Zawetuje 2:1

Gdy emocje opadną niech rozsądek weźmie górę. Tak naprawdę nie ma znaczenia dlaczego pan Prezydent zawetował złe ustawy. Dwie nie trzy – ale od czegoś trzeba zacząć, prawda? Staram się szukać w ludziach dobrej strony, więc chcę wierzyć, że intencje były szczere a powody przytoczone w oświadczeniu prawdziwe. Myślę, że okazał się Andrzejem. Poszedł na konfrontację z ministrem sprawiedliwości przede wszystkim. Z Drabiniastym też, ale jest on już starym człowiekiem i nie wiadomo ile czasu mu zostało w polityce. Sądząc z wyglądu i zachowania „w żadnym trybie” nie ma przed sobą długiej, świetlanej przyszłości. Pozostanie do podziału spadek, na który pewnie wielu ma chrapkę. Teraz jest dwóch pretendentów do tronu ( Krokodyl już w podeszłym wieku, nie borę go pod uwagę). Pomału może się zebrać wokół grupa bardziej postępowej prawicy w opozycji do pisowego betonu. Wiadomo, żeby była równowaga musi być prawica, lewica i centrum. Jak czegoś brakuje – od razu mamy przechył w jedną stronę, co widać w Sejmie. Zdecydowanie wolałabym, aby na czele prawej strony stał człowiek potrafiący wznieść się ponad interesy partii, podjąć dialog, wziąć pod uwagę głos społeczeństwa i nie straszyć, nie grozić więzieniem za odmienne od swoich poglądy.

24.07.2017

  • ość: [L.C.] *.play-internet.pl Prawda.Zgadzam się.
  • annazadroza L.C. Tak to już jest, że w kupie siła:) Tylko byłoby dobrze i w spokojnych czasach w kupie się trzymać i pracować. Bo u nas jak miną kłopoty, znowu zaczynają się kłótnie i swary.
Podziel się:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Myślę sobie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *