🖤 Bimbuś odszedł za Tęczowy Most🖤

Smutno się jesień zaczęła. Po długiej walce o odzyskanie zdrowia, po operacji, kroplówkach, lekach, diecie – organizm Bimbusia odmówił dalszej walki. Tak bardzo kochany dołączył do całej gromadki za Tęczowym Mostem…

🖤🖤🖤

Ten wpis został opublikowany w kategorii Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

20 odpowiedzi na 🖤 Bimbuś odszedł za Tęczowy Most🖤

  1. Jacek pisze:

    Bardzo przykre… kiedyś miałem cudownego psa, od szczeniaka, przez kilka lat. I chociaż od tego czasu minęło już 50 lat, to o wiele częściej go wspominam, niż większość zmarłych znajomych czy nawet członków rodziny.

    • anka pisze:

      Jacku:-) Nasze zwierzaczki domowe są przecież członkami rodziny, nic dziwnego, że na zawsze pozostają w sercach. Ludzie różnie postępują w stosunku do siebie, a psiak kocha bezgranicznie. Moje wszystkie psy i koty mam w sercu mimo upływu czasu ♥️♥️♥️

  2. jotka pisze:

    Och Aniu, przytulam mocno! Niechaj biega po tęczowych polanach!

  3. BBM pisze:

    Smutne, kiedy odchodzi przyjaciel i nie ma znaczenia, że to zwierzę. Bardzo współczuję, to duża strata.

  4. Urszula97 pisze:

    Przytulam Aniu, szkoda pieska ,niech mu tam będzie dobrze za tęczowym mostem, pozdrawiam cieplutko. ❤️

  5. Żegnaj kochany Bimbusiu, jesteś niezapomnianym pieskiem.

  6. O, to strasznie przykre. Nigdy nie miałam zwierząt, ale rozumiem.

  7. Ewa pisze:

    Kolejny cudny psiaczek odszedł… Strasznie mi przykro… Gdyby istniał raj dla ludzi, to chciałabym żeby były tam wszystkie psy. Przytulam

  8. Bardzo mi przykro. Przytulam Aniu.

  9. Ewa pisze:

    Bardzo współczuję Aniu i przytulam. Ewa

  10. Katarzyna Dudziak pisze:

    Aniu bardzo bardzo mi przykro. Współczuję straty zwierzątka. Przytulasy.

Skomentuj Katarzyna Dudziak Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *