5 kwietnia 2023, już środa 🍀💗

Za chwilę święta wiosenne. Szczerze mówiąc dotarło to do mnie wczoraj (jest wtorek, imieniny miesiąca), weekend miałam zajęty bardzo dokładnie, wszak Calineczka u nas gościła. Tym razem nie była malarką lecz panią restauratorką i kucharką. My oczywiście byliśmy gośćmi lokalu, nie było zmiłuj 😃 Sama robiła ciastka, nie pozwalała się do swoich dotknąć i tu babcia straszną dała plamę, ale o tym za chwilę… 😂😂😂

… pięknie tylko wyglądały …

… jak wyżej, pięknie tylko wyglądały …

Przywieźli (Duży z córeczką) truskawki. Wyglądały pięknie, ale były okropnie niedobre. Wpadłam na pomysł, żeby zużyć je do ciastek. Calineczka się zapaliła do pracy, pomagała, ciastka wyszły ładnie, z jabłuszkiem, winogronami i truskawkami. Wszystko było świetnie dopóki MS nie spróbował. Zrobił dziwną minę i spytał, czy dodawałam sól do ciastek. No gdzie! Cukier puder tylko na wierzchu jest widoczny! Ale… czym prędzej spróbowałam i… tego się nie da zjeść!!! Cóż, obejść się trzeba było smakiem 😖 Szybko upiekłam chlebek bananowy, który zjeść się dał 🙂

Moja wnusia jak zwykle jest niejadkiem, ale zażyczyła sobie kluski z dziurką czyli śląskie. Zrobiłam w niedzielę, wyszło 140 i jeszcze kilka sama zrobiła lepiąc z ciasta ślimaki, jakieś glisty i inne szkaradzieństwa. Ślimaki 🐌 się ugotowały, reszta rozpłynęła się w wodzie podczas gotowania. A wiecie z czym Calineczka jadła kluski? Z czekoladą, bo ona jest Czekoladową Panienką 😍 Na moje usilne nalegania by zjadła „coś normalnego” usłyszałam – „Nie zmuszaj mnie do tego, nie jesteś zmuszarką” 🤣 Aha, a przy okazji różnych rozmówek, wyjaśniań itp. dowiedzieliśmy się co to jest kopalnia – „To jest coś takiego co się kopa skarby” 🤣

… pizza na cieście francuskim była smaczna …

Franuś na dowód, że uznał nas za swoją kocią rodzinę pierwszy raz postanowił tę rodzinę dokarmić…  Dobrze, że nie ja się natknęłam na ten „prezent” tylko MS… Zapakował w torbę i nie widziałam na szczęście, Calineczka też nie widziała. Otóż Francesco pod drzwi balkonowe przyniósł upolowanego szczura!!! Dawno temu Rudy kot, który też do nas przychodził, przyniósł nam żywą myszkę. MS złapał ją i wynieśliśmy na łąkę, Rudy przez pół dnia szukał jej w ogródku i nie rozumiał gdzie się podziała 🐱

Calineczka z dużego pudła po psim żarełku (przywiezionym przez kuriera, zamawianym przez Dużego w zooplus) zrobiła Franusiowi domek i od niedzieli tam najchętniej przesiaduje, jakoś mu przypasowało to miejsce.  Pudło wylądowało pod stolikiem i tam Franka szukać należy 🐱👩  Bawili się razem, nawet pierwszy raz sam wszedł szkrabusi na kolanka 🙂

… są w dobrej komitywie jak widać 🐱👸 …

Zakupy świąteczne częściowo zrobiłam🛒 i za głowę się złapałam kiedy zobaczyłam przy kasie sumę 😢… a naprawdę żadnej rozpusty, same najpotrzebniejsze rzeczy… ale stop, żadnej politycznej kwestii jak sobie obiecałam… tylko, do jasnej choinki, czy te 30% to ślepcy czy głupcy, bo dociec trudno, no ewentualnie szubrawcy i… (każdy wpisuje co uważa za słuszne) wchodzą w rachubę…  A święta coraz bliżej🐤🐤🐤

Niechby się tak stało, że wiosenne święta przyniosą nadzieję na lepsze jutro, na odrodzenie tego, co dobre i przyzwoite, uczciwe i sprawiedliwe w dosłownym znaczeniu, i niech tak się stanie, nadzieja niech się zmieni w rzeczywistość 🍀💗💗💗🍀

ZDROWYCH, SPOKOJNYCH, SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY 

 

 

🍀🍀🍀💗💗💗💗💗🍀🍀🍀💗💗💗💗💗🍀🍀🍀💗💗💗💗💗🍀🍀🍀

💙💛

 

Podziel się:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Kuchennie i smacznie, Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

30 odpowiedzi na 5 kwietnia 2023, już środa 🍀💗

  1. pani z apteki pisze:

    Zdrowia i Spokoju 🙂

  2. Urszula97 pisze:

    Calineczka rewelacyjna, no cóż zdarza się.Dzieci lubią to co słodkie.No cóż o cenach nie ma co pisać każdy wie jak jest.Jeszcze jakieś resztki zostały do kupienia ale na spokojnie.Radosnych Świąt Aniu, Tobie I rodzinie.Pozdrawiam.

    • anka pisze:

      Uleńko:-) Najgorsza w tej chwili pogoda, pada i trudno wyjść z domu. Dziękuję, a mimo pogody ciepłych i dobrych chwil w Święta życzę Tobie i Twoim Bliskim 🙂

  3. BBM pisze:

    Wszystkiego, co najlepsze dla Ciebie i całej Rodziny, Aniu! Spokojnych, dobrych Świąt! 🙂

  4. jotka pisze:

    Pomyliłaś puder z solą?
    Calineczka jest nie do podrobienia, a dzieci generalnie wszystko słodkie, nawet pizzę z czekoladą, brr!
    Zakupy mam za sobą, mąż zrobił większość gdy byłam u wnuka, w piątek tylko ciasto.
    Zdrowia i radości, Aniu!

    • anka pisze:

      Jotuś:-) Ba, żeby puder! Stoją obok siebie pojemniki i wzięłam nie ten co trzeba nie zauważając tego. Nawet jeszcze dosypałam więcej, żeby słodsze było ze względu na niedobre truskawki… Kiedyś posoliłam herbatę, ale żeby aż tak narozrabiać… ;(
      Dziękuję i odwzajemniam, wszystkiego co najpiękniejsze 🙂

  5. PaniKa pisze:

    też już obiecałam sobie o polityczne tematy nie zahaczać co by sobie nerwów dodatkowo nie szargać, już wystarczy moment kiedy czytam o tych wszystkich willach+ itp…
    Spokojnych Świąt Aniu kochana, radości i zdrówka 🙂

    • anka pisze:

      Katju:-) Normalnie nie da się wytrzymać, żeby czasem nie puściły nerwy z wiadomych względów 🙁 Mimo wszystko należą nam się miłe chwile świąteczne i tego życzę Tobie i najbliższym. Przy okazji pomiziaj wszystkie pieski 🙂 🙂 🙂

  6. fuscila pisze:

    Przecudne Życzenia! Siem wzruszyłam! :-)))
    A Calineczka nie do podrobienia! W sumie to trochę Ci zawiszczam , że taki fajny szkrabuś koło Ciebie ( i nie tylko ) biega!
    Rodzinnych Świąt i Wesołego Alleluja!

    • anka pisze:

      Fusilko:-) Nie do podrobienia jak każdy krasnal 🙂 Ciekawa jestem co wymyśli w święta, już się szykuje na lanie wodą w ogródku, żeby tylko pogoda się poprawiła, cały czas leje i nawet jeszcze z psami nie wyszłam, buu…
      Anusiu najmilsza smacznego jajka, dyngusa nie ma co życzyć, bo woda sama z nieba płynie, dobrych, miłych Świąt 🙂

  7. Stokrotka pisze:

    A do nas dzisiaj młodszy wnuk przychodzi. Podobno ma nam pomóc przy pieczeniu…..ciekawe jak mu to wyjdzie :-))
    Stokrotka

    • anka pisze:

      Jaguniu:-) Ciekawe jak pomoc się udała 🙂 Ciasto francuskie mam, masę makową mam więc makowce będą po najmniejszej linii oporu. Ale kiedyś jeszcze raz się przymierzę do prawdziwego makowca wg babcinego przepisu.
      Wszystkiego najcudowniejszego 🙂 🙂 🙂

  8. Kurczę, ale nie rozumiem, co takiego złego było w tych truskawkach? Niesmaczne truskawki nie mieszczą mi się w głowie 🙂 choć oczywiście i tak ich nie uznaję poza sezonem…
    Kluski śląskie z czekoladą??? No no no 🙂 Ale w sumie – czemu nie? Dlaczego się zamykać w skorupie starych przyzwyczajeń 🙂

    Ja zakupów na święta nie robiłam, ale i te zwyczajne codziennie przynoszą niespodzianki… jak nie chleb zdrożał, to co innego. O cebuli nie wspominając 🙂

    Miłego czasu!!!

    • anka pisze:

      Małgosiu:-) Truskawki były kwaśne, gorzkie, ani grama truskawkowego smaku nie miały. Po prostu sztuczne paskudztwo dlatego poza sezonem nie nadają się do niczego.
      Od zakupów miałaś córcię kiedy nie mogłaś wychodzić, też dobrze 🙂 Zdrożało wszystko. Nie wiem czy lokomotywy staniały, nie sprawdzałam…
      Świątecznie uściskuję 😉

  9. fuscila pisze:

    No i proszę! Calineczka z Kotem, jak na zamówienie! :-)))
    Wielkanoc! Za chwilę zapachnie Wiosna. To pora tak radosna, pełna pisanek kolorowych i prezentów zajączkowych!
    Radosnych Świąt Aneczko, i dla całej Twej Rodziny! :-))))

    • anka pisze:

      Fusilko:-) Niech przestanie padać to już będzie dobrze, bo jak te zajączki i kurczątka mają przyjść kiedy pływać nie potrafią 😉 Anusiu, dziękuję, cudownych Świąt i mnóstwa radości życzę 🙂

  10. Pat pisze:

    Ach wnusie to nasze miłoście:):):Kolorowych Swiąt

  11. Lucia pisze:

    A dlaczego nie mogą być kluski śląskie z czekoladą. Są przepisy na śledzie z czekoladą. A Napoleon podobno jadł śledzie łyżka oblepioną
    marmoladą.
    Calineczka wspaniała.
    Dziękuję za życzenia. I odwzajemniam. Calusy

    • anka pisze:

      Luciu:-) Na myśl o śledziach z marmoladą… brrr… Ale są różne gusta i się o nich nie dyskutuje, prawda?
      Kochana, spokoju, zdrowia i ciepełka w każdej dziedzinie. Przytulam 🙂

  12. Mo. pisze:

    Też zawsze robię chlebek bananowy kiedy mam ochotę na coś łatwego i pysznego. Chociaż wierzyć się nie chce, że te ślicznie wyglądające ciastka były niedobre, wyglądają na niebo w gębie. Cóż, że słone hi hi hi.
    Pięknych Świąt życzę Ci z całego serca, niech to będzie dobry i radosny czas. Uściski.

    • anka pisze:

      Moni:-) Dziękuję za życzenia i odwzajemniam na całą wiosnę 🙂
      Niedobre były, wstrętne wręcz i naprawdę nie dały się zjeść nawet jako słona przystawka hi hi 😉
      Buziaki 🙂

  13. Mysza w sieci pisze:

    Święta święta i po świętach, tu nie zdążyłam z życzeniami, ale na szczęście na priv poleciały :)) Mam nadzieję, że czas mieliście udany, teraz czekamy na smaczne truskawki (ciekawe po ile będą?), zdrówka dla Was i uściski wiosenne!

    • anka pisze:

      Myszko:-) Nie da się zdążyć ze wszystkim co by się chciało. Już to wiem, zaakceptowałam i prawie się nie przejmuję, ale „prawie”… wiadomo… 😉
      Przeleciały święta biegusiem jak zawsze, za to wiosna już przyszła i cieszmy się nią. Pięknej i cieplutkiej, radosnej i szczęśliwej 🙂 Buziaki!

  14. Witam serdecznie ♡
    Raz tylko zdarzyło mi się pomylić cukier z solą. Myślałam że umrę, to takie niedobre 😀 Od tej pory, zanim wsypię białe kryształki do czegokolwiek, próbuję ich. Rozumiem więc jak mogły smakować ta ciastka 😀 Ale przynajmniej są jakieś przygody i jest co wspominać 😀 Cudowne zdjęcia! Życzę wszystkiego dobrego dla całej rodzinki!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    • anka pisze:

      Klaudio:-) Już mi się zdarzyło wsypać do herbaty sól zamiast cukru i się zdziwiłam smakiem. Dopiero gdy sama siebie przyłapałam na tym, że powtarzam czynność zrozumiałam … ten smak. To było dawno, jeszcze nie skleroza tylko element z serii „przytrafki” hi hi 🙂
      Dziękuję za życzenia i odwzajemniam baaardzo 🙂

  15. Krystyna 7.8 pisze:

    Ci prawda skończyły się już święta, ale cóż życzenia Spokoju i radości na codzienne i na święta zawsze można złożyć. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *