co by tu jeszcze spiepszyć panowie, co by tu jeszcze?” Musimy zachować spokój, żeby nas apopleksja, czyli szlag nie trafił, bo musimy ich przeżyć, choćby nie wiem jak długo żyli 🙂 Fajny cel w życiu? Fajny.
  • babciabezmohera Za to na brak pomników i obecnie słusznych nazw nie będzie można narzekać. A pamiętasz, jak się Dzierżyński pięknie rozpadał?… Do tego chcą doprowadzić?… ;(
  • annazadroza Ago:-) Na głupotę nie ma lekarstwa. Wyobraźmy sobie młodego człowieka, który właśnie skończył nauki pobierać i szuka pracy, żeby się móc utrzymać. Bierze, co jest, bo jeść trzeba. Poznaje dziewczynę, zakłada rodzinę, rodzą się dzieci. Powiedzmy, że jest umysłem ścisłym, rozwija się w tym kierunku, nie obchodzi go polityka. A ta stuka do jego drzwi niespodziewanie. Bo zmieniły się rządy i on został uznany za wroga, bo pracował i żył, starał się wykonywać dobrze obowiązki zawarte w umowie o pracę i święcie wierzył, że pracuje dla dobra społeczeństwa. I jeszcze coś – ci, którzy go osądzili, też żyli i pracowali w tym samym miejscu i czasie, dostawali dyplomy i tytuły… i czy coś z tego można zrozumieć?
  • Gość: [annazadroza] *.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl Urszulo:-) Tego nie sposób zrozumieć:( Ulica Polna powinna być bezpieczna chyba, że się trafi jakiś rządziciel uczulony np na polne rośliny i zmieni na Alergiczną…
  • annazadroza Ewciu:-) A masz sposób na długie, zdrowe życie mimo tych „nerw” co to nas bez ustanku żrą? I coby nas szlag najjaśniejszy nie trafił po kolejnych „genialnych” zmianach?
  • annazadroza BBM:-) Masz rację. Ogólnie – pomniki dyktatorów i różnych innych „wielkich” rozsypują się jak oni sami – w pył. Taka historyczna prawidłowość…
  • kobietawbarwachjesieni Naszym rządzącym się wydaje, że mogą robić, co im się podoba i gdzie im się podoba. Ale przyjdzie czas, że zmieni się ekipa rządząca. I pomniki dziś stawiane i ich lokalizacja mogą nie znaleźć uznania i zrozumienia nowej władzy. I co wtedy?
  • emma_b ciekawe czy prokurator Piotrowicz będzie miał kiedyś swoją ulicę…
    oni są tak upierdliwi, że brak słów…
  • Gość: [annazadroza] *.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl Maryniu:-) Większości rządzicieli się wydaje, ze 1000 lat rządzić będą. A tu… kiedyś przyjdzie zaskoczenie, bo „nic nie może przecież wiecznie trwać” – jak śpiewała Anna Jantar. A pomniki – im większe, tym bardziej malowniczo będą zmieniać stan skupienia…
  • annazadroza Emmo:-) Rzekłabym, że szczyt upierdliwości, ale bym się pomyliła, bo szczyt oznaczałby górną granicę, a tej w ich przypadku nie ma… Ten pan prokurator twarzą „dobrej ” zmiany … ha ha ha…
  • e.urlik Aniu, Pan Wojciech M. miał receptę na wszystko. Po prostu „róbmy swoje”. Będzie dobrze.
  • annazadroza Ewuś:-) Zgodnie z Twoją receptą, a raczej Wojciecha M. przekazaną przez Ciebie, popracowałam nad sagą i zaczęłam kontrolować czas, no dobrze, próbowałam, tak mi się przynajmniej zdaje;)
  • annazadroza Kochani:-) Sąd zakwestionował idiotyczne zmiany nazw ulic i zmienił decyzje wojewody. Profesor ma szanse odzyskać swoją ulicę:)))
Podziel się:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *